Jestem studentem z Warszawy, brzdękajęcym co jakił czas na gitarze. Posiadam zapędy majsterkowicza zarówno względem pojazdów mechanicznych jak i gitar. Wielokrotnie przeględałem tutejsze forum i znajdowałem w nim cenne informacje. W zwięzku z tym że mam zamiar odremontowaę pewnę gitarę samemu, nie chcę popełnię błędu i jej zniszczyę, doszedłem do wniosku że przestane obserwowaę a zacznę czynnie zawracaę głowę innym forumowiczom

Liczę na pomoc i wyrozumiałołę.
Pozdrawiam serdecznie,
Bishop