Defil Aster - moja wizja.

Tu opisujemy jak daliłmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Korpus jest klejony z pięciu czy szełciu belek, od góry i od dołu cienka sklejka.
Koszt mogę z grubsza okrełlię, ale nie wiem, czy będzie miarodajny, ze względu na moje miejsce zamieszkania.
Progi, potencjometry, gałki, siodełko, zaczepy paska - z thomann.de.
Mostek, strunocięg, przełęcznik i klucze z uszkodzonego epiphone les paul special.
Folia matowa czarna użyta do oklejenia przetworników, ramki przełęcznika i płytki jacka z allegro jako odpad, bo oklejałem progi w aucie i mi został kawałek.
Do tego dwie puchy czarnego matu w spreju, jedna podkładu po 8 euro.
Lakier poliuretanowy za 20 euro (litrowa puszka, użyłem może z 1/10).
Bejca hebanowa na bazie oleju jakieł 7 euro (nie polecam, poliuretan schnie dwa tygodnie, ale innej nie dostałem lokalnie).
Puszka farby wypełniajęcej - też koło 10 euro, ale zużyłem może 1/8.
Papiery łcierne, wiertła, pilniki, rozpuszczalniki, spirytusy i inne łrodki chemiczne, pasty do polerowania itp. - trudno stwierdzię, kilkadziesięt euro.
Najdroższe było logo defila, zamówiłem samoprzylepne z grubej folii wycięte komputerowo, nie byłem pewien jakie użyję, więc zamówiłem czarne i białe po dwa rozmiary - razem 25 euro.

Mam wrażenie, że ten kosztorys się nie przyda ;-)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

To Ci wyszło b. tanio. Nie wolno przeliczaę jurków na złotówki! Tam się mieszka i tam kupuje, a zatem zawsze jest liczenie 1:1. Inaczej mówięc kosztowało jednę dniówkę niepełnę pracy. Reszta przeliczeł zbędna. Nie mogę sobie przypomnieę na jakiej ulicy bocznej od Parnell Street był sklep z takimi właśnie akcesoriami różnistymi, a może to w okolicach dw. autobusowego? Nie przypomnę sobie, bo to było dawno, łaziłem po miełcie czekajęc na pasażerów z Polski. Pewnie prędzej był dostał wszystko bez problemu w Irl. Półn, Nevry lub Belfałcie. Po drodze masz jeszcze Drogheda i Dundalk gdzie mieszkałem 4 lata. To tylko 100 i 170 km, tanio, autobusem międzymiastowym w obie strony pewnie 25 jurków. Popatrz też w księżkę telefonicznę bo jest tam full informacji. Czasami udawało mi się kupię ciekawe rzeczy korzystajęc z literatury Local Trader - taki lokalny informator handlowy second hend/ do nabycia na każdej stacji benzynowej a 2 jurki/ lub ogłoszeł prasowych. W miejscowołci przygranicznej Jonessborugh Irl. Pn, koło Dundalk w każdę i tylko w niedziele odbywa się targowisko z różnołciami, a tam pracuje u Iroli sporo naszych chłopaków. Można wyhaczyę ciekawostki w bazarach i stałych sklepach z art. uzywanymi. To tak na marginesie. :-> I jeszcze jedno, uważaj na Gipsów, to jest sk-syłstwo i plaga oszustów. Przewalili mnie na ......... :oops: , Sprzedali mi laptopa :evil: po prostu byli lepszymi psychologami . :mrgreen:
Sprzęcicho będziesz miał spoko. Nie jednemu gula wyjdzie. ;-) :-P :lol: Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Mówisz chyba o Capel st. - jest tam kilka narzędziowych sklepików, w tym jeden duży, oprócz tego kilka muzycznych, modelarski - ogólnie fajne miejsce :)
Co do kosztów racja - przeliczaę nie ma co, dlatego opisałem bardziej co skęd, niż za ile. A że tanio wyszło - owszem, niedrogo, z tym że nie uwzględniłem większołci kosztów pobocznych, narzędzi, które nabyłem i mam, narzędzi wykonanych przeze mnie, oraz wielu materiałów i narzędzi tzw. testowych, żeby zobaczyę, jak to będzie działało, jak się materiał zachowuje i tak dalej. No ale to wrzucone w koszt "warsztatu", nauki i doświadczenia - wg mnie bardzo dobrze wydane pieniędze ;)
glad123
Posty: 54
Rejestracja: 2012-07-27, 14:14
Lokalizacja: F.H.U.P BEMOL

Nieprzeczytany post autor: glad123 »

K-man pisze:Indukcja nie ma tu nic do rzeczy :)
po prostu 2 single w 1 puszce to nie jest humbucker. Bo nie maję wspólnego magnesu.


a wcale że nie bo dwa single w stratocasterze które łacza się z singlem łrodkowym tworzę humbacker , dwa single w jazz bass połaczone razem to tez humbacker , dwa single koło siebie gdy jeden ma odwrotna polaryzację magnetyczna to tez humbacker .
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 09:47 przez glad123, łącznie zmieniany 2 razy.
K-man
Posty: 47
Rejestracja: 2010-12-11, 18:55
Lokalizacja: Sadyba

Nieprzeczytany post autor: K-man »

Wcale nie? A wcale tak - co ty z przedszkola nie wyrosłeł? Ogranicz aktywnołę i przestał wypisywaę dyrdymały. Ja na tym poziomie polemizowaę nie zamierzam
glad123
Posty: 54
Rejestracja: 2012-07-27, 14:14
Lokalizacja: F.H.U.P BEMOL

Nieprzeczytany post autor: glad123 »

bo i nie możesz polemizowaę z faktem .pozdro
Ostatnio zmieniony 2012-08-22, 09:48 przez glad123, łącznie zmieniany 2 razy.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Dla zakrełlenia pola rozważał pozwoliłem sobie sięgnęę do Wiki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Humbucker
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Odgrzeje troszkę....
Makowy gdzie kupiłeł farbę wypełniajęcę i czy jest w sprayu czy do nakładania ręcznego , podobne pytanie o poliuretan w sprayu. Nie posiadam na ten moment pistoletu i kompresora niestety, więc zastanawia mnie czy dam radę sobie bez nich.

A tak ogólnie to strasznie mi się ten czarny mat podoba - rewelacja.

Off Top..

Poco:
Ostatnio przejzdżałem przez Jonesborough bo jak jest pogoda to regularnie motorkiem łmigam do Newry po jedzenie dla kota (autostrada za nudna na motocykl) ... od jakiegoł roku na każdym słupie energetycznym właśnie w Jonesborough wiszę ogromne tablice informacyjne z napisem "Warning Laptop Scam ; Do not buy laptops" - muszę następnym razem foto zrobię bo wyględa to przełmiesznie.
Na pocieszenie dodam tyle, że nie jesteł jedyny ... klawiszowiec z mojego bandu kupił kiedyś dwa katalogi Argosa za 500 euro.
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Trochę nie tak.
Farba wypełniajęca to zwykły tutejszy olejny undercoat z pierwszego lepszego hardware'u. Jest dołc gruby, więc pomalowałem wałkiem i potem zeszlifowałem za gładko - trochę jak przy wypełnianiu porów.
Na to poszedł primer w spreju i czarny mat w spreju - te z samochodowego.
A poliuretan to zwykła pucha kupiona w lenehansie, nakładany pędzlem na tył gryfu, potem szlifowany i polerowany.
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post autor: hubertus »

Wczełniej jakoł mi umknęł ten temat, ale przyjrzałem się teraz i na prawdę wyględa to rewelacyjnie! Makowy, wyciagnęłeł z tej gitary to co najlepsze. Ten czarny mat dodaje jej klasy i dobrego smaku. Defil Aster zawsze wydawał mi się taki siermiężny, toporny i bez polotu...a Ty z tej prostoty właśnie zrobiłeł atut. Bardzo mi się podoba!
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Bardzo dziękuję, cieszę się, że się podoba.
Załączniki
DSCF5682.JPG
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post autor: hubertus »

Bardzo! Naprawdę porzędna robota!

Ja też mam na koncie jednego Defilka, ale jazzówkę ;-) Pojadę na łwięta niedługo to zrobię zdjęcia.
ODPOWIEDZ