Gitara multi scale

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Witheltz
Posty: 153
Rejestracja: 2012-02-01, 14:57
Lokalizacja: Olsztynek

Gitara multi scale

Post autor: Witheltz » 2012-05-29, 20:05

Witam.
W gratisie dostałem olchowy wstępnie wycięty korpus typu ibanez. Wymyśliłem sobie że zrobię gitarę siedmiostrunową o zmiennej menzurze. W tym temacie będę zadawał pytania na tematy z którymi będę miał dylemat.
Na gryf przygotowałem klejonkę merbał-mahoń . Odłożyłem go na jakiś czas żeby wyrównały się naprężenia w klejonych kawałkach i odparowała wilgoc która weszła z kleju. W między czasie będę dopracowywał projekt.
Tak więc pierwsze pytanie.
Czy przy takiej konstrukcji dac jeden pręt czy już dwa?
Pierwsze założenie było że dam dwa o dwustronnym działaniu dla lepszego wykorzystania ich potencjału. Dostęp do śrub regulacyjnych od strony korpusu. Jak wam się wydaje, czy to nie przesada i czy dwa kanały na pręty nie osłabią niepotrzebnie konstrukcji gryfu?
Załączniki
1a.JPG
wstępny zarys projektu
2a.JPG
klejonka siedem części 4 merbał 3 mahoń
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-05-29, 20:16

Oslabienie gryfu to jedna sprawa a brzmienie to druga. Im wiecej drewna wybranego w gryfie i wiecej metalu (trussrod) tym gorszy sound. Jezeli chcesz wstawic dwie sruby , radzilbym Ci wyfrezowac kanaly typy vintage ...
Jaka bedzie roznica skal miedzy najnizsza a najwyzsza struna ?
Witheltz
Posty: 153
Rejestracja: 2012-02-01, 14:57
Lokalizacja: Olsztynek

Post autor: Witheltz » 2012-05-29, 20:31

Zenek_Spawacz pisze:Jaka bedzie roznica skal miedzy najnizsza a najwyzsza struna
Pierwsza 25,5" ostatnia 27 "
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-05-29, 21:20

Możecie mnie uświadomić po co ta zmienna skala ? Ja nie ogarniam tych wynalazków. Jak taki potworek się stroi?
Jak mogę strawić wielostrunowość w przypadku wirtuozów i efektów przez nich uzyskiwanych, tak nie widzę gry na takim dziwadle za wyjątkiem gry solowej. Czy dźwięk D będzie inaczej brzmiał i nie będzie to D, tylko trzeba się będzie domyślać co jest grane?
Jeżeli nie, to po jaka nagłą śmierć robić takie wiosła! ?Sztuka dla sztuki, dla pokazania, że coś można , czy ma to praktyczne zastosowanie?
Trudno takie wapno jak ja zlasować i stąd mnie to będzie interesować tylko jako ciekawostka , ale przydała by mi się odrobina odrdzewiacza. :mrgreen:
Czy przez analogię skrzypce ze zmienną skalą też się robi :shock:
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-05-29, 21:47

W tym patencie (mowiac ogolnie i pobieznie) chodzi o wyciagniecie lepszego brzmienia ze strun basowych. Dluzsza menzura pozwala na ich "pelniejsze" wybrzmiewanie. Z kolei struny wyzsze z mniejsza menzura pozwalaja na wygodne i "szybkie" przebiegi w rejestrach wyzszych. Ukosne umiejscowienie progow pozwala na plynne przejscie od jednej do drugiej menzury. Autorem tego pomyslu jest Ralph Novak . Pelna nazwa tego patentu to Fanned frets. Teoretycznie mozna zrobic gitare , ktora dysponujac jednym gryfem bedzie miala w sobie zalety basu , barytonu i gitary...
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2012-05-29, 22:09

Dodam jeszcze że w gitarach wielostrunowych np: 8 , 10 strun taki patent jak " fanned frets " eliminuje to że basowe struny wiszą jak makarony , a wioliny są napięte jak skóra na baranich ....... Podobno to tylko strasznie wygląda ,ale pochwili ręka się przyzwyczaja i jest to nawet wygodniejsze (bardziej anatomiczne) chociaż w niewiem jak jest z akordami barre ;-)
poco
Moderator
Posty: 4626
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Post autor: poco » 2012-05-30, 06:58

A stroi się tradycyjnie? i ostatnie, czy ktoś z Was grał na takim przyrządzie i możecie podać przykład uznanego gitarzysty, który naparza na takim wiośle w normalnym użytkowaniu, a nie w garażu lub studio? Coś mi to eksperymentem trąca i ciekawostka przyrodniczą. :-? Ale, czy eksperymentować jest zabronione? Chociaż przypomina mi to próby wykonania broni z wygiętą lufą strzelającej zza winkla, czyli była, strzelała, ale przestano się tym zajmować już dawno bo zrobiła by krzywdę obsłudze. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-05-30, 10:18

Ze znanych to Lee Sklar gra na tym ustrojstwie...
Witheltz
Posty: 153
Rejestracja: 2012-02-01, 14:57
Lokalizacja: Olsztynek

Post autor: Witheltz » 2012-05-30, 17:26

Witam.
Zasadę i zalety tego rozwiązania przedstawił Zenek Spawacz. A staje się ono coraz popularniejsze w kręgach ciężkiego metalu gdzie korzysta się z obniżonych strojów. Jeszcze niedawno gitary siedmio strunowe były ewenementem, a teraz prawie każda szanująca sie firma gitarowa ma w ofercie ośmiostrunowe. Gitarę multi scale ale ósemkę ma w ofercie Ran guitars, a wiadomo dla kogo oni robią gitary. Tak więc wydaje mi się że to po prostu naturalna ewolucja która znajdzie zastosowanie w określonych gatunkach muzycznych.
Gościem który gra na czymś takim i zdobywa coraz większy rozgłos jest Tosin Abasi z Animals as leaders.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 292
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Post autor: DR4MA » 2012-05-30, 20:24

Witam.
Rusty Cooley już od dawna grał na takim instrumencie zrobionym przez Conkilna
http://www.conklinguitars.com/artists_rusty_cooley.html a teraz ma swojego Deana http://www.youtube.com/watch?v=Pvd9cXf8 ... ure=relmfu
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
DR4MA.
Zenek_Spawacz

Post autor: Zenek_Spawacz » 2012-05-30, 20:44

Jean Boudin tez uzywa basow z Fanned frets i to do tego wielostrunowych...

Obrazek
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 525
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Andrzej » 2012-05-30, 21:18

Zenek_Spawacz pisze:Jean Boudin tez uzywa basow z Fanned frets i to do tego wielostrunowych...

Obrazek
I też firmy Conklin , tak mi się zdaje patrząc na bardzo charakterystyczne dla tej firmy wejście typu jack ;-)
ODPOWIEDZ