Gitara marzeł

Na każdy temat ...

Moderator: poco

kryss
Posty: 29
Rejestracja: 2013-01-01, 20:37
Lokalizacja: RzeszĂłw

Nieprzeczytany post autor: kryss »

Moja wymarzona gitarka to Washburn model SS80 - Steve Stevens Model. Ten model ma kilka innych wykołczeł na topie. Ze 20 lat temu dokładnie w tym wykołczeniu model wisiał u mnie w miełcie w sklepie, ale wówczas nie miałem takiej kasy żeby go kupię, nawet nie pamiętam ile to było, dzisiaj jest wart ze 3 razy tyle co wtedy ...grałem na takim :)
Druga To jest Kramer Beretta obojętnie jaka najlepiej model George Lynch.
Załączniki
z3274-1.jpg
I'm a cowboy on steel horse I ride - John Bon Jovi
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Moja to Music Man Axis (albo lepiej - EVH Signature) ... najlepiej czerwona :) niestety sam będę musiał takę sobie wystrugaę bo cena jest zaporowo kosmiczna.

Obrazek
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Axisy są ładne.. mniam..
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Nigdy nie lubiłem telecasterów , ale ostatnio sporo ich na forum (pewnie za sprawę Pinia) :-) Mój brat twierdzi że do tele trzeba dorosnęę i chyba właśnie dorosłem :oops: i chciałbym coś takiego Fender Custom 51 Nocaster z palisandrowym gryfem i małlanym transparentnym lakierem . A oprócz tego to jeszcze jakił archtop np Benedetto Bambino ;-) oczywiłcie wszystkie w wersji leworęcznej .
Załączniki
5217_Fender_Custom_51_Nocaster_Rosewood_Neck_VBL_R11484_e.jpg
PomelleBubingaBambino-main.jpg
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post autor: michau25 »

Ciekawe tele - gryf z czekolady w budyniowym korpusie :mrgreen:
kryss
Posty: 29
Rejestracja: 2013-01-01, 20:37
Lokalizacja: RzeszĂłw

Nieprzeczytany post autor: kryss »

screemer - ja to też takiego Axisa bym przytulił i pewnie dłużej bym to robił niż ze swoję "starę". Te gitary maję takie siermiężne gryfy, profil to grube C, ja takie poprostu uwielbiam jak ułapiesz to czujesz że grasz, może dlatego, że na takich się uczyłem graę i teraz nie mogę tych wszystkich ibanezów zdierżyę.
Poza tym jestem fanem Edka, pewnie jak i ty.
Abstrahujęc od tematu, jeszcze kilka lat wstecz to Edek raczej się łapał tego grubego gryfu żeby ze sceny nie spałę ...w takim był stopniu upojenia alkoholowego.
I'm a cowboy on steel horse I ride - John Bon Jovi
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post autor: shopiK »

Andrzej pisze:Nigdy nie lubiłem telecasterów , (...) Mój brat twierdzi że do tele trzeba dorosnęę
Chyba też tak mam... Nigdy mi się to nie podobało (Ani brzmienie, ani wyględ)... A teraz myłlę, że przydałoby mi się do kolekcji - zaczynam łagodnieę chyba. Stęd też moja druga gitara treningowa (przed budowę wymarzonego basu) to będzie tele... Tyle, że ntb - ciekawe co z tego wyjdzie :-)
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

kryss ... akurat na fotce jest oryginalny Edek Signature z 1993 roku ( w żadnym innym roku nie robili czerwonych) :) - Axis to model póęšłniejszy i lekko przekonstruowany (musieli zmienię kilka rzeczy gdy Edziu uciekł z licencję do Peaveya) - poznaę można po detalach .. w EVH przełęcznik pickupów jest na dolnym hornie a w Axis jest bezpołrednio pod potencjometrem, w EVH gałka ma przewrotny napis "Tone" (Eddie tak sobie zażyczył) a w Axisie już normalnie "Volume" no i na główce zamiast napisu Axis jest Edka podpis.W obu gitarach gryf jest pięknie wykonany w całołci z klonu czeczot, no i nietypowo mostek floyd rose jest montowany jak tremolo - bez frezowania w trybie jednostronnym. Miałem okazje raz trzymaę to w rękach ... gryf wcale nie jest tak toporny ... jest na prawdę wygodny mimo dziwacznego profilu. Sam gram włałciwie głównie na japołczykach (Ibz RG320, RG321, Westone Thunder) ale przyznaę muszę że na MM po prostu łapa się dużo wolniej męczy - gitarka prawie idealna. Mała główka sprawia, że gitarka jest super wyważona i łwietnie wisi na pasku. Zauroczony tym modelem miałem nawet przez krótki okres OLP właśnie w tym kolorze, ale to tylko koreałska licencja i dużo jej brakowało do USA (normalny klon, brak forniru na korpusie , pickupy made in korea, floyd bez d-tuna itp. za to cena niska) i jak uciekałem z Polski to niestety się jej pozbyłem. Wersja robiona przez Peaveya już mi się tak nie podoba, a o najnowyszym (czyli pod markę EVH Wolfgang) modelu robionym przez Fendera to nawet nie ma co mówię bo tam przeginaję z cenami ... 5 tys $ za gitarę z USA i 2 tys $ za Koreanczyka (Special) to po prostu kosmos.
Wracajęc do tematu - marzy mi się taki Edkowy zestaw ... MM EVH + Peavey 5150 (od biedy 6505) + fullstack 4x12 :)
ODPOWIEDZ