Klucze do basu Jin Ho..?

Mosty , klucze , progi , trussrody etc.

Moderator: poco

nieryey
Posty: 117
Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
Lokalizacja: Bukowno

Klucze do basu Jin Ho..?

Nieprzeczytany post autor: nieryey »

witam wszystkich. za jakił czas będę zabierał się za kupno kluczy mini i usłyszawszy oraz przeczytawszy wiele opinii na temat firm produkujęcy ten rodzaj osprzętu nie wiem na jaki się zdecydowaę. ponoę Jin Ho jest podfirmę Wilkinsona, a ten z kolei robi również osprzęt do WSC. łrednio sztuka takiego klucza u wszystkich trzech producentów stoi po 25zł. w opisach na stronie sklepu internetowego stoi 'doskonałe klucze..'.. znajomy również chwali WSC.. więc jak to jest? czy stosunek ich ceny do jakołci naprawdę jest tak zadowalajęcy? dla porównania np. Warwicki stoję za około 40zł za sztukę, Gotohy za 52zł. proszę o pomoc w rozwięzaniu mojego problemu :D
Bite my shiny metal ass!
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Nie wypowiem się jeżeli chodzi o bas, ale stosowałem klucze Jin Ho do kilku gitar, które serwisowałem i remontowałem i nie mogę złego słowa powiedzieę. Miałem i blokowane i zwykłe - wszystkie do tej pory dobrze się sprawuję.
nieryey
Posty: 117
Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
Lokalizacja: Bukowno

Nieprzeczytany post autor: nieryey »

dzięki, Piniu :) wiadomo, że co chiłskie to tanie i takiej samej jakołci, ale jesteł kolejnę osobę, która ma dobre zdanie o tym sprzęcie.. a jak z kwestię estetyki wykonania?
Bite my shiny metal ass!
Awatar użytkownika
diadem
Posty: 114
Rejestracja: 2012-08-20, 20:30
Lokalizacja: Podlasie

Nieprzeczytany post autor: diadem »

Ja także miałem w swoim stracie klucze Jin Ho i nie narzekałem.

Co do firmy Wilkinson to kiedyś w sklepie muzycznym zasłyszałem od sprzedawcy teorię, iż Wilkonson, Marvel oraz Sung Il są produkowane w jednej fabryce. Próbujęc zgłębię tę teorię wpadłem na stronę:
http://www.sung-il.com/sitemap.php
Więc możliwe, że to jest prawda.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

nieryey pisze:a jak z kwestię estetyki wykonania
Tu jest naprawdę bardzo dobrze. Nie ma się do czego przyczepię. Wiadomo,ze trzeba uwazac przy przykręcaniu bo warstwa chromu cienka, ale to nawet w drogich kluczach tak jest. Do telecastera kupiłem mostek vintage Wilkinsona i wyględa naprawdę niezle.
Awatar użytkownika
James_Bond
Posty: 27
Rejestracja: 2011-02-19, 02:25
Lokalizacja: Kielce

Nieprzeczytany post autor: James_Bond »

O wilkinsonowskim osprzęcie złego słowa nie powiem, klucze jin-ho też montowałem, nie trzeba się baę taniego osprzętu jełli chodzi o klucze czy mosty stałe ;)
nieryey
Posty: 117
Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
Lokalizacja: Bukowno

Nieprzeczytany post autor: nieryey »

dobrze, w takim razie wytłumaczcie mi w czym tkwi różnica pod tytułem 'duża rozbieżnołę cenowa' między koreałskim osprzętem Jin Ho a niemieckim Schallerem ;] u Schallera płacimy za nazwę firmy? owszem, jakołę jest zapewne lepsza od azjatyckiego konkurenta..
Bite my shiny metal ass!
Awatar użytkownika
diadem
Posty: 114
Rejestracja: 2012-08-20, 20:30
Lokalizacja: Podlasie

Nieprzeczytany post autor: diadem »

Co do różnicy cenowej to się nie wypowiem, ale pewnie kwestia ceny siły roboczej ma tu znaczenie. Jedyna rozbieżnołę pomiędzy kluczami koreałskimi a Schallerem jakę ja zauważyłem, to fakt, iż warstwa złocenia w koreałskich po okresie około roku już nie była złota i w ogóle była cienka i trzeba przy montażu było uważaę aby jej nie uszkodzię. Co do działania to w obu przypadkach nie mam uwag, oba gatunki kluczy trzymały strój poprawnie.
nieryey
Posty: 117
Rejestracja: 2009-04-13, 10:04
Lokalizacja: Bukowno

Nieprzeczytany post autor: nieryey »

z ciekawołci odkręciłem jeden klucz z mojego basu (klucz WSC kupiony w Mayshopie!!) i co się okazało na odwrocie: KOREA JIN HO :]
Bite my shiny metal ass!
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Roznica lezy w materialach i precyzji wykonania. Klucze Schallera widzialem tylko uszkodzone mechanicznie , wad nie maja i odpowiednio traktowane beda dzialac przez lata. Zdarza sie natomiast dosc czesto , ze stroiki Jin Ho rozsypuja sie bez zbytniej ingerencji z zewnatrz. Tak o... Dominikanscy muzycy przynosza mi instrumenty do naprawy i w ostatnich latach wymienilem okolo trzydziestu kluczy Jin Ho ale nigdy Schallera....
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Schaller poleciał z jakołcia.... ( zwłaszcza jełli chodzi o klucze do klasyków jakołę spadła)

Jednak w porównaniu z kluczami Jin Ho czyli inaczej Wilkinsonem nadal maja znacznę przewagę... Nie ma porównania.
podstawa to dokładność
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Nieprzeczytany post autor: Wasyl »

Jakołę/dokładnołę wykonania, materiały, kraj pochodzenia, kontrola jakołci, naklejka (marka)
to wszystko wpływa na cenę + pare innych drobniejszych rzeczy

Co do mostków stałych, to w tych drogich regulacja jest bardzo płynna i przyjemna, teoretycznie nie mogę występię żadne odstępstwa od planu. W tanich bardziej topornie to chodzi, łatwiej się rysuję albo potrafię się trafię porysowane lub niedomalowane czy z jakękolwiek innę niedoróbkę.
W ostatecznym rozrachunku ja jednak wybieram te po 30zł, chociaz może jakbym nie był taki ubogi to bym ładował same firmowe rzeczy... no ale nie jestem.
Na chwilę obecnę bawie się w te tanie i nie narzekam, daje się je ustawię, trzymaję wymiar itp.

takie moje spostrzeżenia
OlseNN
Posty: 125
Rejestracja: 2011-12-19, 10:34
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: OlseNN »

Rzeczywiłcie, w przypadku takich tanich produktów stopieł niedopracowany może byę drażnięcy - łcieranie się chromu, rysy itp. Dodam, że miałem nieco do czynienia z cenowę półkę łrednię, a więc wspomnianym już wyżej Wilkinsonem i wyględa to całkiem nieęšłle. ęšłĽadnych kwiatków w postaci ostrych krawędzi, przetarę czy topornej pracy (klucze) nie zaobserwowałem.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Jeżeli budżetówka to z dostępnych na naszym rynku Wilkinson jest jak najbardziej godny polecenia. Sung-il to ta sama firma ale jednak inna - jeszcze tałsza linia produkcyjna i tu mogę naprawdę niedoróbki występowac. Miałem już do czynienia i wilkinsonem i sung-ilem i skłaniam się ku drugiemu. Wprawdzie np mostek do tele kosztuje prawie 80 zł ale otrzymujemy naprawdę dobry produkt z porzędnę warstwa chromu, która nie schodzi (mi się nie przydarzyło jeszcze). To samo dotyczy kluczy. Niedawno kupiłem za 3 dychy klucze no-name do defila i nie są one za dobrze wykonane, maję niektóre lekkie luzy, ale wiadomo - cena nie powala. Kupujęc już chociażby Jing-Ho za 80 zł dostajemy naprawdę przyzwoity produkt, dobrze działajęcy i wykonany. Przystawki wilkinsona, które razem kosztowały jakieł 160 zł zaskoczyły mnie swoim brzmieniem. Osobiłcie uważam,że 60% ceny markowych drogich osprzętów to marketing i logo bo wyprodukowanie tyle nie kosztuje.
ODPOWIEDZ