Olej z bursztynem
Moderator: poco
Olej z bursztynem
Z wielką ciekawością przeczytałem tu na forum o olejowaniu instrumentów.
Kusi żeby spróbować.
Na forum w ramach napomknięcia pisaliście o opcji rozpuszczania w oleju żywic, w tym "nawet bursztynu".
O ile rozumiem jest to możliwe i stosowane niegdyś było w lutnictwie, ale jest to trudne w warunkach domowych, ponieważ samo gotowanie bursztynu w oleju daje słabe rezultaty. A to z tego powodu że temperatura topnienia bursztynu, jak doczytałem, jest wyższa niż temperatura wrzenia olejów.
Robi się więc na odwrót - najpierw należy stopić bursztyn (co samo w sobie nie jest banalne, bo trzeba to zrobić tak, aby go nie zniszczyć) nastęnie płynny bursztyn należy przestudzić do temperatury wrzącego oleju, ale tak żeby nie zaczął twardnieć, następnie dopiero można zamieszać z wrzącym olejem i następnie tą mieszaninę schłodzić.
Z samego powyższego opisu widać że nie jest to proste.
Stosuje się olej orzechowy lub lniany.
I teraz moje pytanie:
Czy ktoś z forumowiczów sporządza taką alchemię sam, lub może ma dostęp do źródła cenowo umiarkowanego ?
Jesteśmy krajem bursztynu, jeżeli skrzypce można pobursztynować no to czemu nie w Polsce...
Zajmują się tym Francuzi, tutaj link do firmy która oferuje olejo-bursztyn, w kosmicznej cenie:
http://www.alchemistmediums.com/products_instrument.php
85 Euro za buteleczkę 60 mililitrow.
W Polsce drobny bursztyn (do robienia nalewek) kosztuje w detalu w okolicach 20 złoty za sto gram...
Tylko trzeba by znać alchemika, heh.
Edycja: Inne źródło:
http://www.jamescgroves.com/mediums.htm
Kusi żeby spróbować.
Na forum w ramach napomknięcia pisaliście o opcji rozpuszczania w oleju żywic, w tym "nawet bursztynu".
O ile rozumiem jest to możliwe i stosowane niegdyś było w lutnictwie, ale jest to trudne w warunkach domowych, ponieważ samo gotowanie bursztynu w oleju daje słabe rezultaty. A to z tego powodu że temperatura topnienia bursztynu, jak doczytałem, jest wyższa niż temperatura wrzenia olejów.
Robi się więc na odwrót - najpierw należy stopić bursztyn (co samo w sobie nie jest banalne, bo trzeba to zrobić tak, aby go nie zniszczyć) nastęnie płynny bursztyn należy przestudzić do temperatury wrzącego oleju, ale tak żeby nie zaczął twardnieć, następnie dopiero można zamieszać z wrzącym olejem i następnie tą mieszaninę schłodzić.
Z samego powyższego opisu widać że nie jest to proste.
Stosuje się olej orzechowy lub lniany.
I teraz moje pytanie:
Czy ktoś z forumowiczów sporządza taką alchemię sam, lub może ma dostęp do źródła cenowo umiarkowanego ?
Jesteśmy krajem bursztynu, jeżeli skrzypce można pobursztynować no to czemu nie w Polsce...
Zajmują się tym Francuzi, tutaj link do firmy która oferuje olejo-bursztyn, w kosmicznej cenie:
http://www.alchemistmediums.com/products_instrument.php
85 Euro za buteleczkę 60 mililitrow.
W Polsce drobny bursztyn (do robienia nalewek) kosztuje w detalu w okolicach 20 złoty za sto gram...
Tylko trzeba by znać alchemika, heh.
Edycja: Inne źródło:
http://www.jamescgroves.com/mediums.htm
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Olej z bursztynem
Jest.
Mam.
Polska wersja na oleju tungowym.
Dwadzieściasiedem złoty i pięćdziesiąt groszy za 250 ml.
Plus wysyłka.
Mam.
Polska wersja na oleju tungowym.
Dwadzieściasiedem złoty i pięćdziesiąt groszy za 250 ml.
Plus wysyłka.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Olej z bursztynem
Co to jest? Masz jakiś link?
Re: Olej z bursztynem
A owszem, cieszę się że mogę się odwzajemnić informacjami.
Długo szukałem i nic.
Aż wpadłem na pomysł.
Po wpadnięciu na pomysł znalazłem natychmiast.
No więc tak. Obaj wspomniani wyżej producenci z Krajów Kapitalistycznego Zachodu oferują swój produkt jako "varnish" bursztynowy przeznaczony do dwu zastosowań.
Ten sam preparat bursztynowy ma służyć zarówno do celów lutnictwa smyczkowego, jako pokrycie skrzypiec olejowanych, jak i dla artystów malarzy, jako tradycyjny historyczny werniks do obrazów olejnych.
Po chwili namysłu wydaje się to logiczne - jedno i drugie to jest zasadniczo jest pokrywanie warstw oleju schnącego warstwą ochronną, a paręset lat temu chemii było mniej i chyba bardziej uniwersalna była.
Zachodni Producenci podają co należy domieszkować do ich produktu olejowo-bursztynowego i jak używać w przypadku zastosowania do skrzypiec, a jak w przypadku zastosowania do obrazów olejnych.
Tak więc zorientowawszy się że tak na prawdę to nie szukam lakieru stricte lutniczego tylko "varnishu" a więc werniksu bursztynowego "dwuzastosowaniowego", lutniczego i do obrazów olejnych, taaak, taaak, już się wszyscy domyślają, odwróciłem kierunek poszukiwań.
Otóż w Polsce bez żadnego kłopotu można nabyć werniks olejowo-bursztynowy teoretycznie służący do obrazów olejnych.
Przypuszczam więc że można spróbować zastosować w lutnictwie, do skrzypiec olejowanych olejami schnącymi.
Tyle więc mam:
http://sklep.apapolska.pl/pl/werniks-bu ... 220ml.html
Długo szukałem i nic.
Aż wpadłem na pomysł.
Po wpadnięciu na pomysł znalazłem natychmiast.
No więc tak. Obaj wspomniani wyżej producenci z Krajów Kapitalistycznego Zachodu oferują swój produkt jako "varnish" bursztynowy przeznaczony do dwu zastosowań.
Ten sam preparat bursztynowy ma służyć zarówno do celów lutnictwa smyczkowego, jako pokrycie skrzypiec olejowanych, jak i dla artystów malarzy, jako tradycyjny historyczny werniks do obrazów olejnych.
Po chwili namysłu wydaje się to logiczne - jedno i drugie to jest zasadniczo jest pokrywanie warstw oleju schnącego warstwą ochronną, a paręset lat temu chemii było mniej i chyba bardziej uniwersalna była.
Zachodni Producenci podają co należy domieszkować do ich produktu olejowo-bursztynowego i jak używać w przypadku zastosowania do skrzypiec, a jak w przypadku zastosowania do obrazów olejnych.
Tak więc zorientowawszy się że tak na prawdę to nie szukam lakieru stricte lutniczego tylko "varnishu" a więc werniksu bursztynowego "dwuzastosowaniowego", lutniczego i do obrazów olejnych, taaak, taaak, już się wszyscy domyślają, odwróciłem kierunek poszukiwań.
Otóż w Polsce bez żadnego kłopotu można nabyć werniks olejowo-bursztynowy teoretycznie służący do obrazów olejnych.
Przypuszczam więc że można spróbować zastosować w lutnictwie, do skrzypiec olejowanych olejami schnącymi.
Tyle więc mam:
http://sklep.apapolska.pl/pl/werniks-bu ... 220ml.html
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Olej z bursztynem
...noooo,jest też np.Sandaraka 100ml http://sklep.apapolska.pl/pl/produkty-k ... 100ml.html
Klucz Levisa...
Re: Olej z bursztynem
Przy pomocy znajomej plastyczki odświeżałem obraz. jak położyliśmy werniks to dopiero kolorki odżyły
Re: Olej z bursztynem
Naprano to jest rozpuszczony bursztyn? To może być werniks o barwie bursztynowej. Na wielu substancjach jest napisane amber.
Re: Olej z bursztynem
Na pewno... to trzeba by pytac producenta.
I zrobić substancji jakieś testy może na obecność kwasu bursztynowego?
Natomiast etykietka butelki tak właśnie podaje, że jest to właśnie rozpuszczony bursztyn w oleju tungowym.
Można mieć uzasadnione nadzieje że to prawda co napisano, z racji że ten producent produkuje rownież inne werniksy bazujące na żywicach, jak wyżej podany werniks sandarakowy "do instrumentow".
I zrobić substancji jakieś testy może na obecność kwasu bursztynowego?
Natomiast etykietka butelki tak właśnie podaje, że jest to właśnie rozpuszczony bursztyn w oleju tungowym.
Można mieć uzasadnione nadzieje że to prawda co napisano, z racji że ten producent produkuje rownież inne werniksy bazujące na żywicach, jak wyżej podany werniks sandarakowy "do instrumentow".
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.
Re: Olej z bursztynem
Wspomniany werniks bursztynowy zakupiony,jak zapewniała w sklepie wysoki procent żywicy/bursztynu...werniks ekstraktywny,dość gęsty,zobaczymy zatem jak to wyjdzie.Położyłem jedną warstwę na dece próbnej,wcześniej,ok.2 tygodnie temu potraktowanej moim własnej produkcji lakierem propolisowym...
Klucz Levisa...
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 2015-11-01, 22:57
- Lokalizacja: Poznań
Re: Olej z bursztynem
Moim zdaniem olej z bursztynem to lakier olejny ,który będzie miał połysk.Można rozpuszczać terpentyną ,a pow wyschnięciu można wypolerować.Werniks to rodzaj lakieru.Pozdrawiam Jacol,
Re: Olej z bursztynem
I jak wyszło?Pełta pisze:Położyłem jedną warstwę na dece próbnej,wcześniej,ok.2 tygodnie temu potraktowanej moim własnej produkcji lakierem propolisowym...
W opisie wspomnianeg ekwiwalentu z Francji:
http://www.alchemistmediums.com/instruc ... thiers.php
Polecają używac do celów lutniczy z dodatkiem "drops of cobalt or Japan drier". Są to, o ile rozumiem, dodatki do farb olejnych typu sykatywa, przyspieszające schnięcie oleju.
Skrzypce – przyrząd do łaskotania wnętrza ucha za pomocą tarcia końskiego ogona o wnętrzności barana.