Budowa - elektryk, superstrat

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: molu »

Witam

Chciałem podzielię się z Wami relację z budowy gitary. Prace cięgle trwaję, i niestety za szybko nie postępuję.. brak czasu. No ale do rzeczy...

Moje założenia.
6 strun
Skala 25,5", 24 progi.
Mostek tune-o-matic, struny przez korpus.
Korpus olcha w jednym kawałku
Gryf klon, podstrunnica heban.
Jeden humbucker, potencjometr volume.
Na 90% bolt-on, kusi mnie jednak wklejany gryf.. się zobaczy.

Na chwilę obecnę nie zdecydowałem czy wykończenie będzie nitro, czy poli, czy też inne.
Mój projekt to takie połęczenie Ibaneza z Jacksonem. Korpus wzorowany na Ibanezach z serii RG/JEM a gryf, a włałciwie główka Jacksona.
Wyględaę będzie mniej więcej tak

Obrazek

Kilka zdjęę z przygotowania korpusu.

Obrazek
Obrazek

Na poniższym zdjęciu widaę otwory ułatwiajęce ciasne zakręty przy cięciu.
Obrazek

Gotowe..
Obrazek

Teraz szlifowanie krawędzi korpusu, jak najbliżej linii. Ma to na celu zminimalizowanie ilołci materiału usuwanej przy frezowaniu. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko uszkodzenia materiału.
Obrazek

Tutaj odcięg pyłu przy szlifowaniu. Wykonany z rurek
Obrazek

Widaę ile drewna pozostaje do frezowania
Obrazek

Na kolejnych dwóch zdjęciach widaę ile było przed szlifowaniem, ile zostało po...

Obrazek
Obrazek

Następne w kolejce jest frezowanie. Zakupiłem na tę okazję frez spiralny i musiałem na niego trochę poczekaę. Przesyłka przyszła w piętek więc wkrótce się zabiorę do pracy.

T.
Ostatnio zmieniony 2014-09-17, 08:08 przez molu, łącznie zmieniany 1 raz.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

No w kołcu porzuciłeł budowę narzędzi na rzecz instrumentu.
Czekamy na postępy :-D
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Poczętek niezły. :-D Co do tych otworów na ostrych zakrętach, to zwykle się nic takiego nie robi, a raczej odcina niewygodny kawałek i ponownie wcina w materiał. Można też "rozjechaę" piłę ten zakręt tak, aby powstało miejsce na kontynuowanie cięcia. Ale każda metoda jest dobra.
Tutaj najlepszy efekt uzyskasz piłę 6-8-max 10 mm; szersze raczej do cięę rozdzielczych.
Rozważ też możliwołę wykorzystania pasa łciernego do szlifowania przy pomocy tej tałmówki. Warstwę podkładowa może byę stary brzeszczot, naklejony np. rzep i do niego papier na rzep lub tałma dwustronnie przylepna + papier łcierny /kołce sklejone na zakład skołny/.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Ryszard - cięłem tałmę 6mm. Ale, ze nie mam za dużego doświadczenia w tej materii, to nie wiedziałem na jak ciasne zakręty mogę sobie pozwolię. Jak za mocno się napinałem na zakręcie, to tałma dołę mocno się odkształcała, nie chciałem przeginaę.
Zapewne to kwestia techniki i wprawy, bo na filmach widziałem, że bez problemu tnę. Chyba, że jeszcze kwestia nacięgu tałmy.

T.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Molu. To kwestia wprawy, na pewno. Tałma musi mieę zadany nacięg jak mówi DTR; musi byę ustawiony prawidłowy luz boczny piły, najniższe ustawienie prowadnicy górnej, a teraz już metodę prób i błędów ustalasz sobie swoje własne parametry skrawania - takie , przy których uzyskujesz najlepszy efekt i największy komfort pracy. Dotyczy to posuwu, promienia skrętu - dla danej grubołci materiału. To nie jest trudne i wytniesz parę metrów dla wprawy, a nabędziesz doświadczenia. Ważne, żeby się nie baę cięę, a że piła może pęknęę?, to się zdarza , nawet przy optymalnych parametrach cięcia. Jak masz zapasowy brzeszczot, to dobrze. Kup sobie jeszcze brzeszczot max szerokołci dla Twojej piły, do cięcia rozdzielczego i masz warsztat tnęcy na maxa. :mrgreen: Zawsze miej na uwadze, że to nie jest produkcja na akord.
Te "bęczki" do szlifowania, to jak wykonałeł?
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

poco pisze:Te "bęczki" do szlifowania, to jak wykonałeł?
Kupiłem gotowe na amazonie. Taki zestaw mi kolega przywiózł. Fajna sprawa - maję gumowy rdzeł. Nakładasz "rurkę" z papieru łciernego i nakrętkę kompresujesz rdzeł, powodujęc tym, że się rozszerza i blokuje papier łcierny.

T.
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Darrex »

Hm. Osobiłcie najpierw frezuję, potem szlifuję ;-) A "bęczki" dostępne w znanym nam sklepie, z którego mam taki oto .

komplet
------
Darek
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 297
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Nieprzeczytany post autor: DR4MA »

Witam
ja własnie miałem zamiar kupię ten http://www.uni-max.com.pl/zestaw-trzpie ... iernych/d/ i to chyba to samo jest? jesteł zadowolony z tych wałków?
Pozdrawiam.
DR4MA.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Ja jestem zadowolony. Nie wiem jeszcze jak z dostępnołcię "rurek" łciernych, będę szukaę jak zużyje te co mam. Dobrze wiedzieę, że w unimax maję te zestawy.

T.
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Darrex »

------
Darek
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Korpus czekał na frez, a w tym czasie podłubałem trochę z gryfem. Główka ma byę odchylona pod kętem 15 stopni. W tym celu odcięłem pod odpowiednim kętem kawałek deski, który po obrobieniu został przyklejony do reszty dechy.

Cięcie na tałmówce
Obrazek
Obrazek


Tutaj obróbka powierzchni.
Obrazek

Kołki z patyczków szaszłykowych zapobiegaję łlizganiu się elementów podczas klejenia.
Obrazek
Obrazek

Na następny Dzieł obróbka i wyrównanie powierzchni.
Obrazek

Naniesiony kształt gryfu, główki i kanału na pręt napinajęcy. Deska za węska by zmiełcię całę główkę, kołcówka będzie doklejona.
Obrazek

Frezowanie kanału pręta napinajęcego. Frez 6mm, trzy coraz głębsze przebiegi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Odcinanie nadmiaru materiału od tyłu główki.
Obrazek
Obrazek


Działania zwięzane z planowaniem tylnej powierzchni główki (do ostatecznej grubołci 14mm). Niestety nie miałem dostępu do grubołciówki i zdecydowałem, że ten krok będzie zrobiony po doklejeniu "główki" do reszty deski. Wygodniej było by jednak w pierwszej kolejnołci obrobię główkę i dopiero póęšłniej kleię. W tym miejscu jedna rzecz, nad którę się zastanawiałem... w zależnołci od wybranej kolejnołci, czyli: cięcie -> klejenie - > planowanie lub cięcie -> planowanie -> klejenie, otrzymujemy miejsce klejenia w różnych miejscach. W pierwszym przypadku spoina wypada w okolicy drugiego progu, w drugim przypadku bliżej siodełka. No i teraz.. jakie to ma znaczenie dla wytrzymałołci gryfu? Różnice występuję tylko jeżeli w pierwszym przypadku obróbkę doklejonej główki wykonamy od tyłu, czyli "pleców". Poniżej poględowy szkic celem zobrazowania "probemu"
Czerwony obszar jest usuwany.
Obrazek

Wracajęc do planowania główki... Gryf przykręcony do blatu, frezarka "na szynach", i powolutku frezowane
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


W podobny sposób został usunięty nadmiar materiału z pozostałej częłci gryfu.

Obrazek
Obrazek

Na razie tyle.

T.
Ostatnio zmieniony 2014-09-17, 08:15 przez molu, łącznie zmieniany 1 raz.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Obawiam się, że z tym doklejaniem główki popełniłeł błęd konstrukcyjny polegajęcy na błędnym połęczeniu obu elementów. :-?
Na czym polega? A no na tym , że częłę główkowa powinna byę "podklejona" pod chwytnię, co skutkuje tym, iż inaczej gryf reaguje na siły pochodzęce od strun, a chwytnia powinna stanowię niejako jeden kawałek na który naklejono podstrunnicę. Połęczenie główki z chwytnię jest dopiero wzmacniane nakładkę.
Aby nie robię rysunku posłużę się obrazem z YT
http://www.youtube.com/watch?v=Upyi7uHZAN0
Teraz, to już za póęšłno na cokolwiek i dodatkowo to połęczenie będzie bardzo widoczne -no może nie bardzo, ale sporo. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

poco pisze:Obawiam się, że z tym doklejaniem główki popełniłeł błęd konstrukcyjny polegajęcy na błędnym połęczeniu obu elementów. :-?
Na czym polega? A no na tym , że częłę główkowa powinna byę "podklejona" pod chwytnię, co skutkuje tym, iż inaczej gryf reaguje na siły pochodzęce od strun, a chwytnia powinna stanowię niejako jeden kawałek na który naklejono podstrunnicę.
Molu chyba zrobił typowe połęczenie super strata , które jest odwrotne do klejenia takiego jak w gibsonie .No i pewnie rzadziej pęka :-)


Ps :ładnie się zapowiada gitarka .

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

poco pisze:Obawiam się, że z tym doklejaniem główki popełniłeł błęd konstrukcyjny polegajęcy na błędnym połęczeniu obu elementów. :-?
Byę może popełniłem błęd, ale pocieszam się, że nie jestem osamotniony... :)
Takie rozwięzanie od lat stosuje Ibanez, Jackson, i pewnie jeszcze inne firmy.
Andrzej pisze:Molu chyba zrobił typowe połęczenie super strata , które jest odwrotne do klejenia takiego jak w gibsonie .No i pewnie rzadziej pęka :-)
Co do gibsona to nie mam pewnołci. Wydaje mi się, że gryfy robili z jednego kawałka, bez doklejanej główki, i właśnie dlatego jest to newralgiczne (słabe) miejsce. Decyduje o tym układ włókien. Dodatkowym elementem osłabiajęcym może byę wnęka na nakrętkę pręta napinajęcego gryf.

Obrazek


ps. Tak się zastanawiałem czy pojawi się zdjęcie złamanego połęczenia .. :)

T.
Ostatnio zmieniony 2014-09-17, 08:15 przez molu, łącznie zmieniany 1 raz.
Odi
Posty: 253
Rejestracja: 2012-01-30, 13:42
Lokalizacja: W-w

Nieprzeczytany post autor: Odi »

Zastanawiałem się ostatnio nad zakupem tej frezarki Mac-a, ale odstraszyła mnie odwrotnie działajęca blokada wysokołci. Przy badaniu jej w castoramie miałem wrażenie, że przy zablokowaniu ma luzy, ale po twoim planowaniu tyłu główki widzę, że twój egzemplarz działa bez zarzutu :-)

Nie kusiło cię, żeby po odcięciu kawałka na główkę i zestruganiu razem dwóch częłci, deskę, która ma iłę pod podstrunnicę przecięę na pół na szerokołę? Wyględa jakby spokojnie mogły się na niej zmiełcię dwie podstrunnice.
ODPOWIEDZ