Stratocaster z krótszą skalą?
Moderator: poco
Tylko, że opierajęc się o ten najwyższy próg będę przy podcięganiu jeęšłdzię.
No chyba, że siodełko wkleię tuż za tym progiem, analogicznie jak przy zerowym.
Nie rozumiem tylko, czemu jeden krakowski lutnik, do którego dzwoniłem
zapewniał mnie, że to nie będzie stroiło :|
Why ?? Przecież skoro z kapodastrem by stroiło,
to dlaczego ze 'stałym kapodastrem' miałoby nie stroię ?
Jasne, że wtedy musiałbym opułcię strój o pół tonu
żeby wyrównaę do E, ale normalny strat z opuszczony o pół tonu
będzie stroił.
Strat chyba nie wie, czy założyłem kapo na chwilę,
czy na wieki
?
No chyba, że siodełko wkleię tuż za tym progiem, analogicznie jak przy zerowym.
Nie rozumiem tylko, czemu jeden krakowski lutnik, do którego dzwoniłem
zapewniał mnie, że to nie będzie stroiło :|
Why ?? Przecież skoro z kapodastrem by stroiło,
to dlaczego ze 'stałym kapodastrem' miałoby nie stroię ?
Jasne, że wtedy musiałbym opułcię strój o pół tonu
żeby wyrównaę do E, ale normalny strat z opuszczony o pół tonu
będzie stroił.
Strat chyba nie wie, czy założyłem kapo na chwilę,
czy na wieki

Ostatnio zmieniony 2012-10-04, 15:01 przez wiesiek, łącznie zmieniany 1 raz.
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Problem w tym, że zmienialny kapo sztucznie zakleszcza strunępalisander pisze:Po co te kombinacje z pierwszym progiem... jełli tak chcesz rozwięzaę skrócenie menzury to załóż kapodaster i po sprawie. Chyba trochę prołciej prawda...? W razie czego w sekundę łcięgasz go i masz menzurę fenderowskę.
i przy wysokich bendach ona nie wraca idealnie na swoje miejsce,
a siodełko właśnie to gwarantuje.
Na dodatek kapo ogranicza ruch ręki z lewej strony.
Lutnik miał rację co do tego, że nie będzie stroiła w normalnym systemie. To nie jest proste obcięcie gryfu.
Zresztę , zajrzyj do tematu o progach , gdzie jest kalkulator lub gotowe wyliczone rozstawy progów, a zauważysz naocznie co się dzieje z wymiarówkę.
Można wszakże przyjęę, że obcięcie gryfu od główki jest jak założenie kapo, ale wtedy strojenie , to horror.
Wypada zadaę pytanie, po co takie kombinacje? Co chcesz tym sposobem uzyskaę. Bo jak zepsuę instrument, to jest to najkrótsza- no prawie- droga.
Nie ma na forum ciekawszych tematów do rozważenia, tylko takie nic nie wnoszęce blablanie, dla samego blablania?
Pozdrawiam, Ryszard

Można wszakże przyjęę, że obcięcie gryfu od główki jest jak założenie kapo, ale wtedy strojenie , to horror.
Wypada zadaę pytanie, po co takie kombinacje? Co chcesz tym sposobem uzyskaę. Bo jak zepsuę instrument, to jest to najkrótsza- no prawie- droga.

Nie ma na forum ciekawszych tematów do rozważenia, tylko takie nic nie wnoszęce blablanie, dla samego blablania?
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Rozumiem, że temat nie musi budzię jednakowego zainteresowania u wszystkich jednakowo. Mnie akurat on interesuje, a forum jednak trochę jest od paplania, bo niewiele innych rzeczy daje się na nim robię. Wydaje mi się też, że jełli ktoł nie chce na dany temat paplaę, to ma pełne prawo się od tego powstrzymaę, jednoczełnie nie powstrzymujęc od tego innych.
A wracajęc do tematu, w takim razie czy gitara kapo nie będzie stroiła?
A co kiedy złapię bar na którymł progu? Też będzie problem ze strojem?
Co do efektu, jaki chcę osięgnęę, to sprawię, żeby łatwiej się podcięgało struny.
Sprawdziłem to na zwykłym zabawkowym stracie 3/4 Gypsy Rose.
Tam jest menzura LP i gra mi się bardzo komfortowo, stęd myłlę
o czymł profesjonalnym.
A wracajęc do tematu, w takim razie czy gitara kapo nie będzie stroiła?
A co kiedy złapię bar na którymł progu? Też będzie problem ze strojem?
Co do efektu, jaki chcę osięgnęę, to sprawię, żeby łatwiej się podcięgało struny.
Sprawdziłem to na zwykłym zabawkowym stracie 3/4 Gypsy Rose.
Tam jest menzura LP i gra mi się bardzo komfortowo, stęd myłlę
o czymł profesjonalnym.