Zakołczyłem właśnie remont Defila, bez mała jednoczełnie z Piniastym

Gitarka robiła się w wolnych chwilach ale w kołcu mamy finał.
Inwestor

Nie jestem do kołca zadowolony, mógł bym zrobię niektóre rzeczy lepiej ale jak to mówię "pierwsze koty za płoty" następna będzie lepsza.
Nadmienię tylko, że z racji iż nie wiadomo było czy to zagra całołę remontu miała byę wykonana tanio.
Mała specyfikacja i zakres prac:
Pudło oryginalne, bukowy gryf również. Została tylko zmieniona podstrunnica z radiusem 12 cali, założony pręt napinajęcy, nowe markery i progi jumbo. Siodełko z kołci.
Gryf dzięki prętowi można było sporo odchudzię dzięki czemu poprawiła się wygoda gry.
Gryf po wzmocnieniu gniazda został wklejony w pudło.
Całołę pokryta powłokę nitro, jak widaę na wierzchu sunbrust.
Dodatki typu piquard, podstawka pod mostek, strunocięg. itp. z olejowanego merbau.
Został też zmieniony kęt wklejenia gryfu i w ogóle obniżony gryf w stosunku do pudła.
Pickup mayones, bo taki miałem, sterowanie 1 vol. 1 tone.
Gitarka bardzo dużo zyskała. Sam byłem zdziwiony. Przede wszystkim pojawił się sustain i to naprawdę ładny. Akustycznie dęšłwięk zyskał głębi, jest pełniejsze brzmienie. więcej dęšłwięków basowych i fajnie selektywnie graja wioliny. Odnoszę tez wrażenie że stała się głołniejsza, ale może to tylko wrażenie.
Generalnie jestem zadowolony, przynajmniej pod względem muzycznym, resztę pozostawiam do indywidualnej oceny

Sorki za jakołę zdjęę ale robione były wczoraj wieczorem telefonem.
Tak wyględała przed:

A tak po:



Jełli będzie zainteresowanie, mogę pstryknęę jeszcze kilka fotek już aparatem.
Zdjęcia z remontu tu >
Pozdrawiam