Włałciwołci siodełek

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

LutZek
Posty: 10
Rejestracja: 2011-05-03, 21:16

Włałciwołci siodełek

Nieprzeczytany post autor: LutZek »

Otóż na rynku dostępne są różne siodełka - mosiężne, z tworzyw sztucznych, grafitowe... I teraz przychodzi moment wyboru... Jakie maję one włałciwołci, jaki jest ich wpływ na brzmienie gitary?

Pozdrawiam
VillBurn
Posty: 173
Rejestracja: 2009-11-20, 21:19

Nieprzeczytany post autor: VillBurn »

Siodełka maję duży wpływ na brzmienie gitary
plastikowe nie przenoszę zbyt dobrze drgał dlatego np. po wymianie siodełka i podstrunnika w git. akustycznej z plastiku na kołciany znacznie poprawia się jej brzmienie . Mosiędz daje podobno jałniejsze brzmienie bardziej dęšłwięczne co do grafitu to nie wiem.
Ostatnio zmieniony 2012-12-03, 08:59 przez VillBurn, łącznie zmieniany 1 raz.
+_+
Raphael
Posty: 50
Rejestracja: 2012-04-17, 08:16
Lokalizacja: Leszno

Nieprzeczytany post autor: Raphael »

zasada jest taka im twardszy materiał na siodełko i mostek tym dłuższy sustain. W jaguarze którego zrobił znajomy ma kołciane (wołowe piszczele) siodełko i walce w mołcie do tego hikorowy gryf (drewno na siekiery które powinno tłumię drgania) i sustain jest mega długi w porównaniu do oryginalnego jaguara z lat 70/80 w oryginale (plastikowe siodełko i klonowy gryf) po chwili następuje nagły spadek intensywnołci sustainu a na hikorowym trwa i opada baaardzo długo liniowo a nie skokowo. Ergo im twardszy tym lepszy.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Z tym wykorzystaniem hikory na trzonki, to więże się sprawa głównie sprężystołci i wytrzymałołci materiału przy cienkim stylisku. Gruby , sztywny styl może spowodowaę uszkodzenia ręk -"pozrywaę ręce". :-(
Przykładem takiego trzonka jest trzonek młota kamieniarskiego do rozłupywaniu głazów. Realizuje się przez to zasadę, że kamieł rozbijamy nie siłę mięłni, a energię obucha młota.
Taki elastyczny trzonek nie przenosi drgał , a likwiduje je właśnie tę sprężystołcię.
To tak na marginesie.
Co do hikory na gryf, to raczej jako wklejkę chyba? Jest to dosyę ciężkie drewno, ale wytrzymałe i sztywne jak pal Azji. Ciekawy eksperyment. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
hubertus
Posty: 199
Rejestracja: 2012-08-15, 13:40
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post autor: hubertus »

Polecam zobaczyę film "Niesamowity jeęšłdziec" w reż. Clinta Eastwooda. Tam jest cała idea "dobrego kawałka hikorowego kija" ;-)

A jeżeli chodzi o siodełka, to w klasyku używam kołcianych :-)
Raphael
Posty: 50
Rejestracja: 2012-04-17, 08:16
Lokalizacja: Leszno

Nieprzeczytany post autor: Raphael »

ja właśnie zamówiłem do basu siodełko z bręzu na dzwony z regulowanę wysokołcię struny na łrubeczkach wkręcanych pod odpowiednim kętem produkcji ABM ale w sklepie się sypnęli i przysłali mi na 50mm zamiast na 45 i nawet gdybym zeszlifował kołcówki to struny były by na krawędzi gryfu. Oryginalnie miałem w basie plastikowe stylizowane na grafitowe, generalnie po upuszczeniu na blat wydawało dzwięk jak twarda gumka do mazania, tymczasowo zamieniłem je na drewniane z bankiraja już jest znacznie lepiej, jak dołlę włałciwe z bręzu to napiszę czy różnica jest aż tak duża. a gryfy znajomy robi z samej hikory, z trusem vintage też własnej roboty, podstrunnice z klonu, hikory, wenge, markery własnej roboty z kołci siodełka z kołci wózki w mostkach z kołci że o deskach nie wspomnę a skwituje swoję pracę no wiesz ja się dopiero uczę... facet na co Dzieł z hikory robi pałeczki do perkusji wiec ma jej całę hale...
Awatar użytkownika
SeBas
Posty: 90
Rejestracja: 2012-01-11, 09:17
Lokalizacja: GrĂłjec

Nieprzeczytany post autor: SeBas »

Obrazek

Chciałem się dowidzieę o umieszczenie siodełka względem nacięcia z szablonu odległołci progów - (czerwone kreski)?
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Nieprzeczytany post autor: Wasyl »

SeBas pisze:Obrazek

Chciałem się dowidzieę o umieszczenie siodełka względem nacięcia z szablonu odległołci progów - (czerwone kreski)?
jakoł dzisiaj ciężko myłlę, chodzi Ci o to z którego punktu mierzy się menzurę? czy z kołca czy ze łrodka siodełka?
Jeżeli tak to z kołca, czyli nr #1

Edit: A dobra, jak masz z szablonu robione, to raczej opcja nr #1, chociaż kto tam wie jaki Ty masz szablon :D
Odległołę od kołca siodełka do pierwszego progu powinna byę większa niż odległołę pierwszego progu od drugiego. Zmierz sobie pomiędzy progami (1 i 2), a potem ustaw (na oko) siodełko jak na rys. 2 i sprawdęšłile będzie wynosiła odległołę kołca siodełka od pierwszego progu. Jeżeli będzie mniejsza to znaczy, że opcja nr 1 bezsprzecznie

Edit2: Nie no, nikt takich głupich szablonów nie robi, po to masz tam wycięcie żeby wsadzię siodełko i koniec
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Pierwszy rysunek jest ok ... Poczatek menzury jest poczatkiem menzury.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Poczętek menzury j.w. i powinien byę wyraęšłnie zaznaczony w geometrii siodełka, czyli ten poczętek musi byę najwyższym punktem siodełka pod strunę. Włałnie dla tego elementu najtrudniej jest i długo trwa doszlifowanie kanałów.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ