Jędrusiowe zmagania z politurą na pseudo les poulu
Moderator: poco
Jędrusiowe zmagania z politurą na pseudo les poulu
Czas poddać chyba krytyce moje dzieło.
Od razy zaznaczam - nie mam bladego pojęcia o lutnictwie, stolarstwie, ślusarstwie czy też innej metaloplastyce. Ni posiadam również jakichkolwiek narzędzi (poza papierem ściernym :P ). W związku z powyższym wybór mój padł na zestaw do samodzielnego montażu.
Kiedyś już o tym pisałem ale przypomnę.
Zestaw wyglądał tak
Od początku drewno miało być pokryte politurą, a w związku z tym że po obejrzeniu zestawu wyszło iż jest to jednak zestaw "budżetowy" (trudno oczekiwać innego za 600 pln ) , korpus sklejony z sześciu olchowych deseczek (po 3 części w 2 warstwach) a jak wyglądał top ciężko stwierdzić pod fornirem i w związku z tym postanowiłem mimo rad Tyrciusza podbarwić troszeczkę bejcą - nie barwiłem jednak drzewa lecz używając bejcy w proszku podbarwiłem politurę i taką miksturę wykorzystałem do pokrycia gitary.
Ale dość marudzenia na poniższych zdjęciach (przepraszam za jakość ale to jednak tylko aparat z telefonu), oczywiście czekam na opinię, krytykę, pytania.
Od razy zaznaczam - nie mam bladego pojęcia o lutnictwie, stolarstwie, ślusarstwie czy też innej metaloplastyce. Ni posiadam również jakichkolwiek narzędzi (poza papierem ściernym :P ). W związku z powyższym wybór mój padł na zestaw do samodzielnego montażu.
Kiedyś już o tym pisałem ale przypomnę.
Zestaw wyglądał tak
Od początku drewno miało być pokryte politurą, a w związku z tym że po obejrzeniu zestawu wyszło iż jest to jednak zestaw "budżetowy" (trudno oczekiwać innego za 600 pln ) , korpus sklejony z sześciu olchowych deseczek (po 3 części w 2 warstwach) a jak wyglądał top ciężko stwierdzić pod fornirem i w związku z tym postanowiłem mimo rad Tyrciusza podbarwić troszeczkę bejcą - nie barwiłem jednak drzewa lecz używając bejcy w proszku podbarwiłem politurę i taką miksturę wykorzystałem do pokrycia gitary.
Ale dość marudzenia na poniższych zdjęciach (przepraszam za jakość ale to jednak tylko aparat z telefonu), oczywiście czekam na opinię, krytykę, pytania.
to był genialny pomysł tylko musisz zobaczyć czy nie będzie farbował potem top:) ale nie powinien. w tym odcieniu nio może nie do końca jest politura rubinowa ale nie chodzi tu o efekt gotowy właśnie wprowadziłeś coś nowego jeśli ten patent będzie w pełni dobry to gratuluję pomysłu o foto się nie przejmuj tez z telefonu mam fotki która to już warstwa? wygląda super
Tyrciusz - no pomysł nie jest mój niestety, po tym jak mnie zaraziłeś politurowaniem, to szukałem w internecie różnych informacji i właśnie coś takiego znalazłem na stronie o renowacji mebli .
A co do farbowania to teraz polituruję czystą politurą i nawet śladu bejcy nie ma więc chyba się sprawdza. Barwienie politury ma jeszcze tą zaletę, że można uzyskać dość dowolne nasycenie barwy nakładając odpowiednią ilość barwionej politury.
W ilości warstw się troszkę pogubiłem, ale będzie chyba coś koło 20.
A co do farbowania to teraz polituruję czystą politurą i nawet śladu bejcy nie ma więc chyba się sprawdza. Barwienie politury ma jeszcze tą zaletę, że można uzyskać dość dowolne nasycenie barwy nakładając odpowiednią ilość barwionej politury.
W ilości warstw się troszkę pogubiłem, ale będzie chyba coś koło 20.
Wejdź tutaj na temat politurowanie tam Tyrciusz wszystko dokładnie opisał - powodzenia
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=153
Zresztą widzę że tam byłeś więc, chyba nie powinieneś mieć problemu
http:/www.forumlutnicze.pl/viewtopic.php?t=153
Zresztą widzę że tam byłeś więc, chyba nie powinieneś mieć problemu
Ostatnio zmieniony 2012-12-18, 00:50 przez tetigon, łącznie zmieniany 2 razy.
Skończyłem i o dziwo to gra i stroi. Teraz pozostało przypomnieć sobie jak się na tym gra
W porównaniu z Waszymi dokonaniami to nie jest rewelacja, ale mi wykańczanie tego drewienka (bo raczej ciężko nazwać to budową) sprawiło ogromną frajdę i satysfakcję.
Jak to jest w zwyczaju trzeba złożyć podziękowania
A więc dziękuję Zenkowi za założenie forum, dzięki któremu w ogóle się zdecydowałem na zrobienie czegoś takiego.
A szczególne podziękowania należą się Tyrcjuszowi za zarażenie politurowaniem i bezcenne rady w tej dziedzinie.
W porównaniu z Waszymi dokonaniami to nie jest rewelacja, ale mi wykańczanie tego drewienka (bo raczej ciężko nazwać to budową) sprawiło ogromną frajdę i satysfakcję.
Jak to jest w zwyczaju trzeba złożyć podziękowania
A więc dziękuję Zenkowi za założenie forum, dzięki któremu w ogóle się zdecydowałem na zrobienie czegoś takiego.
A szczególne podziękowania należą się Tyrcjuszowi za zarażenie politurowaniem i bezcenne rady w tej dziedzinie.