Krótka foto relacja z wykonania prostego sru-no-cionka.

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Krótka foto relacja z wykonania prostego sru-no-cionka.

Nieprzeczytany post autor: Darrex »

Nie pierwszy, który wykonałem według tej samej techniki, ale pierwszy, którego zdecydowałem się zrelacjonowaę :) Nigdy nie podobały mi się tulejki i metalowe sztabki w przypadku konstrukcji string-sru-bady, dlatego od jakiegoł czasu wykonuję takie wstawki własnoręcznie z wybranego twardego drewna. W tym wypadku bangkirai pasowane w deskę wykonanę z mojej ulubionej lipy z przekładkę mahoniowę.
Jakieł dwie-trzy godziny spokojnej pracy po dzisiejszej porannej kawie :)

1. Frezowanie otworu na wstawkę według wykonanych wczełniej otworów. Następnie wyrównanie brzegów dłutami.
Obrazek

2. Po wyszlifowaniu papierem łciernym należy odrysowaę postaę otworu. Do tego posłuży czysta kartka i ołówek :)
Obrazek

3. Voila! :)
Obrazek

4. Następnie przyklejenie odrysowanego wzoru za pomocę tałmy dwustronnej do przygotowanego materiału o odrysowaniu za pomocę nożyka modelarskiego, skalpela itp.
Obrazek

5. Wycięcie wzoru za pomocę nieocenionej precyzyjnej piłki do drewna marki Irwin.
Obrazek

6. W następnym etapie przydaje się szlifierka tarczowa do wyrównania powierzchni po wycięciu, ale to samo można wykonaę za pomocę klocka z papierem łciernym.
Obrazek

7. Po wyrównaniu zewnętrznych powierzchni na szlifierce następuje wyrównanie wewnętrznych powierzchni za pomocę pilników. Pasowanie z otworem.
Obrazek
Obrazek

8. Dla dopełnienia estetyki zaokręglenie krawędzi.
Obrazek

9. Wywiercenie otworów i ostatecznie spasowanie z otworem.
Obrazek
Obrazek

Oczywiłcie postaę, wysokołę, płaskołę, układ słoi drewna itd. itp. dowolny. W tym przypadku klocek czeka już na lakierowanie równolegle z deskę gitary. Po ostatecznym polakierowaniu obu zostanie wklejony w otwór za pomocę kilku punktów kleju epoksydowego. Ot taki mały gówniany, ale oryginalny i odmienny od innych elemencik w konstrukcji gitary :)
Polecam :)
------
Darek
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post autor: michau25 »

Z drugiej strony jest taki sam klocek czy tulejki?

Chyba, że struny przez mostek przechodzę, ale takiego krzywego nie widziałem :D
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Darrex »

Z drugiej są tulejki. Klocek drewniany ze strony "wierzchniej" nie wytrzymałby napięcia strun wychodzęcych pod kętem w stronę mostka, otwory "wycinane" byłyby przez struny.
------
Darek
Awatar użytkownika
skiper01
Posty: 123
Rejestracja: 2012-12-25, 20:13
Lokalizacja: Rybnik

Nieprzeczytany post autor: skiper01 »

Powiym ci, ze gryfnie to wyglondo :D Jak z wytrzymałołcię? Tulejki strun nie będę się wrzynaę w to z czasem?
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Darrex »

To stalowe drewno :) Już trzy gitary posiadaję takę wkładkę i zastanawiałem się czy nie wkleię podkładek w otwory. Jak się okazuje nie ma takiej potrzeby, gitary nie rozstrajaję się a otwory nie powiększaję. Byę może po jakimł czasie zacznie się to dziaę i estetyka trochę zacznie kuleę, wtedy mogę wpasowaę podkładki, albo wkleię tulejki mosiężne w otwory.
------
Darek
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Darrex,
generalnie wszystkie tego typu dodatki są na pro, oddaję indywidualny charakter instrumentu. Kwestia formy i estetyki leży po stronie wykonawcy. Pomysł dobry popieram.
Trzeba tylko dobrze zważyę czy ta forma będzie włałciwa. Ważne żeby z takich dodatków nie wyszedł "odpust".

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Jełli jest sprawdzony jak pisze Darek to fajny patent.... Poza tym ... pracę trzeba sobie ułatwiaę. Ja tu widzę kapitalne rozwięzanie na ,,oszukanie oka " jełli chodzi o wiercenie otworów w jednej linii w równiutkich odstępach. W tym co pokazał Darek margines błędu będzie dużo większy ale zachowujęcy swę estetykę . Nie znaczy to oczywiłcie , że można to wykonaę ,,byle jak" . Jak zwykle potrzeba dokładnołci i precyzji co widaę na przedstawionych fotkach.

No i jak zwykle zauważyłem jeden szczegół, który mi nie podpasował... Sorry Darek.

Jedno pytanie... Dlaczego nie wykonałeł wstawki tak żeby jej wierzchołek kęta prostego przechodził przez oł symetrii mahoniowej wklejki w desce....? Było by już całkiem ..profi. Z tego co widzę to od ideału dzieliły Cię już tylko raptem .... 2 mm ...? ;-)
podstawa to dokładność
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Darrex »

Szczerze piszęc to nawet nie zwróciłem na to uwagi. Może dlatego, że unikam symetrii uważajęc ję za nudnę :)
------
Darek
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

No to chyba , że tak.... ;-) ;-) Jełli to efekt zamierzony to nie widzę przeciwwskazał.... :-D
podstawa to dokładność
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

jak dla mnie to wyględa to tak, jakbyc połozył gitare nieopatrznie na metalowy wspornik okna i on sie do korpusu przykleił :mrgreen: A poważnie to spoko patent ;)
Darrex
Posty: 149
Rejestracja: 2013-03-20, 11:38
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Darrex »

(...)jakbyc połozył gitare nieopatrznie na metalowy wspornik okna i on sie do korpusu przykleił
hehe, dobre, sam bym nie skojarzył :mrgreen:
Ja tu widzę kapitalne rozwięzanie na ,,oszukanie oka " jełli chodzi o wiercenie otworów w jednej linii w równiutkich odstępach.
To dobre rozwięzanie w przypadku nieprecyzyjnie wywierconych otworów na struny przechodzęce przez korpus. Wystarczy precyzyjnie nawiercię otwory we "wkładce", a po jej dopasowaniu przeprowadzię przez otwór rurkę mosiężnę (którę spokojnie dostanie się np.w marketach) o łrednicy pasujęcej do wywierconego otworu. Rurkę tę powyginaę dopasowujęc do otworu i przecisnęę aż do "dolnej krawędzi" tulejki z płyty wierzchniej gitary i skrócię wraz z krawędzię otworu wkładki. Struna w takim przypadku wprowadzana do otworu przez rurkę swobodnie przechodzi przez korpus nawet w przypadku nieprecyzyjnie nawierconego otworu. Załatwia to poniekęd również sprawę "wżynania się" strun w otwór wkładki, a poza tym tworzy ciekawy element estetyczny :)
------
Darek
ODPOWIEDZ