Połączenie gryf-korpus

Dyskusje na temat budowy gitar elektrycznych.

Moderator: poco

terminus
Posty: 23
Rejestracja: 2013-01-28, 07:01
Lokalizacja: Olsztyn

Połęczenie gryf-korpus

Nieprzeczytany post autor: terminus »

Witam

Moja gitara to stara japołska kopia LP z gryfem mocowanym na łruby. Ostatnio odkręciłem gryf od korpusu i poczułem się jak bym dostał w twarz (gitarę kupiłem niedawno i nie była najtałsza). Poprzedni właściciel użył jako klinu pomiędzy gryf, a korpus kawałka plastikowej karty płatniczej. Wycięgnęłem tę pięknę lutniczę robotę i skręciłem gitarę bez tej podkładki. Niestety tak jak przypuszczałem jest teraz problem z ustawieniem akcji strun. Przy ustawieniu niskiej akcji struna e1 obija się o osłonkę przetwornika przy mostku. Przyszło mi do głowy kilka rozwięzał, mogę spróbowaę zeszlifowaę o 2-3 mm (tyle wystarczy) osłonkę przetwornika lub coś podłożyę w mocowanie pomiędzy gryf, a korpus. Za drugim rozwięzaniem przemawia to, że powierzchnia styku gryf-korpus nie jest idealna (jest trochę pofałdowana). Podkładkę zrobiłbym z kilku warstw forniru, który po łciłnięciu wpasował by się w nierównołci. Co wy na to ?

pozdrawiam
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Czołem, optymalnie było by pokazaę zdjęcia.
Ale z opisu można wywnioskowaę co to za problem.
Decyzja należy do Ciebie, ale............
1 - zeszlifowanie ramki to dobre układ ale nie ruszał bym oryginału, kupił bym tania ramkę i sprawdził najpierw na niej to rozwięzanie, sprawdził czy jest satysfakcjonujęce.
2 - Podklejany fornir nigdy nie ułoży Ci tak jak to opisałeł.
Najpierw trzeba by to splanowaę a wtedy i szczelina się powiększy.
Zresztę, tak naprawdę gryf i gniazdo to kluczowe połęczenie i powinno byę spasowane idealnie. Powierzchnia przylegania zdecydowanie powinna byę gładka. Zamiast stosowania kilku warstw oklein proponował bym raczej wklejkę z materiału z którego wykonano gryf. Pewnie jakił mahoł.
W takim połęczeniu nie dopuszcza się żadnych fal :-D
Pozdrawiam

Ps. Radził bym Ci zaczęę zaczęę pisanie na forum od przedstawienia się, bo Rysiu cię zaraz na kolano weęšłmie :lol:
terminus
Posty: 23
Rejestracja: 2013-01-28, 07:01
Lokalizacja: Olsztyn

Nieprzeczytany post autor: terminus »

Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Moment... Nie widze instrumentu ale podejrzewam , ze wystarczy lekko spilowac stope gryfu , tak aby kat wejscia byl nieco inny. Spilowanie o jeden milimetr daje okolo 5mm zysku na mostku. Pokaz jak to wyglada zanim zaczniesz kombinowac.
terminus
Posty: 23
Rejestracja: 2013-01-28, 07:01
Lokalizacja: Olsztyn

Nieprzeczytany post autor: terminus »

Ok wieczorem porobię i zamieszczę zdjęcia.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Zenek_Spawacz pisze:Nie widze instrumentu ale podejrzewam , ze wystarczy lekko spilowac stope gryfu
Wpadłem dokladnie na taki sam pomysł :) Podsumowujęc - albo nowa ramka do przetwornika (są rózne wymiary i mozna dopasowac) albo wspomniane przez Zenka spiłowanie gryfu w taki sposób,żeby uzyskaę większy kęt względem korpusu.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Spiłowywanie stopy gryfu utworzy "zęb" jełli to nie przeszkadza właścicielowi to ok.
Jak gniazdo jest mocno pofalowane to ja bym to wyrównał i wkleił klin.
Pozdrawiam
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

Uwaga ... zaraz zostanę posądzony o herezje :)
Osobiłcie nie widze w takim dopasowaniu gryfu bolt-on nic dziwnego, czy strasznego. Wiele gitar ma fabrycznie dopasowywany kęt gryfu za pomocę podkładek z kart. Najlepszym przykładem jest tu Fender ( i nie mam na myłli serii Squire, a gitary robione w USA i Mesyku), gdzie specjalnie zbiera się w tym celu karty byłych/zwolnionych pracowników (jest to oficjalne stanowisko firmy !!!) . Teoretycznie wadę takiego rozwięzania jest powstajęca szczelina powietrzna między gniazdem a gryfem i psuje to wybrzmiewanie, jednakże według badał pracowników z r&d Fendera wpływ ten jest tak marginalny, że nie słyszalny przez większołę grajęcych. Baaa.. w Fenderze konstruktorzy poszli nawet o krok dalej i montuję w wielu nowszych swoich gitarach ich opatentowany system MicroTilt, który jest rozszerzeniem idei podkładek z kart i wyglada jak na tej fotce:

Obrazek

gdzie szczelinę powietrznę można sobie regulowaę przy pomocy wkrętaka i zmieniaę kęt gryfu jak nam się tylko podoba a jedynym punktem podparcia jest stalowa łrubka widoczna i zaznaczona na fotografii.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Faktycznie... dużo jest w necie o tym MicroTilt... kiedyś znalazłem to w gryfie jednej starej gitary ale chyba niekompletne bo bez tej łrubki i się zastanawiałem do czego to...
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Bardzo prosto można to wykonaę mocujęc nakrętkę wpuszczanę
Obrazek
Pozdrawiam
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

No to właśnie jest dokładnie taka nakrętka wpuszczana, więc zadna filozofia - tylko, że Fender ma na to prawa patentowe ;) Do tego jest łrubka i blaszka od strony kopyta gryfu (rozłożenie siły nacisku, żeby się łrubka w kopyto nie wbiła), a blaszka dociskajęca korpus ma dodatkowę piętę dziurkę na łrubokręt:
Obrazek
w pierwszych modelach nie było dziurki i trzeba było gryf odkręcaę do regulacji kęta.

Mój wniosek - na miejscu kolegi terminusa nie wyolbrzmiałbym tak tej "pięknej roboty lutniczej" jako, że jeden z głównych łwiatowych producentów gitar czyli Fender robi to dokładnie tak samo jak zrobione jest w jego gitarze i to na szerokę skalę w instrumentach o cenach liczonych w tysiacach złotych :)
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Micro Tilt Fendera to chyba jedyny pomysl , ktory nie potrzebuje ochrony patentowej bo i tak nikt tego nie kopiuje.
Gryf raz dopasowany do kieszeni nie wymaga ZADNYCH tego typu regulacji.
Wszystkie podkladki natomiast sa efektem partactwa i braku dokladnosci przy wykonywaniu instrumentow. Czasowo jest to najprostsze rozwiazanie. Ale sie Fenderowi nie dziwie ... Firma , ktora okleja gryfy fototapeta by symulowac lepsza jakosc drewna , moze wsadzac w polaczenie gryf-korpus nawet plastyk , brzmieniu juz nic nie zaszkodzi. Fender dawno juz przestal byc symbolem jakosci i dysponuje teraz cala gama baboli i uproszczen ulatwiajacych zycie przy produkcji gitar ale brzmieniowo i estetycznie odbiegajaca od przyjetych norm.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

A ja myłlałem że oni już dawno zrezygnowali z tego systemu ,bo to straszne g było . Zresztę nie można porównywaę miękkiej karty z systemem Micro tilt . Miękka karta tylko zmienia kęt , a mikro tilt oprócz zmiany kęta miał za zadanie wywołanie pewnego rodzaju naprężeł które przenosiły drgania z gryfu na korpus .
screemer
Posty: 29
Rejestracja: 2012-12-13, 11:57
Lokalizacja: Dundalk ;)

Nieprzeczytany post autor: screemer »

1) Na przykład Fender American Standard Stratocaster z zeszłego roku posiada Micro-Tilt w standardzie, nie patrzyłem w nowy katalog, ale 2013 pewnie także. :) Podobnie jest z sygnowanymi Claptonami. Zeby było ciekawiej jest też w ASATach G&L'a. EDIT: A i kłóciłbym się o to dodatkowe naprężenie ... zadaniem tego microtilta jest jedynie eliminacja nieprawidłowo dopasowanego gniazda i umożliwienie obniżenia akcji strun do wartołci grywalnych. Jest to zgodne z regułę Fendera, że gryf jest częłcię zamiennę w Stracie i każdy gryf z logo Fender ma pasowaę do każdego korpusu.

2) Hmm .. ale ten materiał kart nie jest wcale miękki, wręcz powiedziałbym, że cholernie twardy i odporny na łciskanie, do tego dokładnołę wykonania jest dosyę duża, więc łatwo dobraę "na grubołę", owszem jest elastyczny ale tylko w jednej osi wzdłuż włókien, gdyż w poprzek jest przeciez prasowany w wysokiej temperaturze ..... patent z podkładkami z kart tak "by the way" wymyłlił sam Leo Fender więc nie jest to żaden nowy wynalazek i nie dotyczy to głównie gitar (nowych mam na myłli ery Shultza , czy nawet CBS - to odnołnie tego zejłcia na psy :) ). W oryginale stosowano oczywiłcie plastikowe karty "wizytówki" pracowników firmy a nie ich karty kredytowe (hehe no kto by oddał kredytówkę do pocięcia).

a tu fotka oryginalnej podkladki karcianej z vinatagowego strata z 1969 roku którę jakił id... chce sprzedaę za 100 dolców :)

TUTAJ
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

a tu fotka oryginalnej podkladki karcianej z vinatagowego strata z 1969 roku którę jakił id... chce sprzedaę za 100 dolców :)
Na juto mogę mieę takich 200 :lol:
Jest ktoł zainteresowany po 50 usd?? :mrgreen:
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ