Miałem pod rękę łwierk skandynawski i syberyjski i są to zupełnie inne drewna niż nasz rodzimy. Polski kasztan mocno różni się od kasztanu rosnęcego w innych częłciach europy. W Anglii rołnie parę gatunków nam znanych a mimo to różnię się niemal wszystkim od naszych. Podobnie orzech - wszędzie jest inny.
Podobnie z sosnę z naszych lasów. Miałem pod rękę takę, która pękała w rękach, płakała żywicę po kilkunastu latach, wytrzymywała w ziemi i wodzie po parędziesięt lat lub miała bardzo małe, równe przyrosty, bez zawirował i sąków - piękne drewno. Jełli więc uznali, że znaleęšłli najtałszy materiał, który jeszcze potrafi brzmieę, to pod ich metkę na pewno się sprzeda

Ze łwierku robi się doskonałe skrzypce, dlaczego więc odpowiednia sosna miałaby nie graę?