coś o sobie...

Kiedyś jakieł tam dęšłwięki spod palców mi wychodziły, dawno to było i nie jestem w stanie z perspektywy czasu ocenię czy dało się tego słuchaę


Po tym dołwiadczeniu gitara wylędowała w futerale, futerał pod łóżkiem, a ja zajęłem się innymi rzeczami. Jakił czas temu instrument ponownie ujrzał światło słoneczne, muzykiem zdecydowanie już nie będę, ale samo wydobywanie z niego dęšłwięków cieszy jak małpę banan.
W łlad za tym przyszła myłl że warto zrealizowaę plan który zrodził się ponad 20 lat temu, tylko o tym napiszę w innym temacie, bo jest to główny powód pojawienia się na tym Forum.
To tak w skrócie kilka słów o...
