Takie akademickie rozważenie mnie naszło, czy są jakieś różnice, przeciwwskazania do zastosowania mostka bez kołków do akustyka.
Normalnie stosuje się mostki z kołkami do kotwiczenia strun, choć np. Ovation ma mostki ze strunami przewlekanymi jak w gitarach klasycznych. Są jakieś różnice w działaniu sił na mostek w zależności od rodzaju mocowania strun? Jakiś inny układ belkowania, czy wzmocnień?
Mostek akustyka z kołkami a przewlekany - różnice.
Moderator: poco
Re: Mostek akustyka z kołkami a przewlekany - różnice.
Witam.
Według mnie chodzi o rozkład sił .
W akustyku z uwagi na struny - zwykle metalowe - mostek przyklejany może mieć ciężko.
Cała siła naciągu " chce " oderwać mostek od płyt.
A przy kołkach tulejka na strunie opiera się o spód płyty.
więc mostek jest raczej dociskany a nie odrywany odrywany.
Tak to sobie tłumaczę - być może błędnie.
Pozdrawiam.
Według mnie chodzi o rozkład sił .
W akustyku z uwagi na struny - zwykle metalowe - mostek przyklejany może mieć ciężko.
Cała siła naciągu " chce " oderwać mostek od płyt.
A przy kołkach tulejka na strunie opiera się o spód płyty.
więc mostek jest raczej dociskany a nie odrywany odrywany.
Tak to sobie tłumaczę - być może błędnie.
Pozdrawiam.
pamiętaj o cyklinie !
Re: Mostek akustyka z kołkami a przewlekany - różnice.
Niby racja. Ale wszyscy widzieliśmy oderwane mostki, mimo kołków.
Mnie bardziej chodzi o samą konstrukcję topu, żebrowanie, bo zakładam, że przykleić mostek można dobrze i się nie oderwie.
Mam np. bas akustyczny z mostkiem przewlekanym (jak w klasyku) i nic się nie dzieje.
Mnie bardziej chodzi o samą konstrukcję topu, żebrowanie, bo zakładam, że przykleić mostek można dobrze i się nie oderwie.
Mam np. bas akustyczny z mostkiem przewlekanym (jak w klasyku) i nic się nie dzieje.