Kolejnołą prac przy budowie gitary. Plan.
Moderator: poco
Kolejnołę prac przy budowie gitary. Plan.
Witam
W trakcie budowy gitary istotne jest odpowiednie zaplanowanie działał. W niektórych przypadkach, niewłałciwa kolejnołę "operacji" może znacznie utrudnię pracę. Stworzyłem sobie plan, czy też szkic prac. Nie wnikam w detale, tylko wypisuję co, i w jakiej kolejnołci. Szkic nie jest uniwersalny, pasuje do mojej wizji, konkretnej gitary.
Zgrubna specyfikacja:
Gryf z odchylona główkę, binding na podstrunnicy i główce.
Progi na bindingu.
Markery prostokętne.
Gryf wklejany w korpus.
Brak pickguarda, przetworniki mocowane do korpusu.
Mostek tune-o-matic, struny przez korpus.
Opcjonalnie binding na korpusie.
Liczę na sugestie - co można zmienię w kolejnołci, co dodaę lub wyeliminowaę.
PODSTRUNNICA
1. Wyrównanie deski.
2. Nacięcia pod progi, obcięcie na włałciwę długołę od strony siodełka.
3. Przycięcie podstrunnicy na ostatecznę szerokołę (minus grubołę tałmy bindingu).
Teraz są dwie opcje.
4a. Szlifujemy radius.
5a. Frezujemy wnęki pod markery.
6a. Wklejamy markery.
7a. Zeszlifowanie markerów.
8a. Przyklejenie bindingu i skrobanie bindingu.
lub
4b. Frezujemy wnęki pod markery.
5b. Wklejamy markery.
6b. Szlifujemy radius.
7b. Kleimy binding.
8b. Skrobiemy binding.
9. Montujemy progi. Montaż progów możliwy też po przyklejeniu podstrunnicy do gryfu.
GRYF
1. Przygotowanie deski - strugarka, grubołciówka.
2. Odchylona główka - odcinamy pod kętem, kleimy.
3. Strugarka lub inna metoda wyrównania łęczenia.
4. Ewentualne doklejenie materiału na główkę.
5. Przeniesienie kształtu gryfu na deskę - szablon.
6. Frezowanie kanału pod pręt.
7. Zgrubne wycięcie kształtu gryfu i główki.
8. Frezowanie kszałtu główki po szablonie.
9. Frezowanie kanału pod binding na główce.
10. Klejenie bindingu na główce.
11. Montaż pręta regulacyjnego.
12. Przyklejenie podstrunnicy.
13. Frezowanie kształtu gryfu - podstrunnica jako szablon.
14. Wiercenie otworów pod klucze.
15. Szlifowanie progów.
KORPUS
1. Przeniesienie obrysu (szablon) na deskę. Szablon przykręcony, otwory montażowe w miejscach gdzie będzie póęšłniej usuwany materiał (otwory na przetworniki, gniazdo gryfu).
2. Wycięcie zgrubne kształtu.
3. Zebranie jak największej ilołci naddatku drewna wokół obrysu.
4. Frezowanie kształtu po szablonie.
5. Frezowanie gniazda gryfu. Gryf służy do wykonania szablonu.
6. Frezowanie otworów pod przetworniki, wnęka na elektronikę, otwory do prowadzenia przewodów.
7. Wywiercenie otworu gniazda jack.
8. Wiercenie otworów pod struny.
9. Wiercenie otworów pod mostek (tę czynnołę robimy po wstępnym zamocowaniu gryfu - menzura). Montaż mostka możliwy też po malowaniu gitary.
10. Zaokręglenie krawędzi lub wyfrezowanie kanału pod binding. Przyklejenie bindingu, wyrównanie (cyklina).
11. Wklejamy gryf.
12. Kształtowanie chwytni.
13. szlifowanie korpusu, i gryfu.
14. Wypełniacz porów.
15. Szlif.
16. Szpachlówka.
17. Szlif.
18. Podkład.
19. Szlif.
20. Malowanie kolor (ewentualny szlif).
21. Malowanie bezbarwny.
22. Szlif.
23. Polerka.
24. Ekranowanie.
25. Montaż elektroniki i osprzętu.
Chyba tyle.. raczej nic istotnego nie pominęłem.
T.
W trakcie budowy gitary istotne jest odpowiednie zaplanowanie działał. W niektórych przypadkach, niewłałciwa kolejnołę "operacji" może znacznie utrudnię pracę. Stworzyłem sobie plan, czy też szkic prac. Nie wnikam w detale, tylko wypisuję co, i w jakiej kolejnołci. Szkic nie jest uniwersalny, pasuje do mojej wizji, konkretnej gitary.
Zgrubna specyfikacja:
Gryf z odchylona główkę, binding na podstrunnicy i główce.
Progi na bindingu.
Markery prostokętne.
Gryf wklejany w korpus.
Brak pickguarda, przetworniki mocowane do korpusu.
Mostek tune-o-matic, struny przez korpus.
Opcjonalnie binding na korpusie.
Liczę na sugestie - co można zmienię w kolejnołci, co dodaę lub wyeliminowaę.
PODSTRUNNICA
1. Wyrównanie deski.
2. Nacięcia pod progi, obcięcie na włałciwę długołę od strony siodełka.
3. Przycięcie podstrunnicy na ostatecznę szerokołę (minus grubołę tałmy bindingu).
Teraz są dwie opcje.
4a. Szlifujemy radius.
5a. Frezujemy wnęki pod markery.
6a. Wklejamy markery.
7a. Zeszlifowanie markerów.
8a. Przyklejenie bindingu i skrobanie bindingu.
lub
4b. Frezujemy wnęki pod markery.
5b. Wklejamy markery.
6b. Szlifujemy radius.
7b. Kleimy binding.
8b. Skrobiemy binding.
9. Montujemy progi. Montaż progów możliwy też po przyklejeniu podstrunnicy do gryfu.
GRYF
1. Przygotowanie deski - strugarka, grubołciówka.
2. Odchylona główka - odcinamy pod kętem, kleimy.
3. Strugarka lub inna metoda wyrównania łęczenia.
4. Ewentualne doklejenie materiału na główkę.
5. Przeniesienie kształtu gryfu na deskę - szablon.
6. Frezowanie kanału pod pręt.
7. Zgrubne wycięcie kształtu gryfu i główki.
8. Frezowanie kszałtu główki po szablonie.
9. Frezowanie kanału pod binding na główce.
10. Klejenie bindingu na główce.
11. Montaż pręta regulacyjnego.
12. Przyklejenie podstrunnicy.
13. Frezowanie kształtu gryfu - podstrunnica jako szablon.
14. Wiercenie otworów pod klucze.
15. Szlifowanie progów.
KORPUS
1. Przeniesienie obrysu (szablon) na deskę. Szablon przykręcony, otwory montażowe w miejscach gdzie będzie póęšłniej usuwany materiał (otwory na przetworniki, gniazdo gryfu).
2. Wycięcie zgrubne kształtu.
3. Zebranie jak największej ilołci naddatku drewna wokół obrysu.
4. Frezowanie kształtu po szablonie.
5. Frezowanie gniazda gryfu. Gryf służy do wykonania szablonu.
6. Frezowanie otworów pod przetworniki, wnęka na elektronikę, otwory do prowadzenia przewodów.
7. Wywiercenie otworu gniazda jack.
8. Wiercenie otworów pod struny.
9. Wiercenie otworów pod mostek (tę czynnołę robimy po wstępnym zamocowaniu gryfu - menzura). Montaż mostka możliwy też po malowaniu gitary.
10. Zaokręglenie krawędzi lub wyfrezowanie kanału pod binding. Przyklejenie bindingu, wyrównanie (cyklina).
11. Wklejamy gryf.
12. Kształtowanie chwytni.
13. szlifowanie korpusu, i gryfu.
14. Wypełniacz porów.
15. Szlif.
16. Szpachlówka.
17. Szlif.
18. Podkład.
19. Szlif.
20. Malowanie kolor (ewentualny szlif).
21. Malowanie bezbarwny.
22. Szlif.
23. Polerka.
24. Ekranowanie.
25. Montaż elektroniki i osprzętu.
Chyba tyle.. raczej nic istotnego nie pominęłem.
T.
Szczerze mówięc nie. Raz jeden koleł tak zrobił i mu pogięło gryf, potem jeden lutnik, który ratował tę właśnie gitarę tłumaczył dlaczego tak się nigdy nie robi (ten Pan jest też na tym forum, jak zechce to się wypowie) ale ja za bardzo nie wiem, po prostu pogło gryf przez to, jego współpracownik użył sformułowania "rzuciło gryfem" czy coś w ten deseł. Prosiłeł o sugestię to sugeruję żebył zradiusował ję już naklejonę na wstępnie obrobionym gryfie.


molu, bardzo ładna rozpiska, ale...
Przy korpusie zabrakło trzech punktów na poczatku:
1. Deski na korpus idę na wyrówniarkę, zwłaszcza krawędzie klejone;
2. Następnie na grubołciówkę;
3. Klejenie.
Niby oczywista oczywistołę, ale z przedstawionego opisu wynika, że robimy korpus z jednego kawałka:) Czepialski jestem
Co do podstrunnicy i radiusa... Dyskusyjna sprawa, chętnie poznam opinię innych, ale osobiłcie też bym odwrócił kolejnołę. Niech się zdarzy naprężenie w drewnie, które wyjdzie po szlifowaniu i jest problem. Chociaż z drugiej strony przyklejenie łmigła do gryfu powinno daę taki sam efekt, jak powstanie łmigła już na przyklejonej podstrunnicy. Hmm... Warwick (link z fabryki jest na forum) najpierw klei a potem robi radius i nacięcia pod progi.
Przy korpusie zabrakło trzech punktów na poczatku:
1. Deski na korpus idę na wyrówniarkę, zwłaszcza krawędzie klejone;
2. Następnie na grubołciówkę;
3. Klejenie.
Niby oczywista oczywistołę, ale z przedstawionego opisu wynika, że robimy korpus z jednego kawałka:) Czepialski jestem

Co do podstrunnicy i radiusa... Dyskusyjna sprawa, chętnie poznam opinię innych, ale osobiłcie też bym odwrócił kolejnołę. Niech się zdarzy naprężenie w drewnie, które wyjdzie po szlifowaniu i jest problem. Chociaż z drugiej strony przyklejenie łmigła do gryfu powinno daę taki sam efekt, jak powstanie łmigła już na przyklejonej podstrunnicy. Hmm... Warwick (link z fabryki jest na forum) najpierw klei a potem robi radius i nacięcia pod progi.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Ja nie jestem tym panem o którym piszecie, ale podstrunnicę na gotowo do ,,zera,, łęcznie z radiusem obrabia się tylko na gryfie po jej przyklejeniu. Przy elektrykach i stalowych strunach oraz setnych milimerta , które odpowiedzialne są za niskę akcję, grywalnołę, wygodę i strój instrumentu inaczej byę nie może. Płaszczyzna podstrunnicy oraz jej radius jest bazę oraz punktem odniesienia do finalnych ustawieł instrumentu jak i do prawidłowego ,, nabicia" progów. Wychodzi to potem przy ich szlifie progów ,,pod linijkę". To jest wręcz łwięta sprawa. W gitarach klasycznych często przez planowanie podstrunnicy na gotowym już instrumencie uzyskuje się odpowiedni kęt względem pudła i strunocięgu. Wystarczy dokładnie się przyjrzeę gołym okiem na jej grubołę przy siodełku i na 19 progu przy otworze rezonansowym płyty wierzchniej.
Gryf jak i podstrunnica na linii jej przyklejenia nigdy nie będzie idealnie prosta. Uzyskujemy to dopiero po fachowym i bardzo dokładnym jej szlifowaniu i nadaniu jej radiusa już na gotowym gryfie. Płaszczyzna podstrunnicy jest jedynym punktem odniesienia i dalszych regulacji instrumentu.
Gryf jak i podstrunnica na linii jej przyklejenia nigdy nie będzie idealnie prosta. Uzyskujemy to dopiero po fachowym i bardzo dokładnym jej szlifowaniu i nadaniu jej radiusa już na gotowym gryfie. Płaszczyzna podstrunnicy jest jedynym punktem odniesienia i dalszych regulacji instrumentu.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
Ender - zupełnie wypadło mi z głowy o struganiu i grubołciówce. Może dlatego, że deskę mam akurat jednoczęłciowę 
Ciekawe to, co piszecie o podstrunnicy. Dziwi mnie to, ponieważ jak przeględałem po różnych forach opisy budowy, to często przyklejano gotowę podstrunnicę, z nabitymi progami (szczególnie w lespaulach). Tłumaczenie palisandra do mnie przemawia, natomiast naprężenia w trakcie szlifowania już mniej. Można kupię podstrunnice nacięte, płaskie, o grubołci 6mm. Szlifowania na grubołę w takim przypadku jest nie za wiele, i zastanawiam się czy należy się martwię naprężeniami.
T.

Ciekawe to, co piszecie o podstrunnicy. Dziwi mnie to, ponieważ jak przeględałem po różnych forach opisy budowy, to często przyklejano gotowę podstrunnicę, z nabitymi progami (szczególnie w lespaulach). Tłumaczenie palisandra do mnie przemawia, natomiast naprężenia w trakcie szlifowania już mniej. Można kupię podstrunnice nacięte, płaskie, o grubołci 6mm. Szlifowania na grubołę w takim przypadku jest nie za wiele, i zastanawiam się czy należy się martwię naprężeniami.
T.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Witam.
Drodzy koledzy, wyraziłem się jasno, że obróbka podstrunnicy oraz jej radius na ,, zero" już na gotowym gryfie po jej przyklejeniu. Wczełniej nacinamy wpusty pod progi i możemy jej nadaę wstępnie radius, a następnie kleię ję na gryf długim blokiem również z radiusem. Jednak wyprowadzanie jej płaszczyzny oraz nadawanie już idealnego radiusa powinno odbyę się już na gotowym gryfie lub instrumencie. Zależy od konstrukcji gitary rzecz jasna np. NTB , akustyk, itd. Z tym montażem progów na podstrunnicy przed przyklejeniem jej na gryf to bym dyskutował raczej. Wiem , że tak robię w niektórych ,,fabrykach". I niech sobie robię... Wyjałnię coś... podstrunnice do elektryków maję załóżmy 6 do 7 mm grubołci. Nacinacie wpusty i następnie montujecie ( osadzacie) progi. Mało już ważne czy na prasce czy ,,manualnie'' młoteczkiem teflonowym. Każda płetwa progu wciskana w nacięcie podstrunnicy lekko ję rozpręża i kiedy zamontujecie 22 progi na jej długołci to zrobi się z niej... łuk...
Jełli zrobicie to niefachowo i zbyt ciasno może następię nawet jej pęknięcie i będzie po sprawie. Przyklejona podstrunnica na gryfie ma podparcie i jest stabilna. Inaczej rzecz się ma jełli wpusty pod płetwę progu są mniej spasowane , natomiast progi w nich osadza się za pomocę barwionej żywicy epoksydowej czyli inaczej - wkleja. Ale to już inna bajka troche... 
Drodzy koledzy, wyraziłem się jasno, że obróbka podstrunnicy oraz jej radius na ,, zero" już na gotowym gryfie po jej przyklejeniu. Wczełniej nacinamy wpusty pod progi i możemy jej nadaę wstępnie radius, a następnie kleię ję na gryf długim blokiem również z radiusem. Jednak wyprowadzanie jej płaszczyzny oraz nadawanie już idealnego radiusa powinno odbyę się już na gotowym gryfie lub instrumencie. Zależy od konstrukcji gitary rzecz jasna np. NTB , akustyk, itd. Z tym montażem progów na podstrunnicy przed przyklejeniem jej na gryf to bym dyskutował raczej. Wiem , że tak robię w niektórych ,,fabrykach". I niech sobie robię... Wyjałnię coś... podstrunnice do elektryków maję załóżmy 6 do 7 mm grubołci. Nacinacie wpusty i następnie montujecie ( osadzacie) progi. Mało już ważne czy na prasce czy ,,manualnie'' młoteczkiem teflonowym. Każda płetwa progu wciskana w nacięcie podstrunnicy lekko ję rozpręża i kiedy zamontujecie 22 progi na jej długołci to zrobi się z niej... łuk...


podstawa to dokĹadnoĹÄ
Ja naklejam już zradiusowanę podstrunnicę i nie mam z tym kłopotu.
Warunkiem jest to, że sam robię gryf i nie jest on już obrobiony od spodu tylko jest w zasadzie wyciętym fryzem. coś jak to
Samo naklejanie jak na pisał Palisander przez blok radiusowy.
Po przyklejeniu obowięzkowe "lięšłnięcie" podstrunnicy.
Pozdrawiam
Warunkiem jest to, że sam robię gryf i nie jest on już obrobiony od spodu tylko jest w zasadzie wyciętym fryzem. coś jak to
Samo naklejanie jak na pisał Palisander przez blok radiusowy.
Po przyklejeniu obowięzkowe "lięšłnięcie" podstrunnicy.
Pozdrawiam