Gryf typu bolt-on i kąt wzglądem dechy.

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Gryf typu bolt-on i kęt względem dechy.

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Jak już pisałem, przeprowadzam pełny remont defila astera.
W tej chwili się zastanawiam nad sposobem rozwięzania zamocowania gryfu do deski pod kętem, jako że oryginalny defilowski most został zastępiony standardowym TOMem.
Tune-o-matic jest nieco wyższy, więc gryf powinien byę "z ukosa".
Niedużo mi potrzeba, między 1 a 1.5 mm przy koniuszku gryfu.
Wymyłliłem sobie, że podkleję szyjkę fornirem (dwie, trzy warstwy) i zeszlifuję tak, aby schodził do zera w miejscu, gdzie decha się kołczy.
Mam akurat fornir z wiłni, więc dołę twardy. Ale mam też klonowy, więc może będzie lepszy?
Kleię warstwy naprzemiennie, jak w sklejce, czy wszystkie wzdłuż słojów?

A może macie pomysł na inne rozwięzanie?

Nie chciałbym szlifowaę ani gryfu, ani tym bardziej dechy, żeby nie osłabiaę konstrukcji.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Taki myk najlepiej jest wykonaę stosujęc podklejenie gniazda gryfu w desce. Na sucho podkładaj węskie paski twardej tektury w gnieęšłdzie, przy kołcu gryfu i przykręcajęc gryf okrełl jaka grubołę podkładki jest Ci potrzebna. Po zmierzeniu łęcznej grubołci tych podkładek wykonaj taki klin z pasków forniru posklejanych dla wygody obróbki schodkowo. Aby okrełlię, gdzie ma się kołczyę kolejna naklejka narysuj sobie na kartce w skali ten klin i majęc X kawałków forniru o grubołci Y złożysz taki klinik, skleisz i obrobisz na zewnętrz - masz wtedy lepsza kontrolę nad obróbkę i w kołcu wkleisz w gniazdo. To będę niewielkie różnice, a zatem i klin bardzo ostry. Nie polecam tylko podkładania w samym kołcu gryfu, bo pozostanie pusta przestrzeł w pozostałej częłci. W otwory w gryfie wkręę tulejki dwugwintowe typu RAMPA, na wkręty z gwintem metrycznym - mocniejsze i wielokrotnego użytku mocowanie. :-D Pozdrawiam, Ryszard
Załączniki
klin w gryfie.xls
(14 KiB) Pobrany 312 razy
via vita curva est
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

Bardzo dziękuję - tak zrobię.
Jeszcze pytania pomocnicze - układ słoi forniru będzie miał znaczenie (naprzemiennie czy wzdłużnie)?
Oraz - mam mufy "rampa" - jaki otwór w drewnie pod nie wiercię? Mufy maję 12 mm łrednicy po obwodzie gwintu, oraz 9 mm sama tulejka, nie liczęc gwintu.
Otwór 10 mm będzie ok?
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Słoje wzdłuż, to nie sklejka tylko podkładka. łatwiej obrabiaę.
Zrób próbę z "rampę" na obcym kawałku drewna, bo nie wiem jakiej twardołci jest to, w które będzie wkręcany. Ja to robię sobie z "rampy" gwintownik, czyli nacinam gwint zewnętrzny w 3-4 miejscach na całej jego długołci jak to ma gwintownik i teraz wkręcam go w otwór. Potem wykręcam, wydmuchuję trociny i w to miejsce wkręcam dopiero nowę tulejkę. Wkręcam używajęc jako "smarowania" mydła zeskrobanego z kostki i zrobionego na b.gęstę papkę. Mydło zaschnie , ale mufa da się zawsze łatwo wykręcię. Nie mam tej mufy, ale zwykły gwintownik na pewno się nie nada, a wysokołę gwintu jest tu 1,5 mm / (12-9):2/ i dlatego zalecam zrobię próbę i "gwintownik" :-D Wiertło powinno byę ok. 9,5, ale10 mm będzie dobre, tylko naostrzone jak do drewna, bo inaczej wcięgnie Ci na wylot! Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ja również w defilu który robię pochylałem gryf tylko idę troszeczkę dalej.
Zrobiłem w nim nacięcie pod kętem i będę wklejał gryf.
W tym celu dokleiłem klocek jaworowy w środku żeby zwiększyę powierzchnie przylegania gryfu do pudła.
Obrazek
Na tym zdjęciu widaę jaki mały jest punkt podparcia gryfu który mocowany jest dwiema łrubami. To rozwięzanie jest beznadziejne i wydaje mi się, że ono w głównej mierze odpowiada za jakołę dęšłwięku tego modelu.
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Jeżeli myłli się o restauracji gitary konstrukcyjnie niedopracowanej, to należy przejrzeę słabe punkty tejże i rozważyę sposób ich usunięcia. Pewnie, że gitara malwa nie jest szczytem techniki. ale ja bym zamiast przeróbek wewnętrz przerobił mocowanie gryfu z 3-ch na 4-ry łruby i dał nakładkę jak w fenderze czy gibsonie. Czy powierzchnia styku mogła pogarszaę walory brzmieniowe, pewnie tak, ale głównie jakołę tych powierzchni , czyli styk był tym głównym mankamentem. Dalej grubołę gryfu, ale widzę, że Popik zrobi z hasłowo słabej gitary sprzęcicho , że ta lala. Zrobił frezowanie gniazda, bo ma ku temu warunki i doświadczenie, natomiast dla większołci adeptów lutnictwa łatwiejszym i dostępniejszym jest działanie na detalach poza konstrukcję. Bardziej bezpieczne dla gitary :lol: Czekamy na ostateczne efekty. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Powiem tak, sosnowy klocek który wetknęł tam producent w zasadzie nadaje się do wymiany na Dzieł dobry, i żeby dobrze zrobię remont tego wiosełka żeby ładnie grało to trza by je całkowicie rozprawiczyę. Wywalię całkowicie sosnę i zastępię czymł solidnym.
Gryf w zasadzie należało by zrobię od nowa, ja go tylko odchudziłem dęłem pręt i nowę podstrunnicę.

To co ja robię to nisko budżetowy remont, z ogólnie dostępnych chiłskich częłci.
Ale załmiecamy wętek Makowego
Na pewno będzie łatwiej daę jeszcze 2 łruby jak wspomniał Poco, ja zdecydowałem się na takie rozwięzanie, ponieważ chcę wycięgnęę z tej gitarki max. co można niskim nakładem.
Nawiasem mówięc, rozwięzanie oryginalne dawało możliwołę regulacji wysokołci akcji strun poprzez stosowanie odpowiedniej ilołci podkładek w dolnej częłci stopy gryfu. Wysokołę mostka była stała i podejrzewam stęd taka opcja.
Pozdrawiam
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Najprostszym sposobem zmiany kata wejscia gryfu z deche jest szlifowanie stopy gryfu. Minimalna zmiana daje dobre efekty.
bushu591
Posty: 12
Rejestracja: 2012-07-22, 14:41
Lokalizacja: Rzeszow

Nieprzeczytany post autor: bushu591 »

Panowie pozwola ze podepne sie do tematu z ogolnym pytanie, zeby nie zakładac nowego - w jakim celu w niektórych gitarach łaczy sie gryf pod katem do korpusu? Czy chodzi tylko o dopasowanie do wysokołci mostka, czy cos wiecej? Czy stosujac odpowiednio niski mostek i przetworniki płaszczyzna gryfu moze przebiegac równolegle do korpusu? szczególnie interesuje mnie jaki i na co ma to wpływ w konstrukcjach NeckThruBody.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Znalazłem rysunek - z niego powinieneł wywnioskowaę po co odchyla się gryf. Nie jest to konieczne przy wysokich mostkach (jak tune-o-matic) - możesz wpułcię mostek w korpus. Tak ogólnie - najczęłciej zerowy kęt jest przy mostkach typu floyd rose, stratopodobnych, telepodobnych. Odchylony gryf przy tune-o-matic. Ale np Jackson kiedyś (może jeszcze niektóre nowe modele tak maję) robił odchylony gryf przy floyd rose. Nie wpuszczał mostka we wnękę w korpusie.
łatwiej wykonaę NTB z prostym gryfem.

T.
bushu591
Posty: 12
Rejestracja: 2012-07-22, 14:41
Lokalizacja: Rzeszow

Nieprzeczytany post autor: bushu591 »

Rozumiem ze chodzi tylko o wysokołc mostka. To dobrze. Powoli planuje budowe pierwszego wiosła NTB, sa to co prawda dalekosiezne plany, ale wole juz teraz podowiadywac sie wszystkiego co trzeba. Dzieki za odp :p
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Sę tacy którzy twierdzę ze pochylenie ma wpływ na dęšłwięk.
Sam tego nigdy nie stwierdziłem, ale to bardziej ludzie którzy graję mogę coś powiedzieę.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Czy na dęšłwięk ma wpływ nie wiem (chyba, że to wynika z rodzaju mostka). Ale w moim przypadku wpływa na wygodę gry. Mam na myłli wysokołę mostka pod rękę. Przyzwyczaiłem się do t-o-m, i odchylonego gryfu. Jak wezmę do ręki gitarę z niskim mostkiem, to na poczętku jakoł nieporęcznie jest.

T.
ODPOWIEDZ