Stary klasyk
Moderator: Jan
Stary klasyk
Witajcie ponownie. Odzywam się, bo nigdzie tu nie znalazłam podobnego zapytania, które mogłoby rozwiaę moje wętpliwołci...
Choę zacznijmy od poczętku. Mam łwiadomołę, że ta gitara nigdy i za nic w łwiecie nie będzie dobrę gitarę; była moję pierwszę i z całego serca jej nienawidziłam; pod koniec jej użytkowania dopułciłam się nawet lekkiej dewastacji. Aktualnie marzę o doprowadzeniu jej do stanu użytkowego - lub, jełli to mi się nie powiedzie, chciałabym, aby chociaż wyględała, żeby móc ję podziwiaę, o. Tak czy inaczej, celem nadrzędnym zajmowania się nię jest oswojenie się z drewnem.
I w momencie, kiedy mówimy o jakimkolwiek "wyględaę" w odniesieniu do tego instrumentu, powstaje pewien problem, którego, jako osoba nie majęca najmniejszego pojęcia o tym wszystkim, nie potrafię rozwięzaę. Podstrunnica jest wykonana tak, że nawet delikatne dotknięcie jej paznokciem (czy też czymkolwiek innym o minimalnej nawet twardołci) robi z niej widoczne wgłębienie, a trochę czasu grania pozbawiło jej fragmenty wierzchniej warstwy, odsłaniajęc drewno, co nieszczególnie efektownie kontrastuje z jej czernię.
Chcę was więc zapytaę w tym miejscu o radę - co dalej? Dorzucę do tego zdjęcie, by pokazaę, jak sytuacja wyględa i mam nadzieję, że pomożecie mi znaleźć najlepsze rozwięzanie (tudzież wskażecie miejsce na forum, w którym sama znajdę odpowiedęšłna swoje pytanie).
Choę zacznijmy od poczętku. Mam łwiadomołę, że ta gitara nigdy i za nic w łwiecie nie będzie dobrę gitarę; była moję pierwszę i z całego serca jej nienawidziłam; pod koniec jej użytkowania dopułciłam się nawet lekkiej dewastacji. Aktualnie marzę o doprowadzeniu jej do stanu użytkowego - lub, jełli to mi się nie powiedzie, chciałabym, aby chociaż wyględała, żeby móc ję podziwiaę, o. Tak czy inaczej, celem nadrzędnym zajmowania się nię jest oswojenie się z drewnem.
I w momencie, kiedy mówimy o jakimkolwiek "wyględaę" w odniesieniu do tego instrumentu, powstaje pewien problem, którego, jako osoba nie majęca najmniejszego pojęcia o tym wszystkim, nie potrafię rozwięzaę. Podstrunnica jest wykonana tak, że nawet delikatne dotknięcie jej paznokciem (czy też czymkolwiek innym o minimalnej nawet twardołci) robi z niej widoczne wgłębienie, a trochę czasu grania pozbawiło jej fragmenty wierzchniej warstwy, odsłaniajęc drewno, co nieszczególnie efektownie kontrastuje z jej czernię.
Chcę was więc zapytaę w tym miejscu o radę - co dalej? Dorzucę do tego zdjęcie, by pokazaę, jak sytuacja wyględa i mam nadzieję, że pomożecie mi znaleźć najlepsze rozwięzanie (tudzież wskażecie miejsce na forum, w którym sama znajdę odpowiedęšłna swoje pytanie).
Czełę,
wszytko zależy jak bardzo chcesz przy niej popracowaę. To forum lutnicze i większołę tematów dotyczęcych podstrunnicy znajdziesz w postach. Dowiesz się jak szlifowaę, jak uzupełniaę ubytki, jak nabijaę progi po wyjęciu starych. To po prostu kawałek drewna, które trzeba wyrównaę i zabezpieczyę lakierem.
Najprołciej (nie najlepiej) będzie jak przeszlifujesz podstrunnicę, zaszpachlujesz, jeszcze raz przeszlifujesz i pomalujesz lakierem kryjęcym (kolor możesz wybraę);) Przestrzegaj czasów więzania i będzie dobrze.
wszytko zależy jak bardzo chcesz przy niej popracowaę. To forum lutnicze i większołę tematów dotyczęcych podstrunnicy znajdziesz w postach. Dowiesz się jak szlifowaę, jak uzupełniaę ubytki, jak nabijaę progi po wyjęciu starych. To po prostu kawałek drewna, które trzeba wyrównaę i zabezpieczyę lakierem.
Najprołciej (nie najlepiej) będzie jak przeszlifujesz podstrunnicę, zaszpachlujesz, jeszcze raz przeszlifujesz i pomalujesz lakierem kryjęcym (kolor możesz wybraę);) Przestrzegaj czasów więzania i będzie dobrze.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
jełli chcesz zrewitalizowaę tę gitarę to najlepiej przykleię nowę podstrunnicę z twardego drewna i ładnie napię progi


Ostatnio zmieniony 2013-11-29, 20:31 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Piotrze, Ry będzie miała tyle samo lub więcej roboty z nowa podstrunnicę. Wszak operacji więcej niż przy starej.
Napisałał, że -tak wynika z trełci ta rewitalizacja ma byę forma zemsty, o.
Tylko, co ona winna, że jest taka, jakę wystrugał ję ktoł? Ale właśnie ta gitara dała poczętek Twojej miłołci - tak mniemam do gitary i chociażby z tej racji zasługuje na godne traktowanie.
Ale to Twój wybór.
Jak napisał Piotr, znajdziesz tyle materiału na forum, że nasz udział będzie zbędny
Pozdrawiam, Ryszard
Napisałał, że -tak wynika z trełci ta rewitalizacja ma byę forma zemsty, o.


Ale to Twój wybór.
Jak napisał Piotr, znajdziesz tyle materiału na forum, że nasz udział będzie zbędny
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Ryszard,
jest piętek więc..
a tobie co po głowie chodzi he?
;);)
Ry.,
już wiesz ja najprołciej, a jak najlepiej? To do Dzieła
Jest weekend można poszaleę:D
Pamiętaj, że zanim zaczniesz "robię" zaplanuj - masz warsztat, w sensie miejsca i narzędzi? Palcem się nie da, a bałaganu trochę się narobi:)
jest piętek więc..


Ry.,
już wiesz ja najprołciej, a jak najlepiej? To do Dzieła

Pamiętaj, że zanim zaczniesz "robię" zaplanuj - masz warsztat, w sensie miejsca i narzędzi? Palcem się nie da, a bałaganu trochę się narobi:)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Jak na razie pozbywam się czarnego, fatalnego lakieru za pomocę papieru łciernego, na razie w swoim pokoju. Trochę syfu się robi, ale jest znołnie. Jak tylko przekonam matkę, że to, co aktualnie robię, ma jakikolwiek sens, to przeniosą się, mam nadzieję, do garażu; narzędzia będę kompletowaę prawdopodobnie adekwatnie do bieżęcych potrzeb.
Nie wiem, nie znam siÄ.
zuch dziewczyna!
pamiętaj, że schodzęc stopniowo z granulację papieru łciernego możesz wygładzię swoję podstrunnicę do perfekcji. Tam gdzie masz głębokie ubytki niestety trzeba zaszpachlowaę - można to zrobię na wiele sposobów.
W pokoju możesz robię wszystko, wycinaę, strugaę, kleię, malowaę, ale szlifowanie wyeksportuj z miejsca gdzie łpisz - astma czeka;) Garaż jest idealnym miejscem.
pamiętaj, że schodzęc stopniowo z granulację papieru łciernego możesz wygładzię swoję podstrunnicę do perfekcji. Tam gdzie masz głębokie ubytki niestety trzeba zaszpachlowaę - można to zrobię na wiele sposobów.
W pokoju możesz robię wszystko, wycinaę, strugaę, kleię, malowaę, ale szlifowanie wyeksportuj z miejsca gdzie łpisz - astma czeka;) Garaż jest idealnym miejscem.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Myłlę raczej o nowej podstrunnicy - niby więcej pracy, ale jełli doprowadzę tę do lepszego stanu, to i tak wróci ona do tego, co jest teraz, jełli ktoł będzie gitary używał. Choę myłlałam też o wczełniejszym odnowieniu tej, dla.samego zobaczenia, jak mi pójdzie.
I mam jeszcze takie głupie może pytanie: czy żółte plamy na drewnie łwiadczę o czymł złym, albo o czymkolwiek w ogóle?

I mam jeszcze takie głupie może pytanie: czy żółte plamy na drewnie łwiadczę o czymł złym, albo o czymkolwiek w ogóle?
Nie wiem, nie znam siÄ.
Zrób jakieł fotki tych plam .Jak na łwierku (czasem ktoł jakieł naklejki czepia to zostaję plamy od słołca ) to tego nie usuniesz .Moim skromnym zdaniem pomysł z podstrunnicę jest dobry i ambitny i od niej powinnał zaczęę .Zmienisz podstrunnice ,nabij progi i bierz sie za naprawy drobne a potem szlifowanie i lakier .
Takie plamy można próbowaę "rozmyę" perhydrolem (nadtlenek wodoru) ęšłĽRęCY! - RęKAWICE.
Stosuje się go czasami do rozjałniania drewna parkietów po ostatnim szlifowaniu.
Drewno pozostawione na słołcu po jakimł czasie wyrównuje zabarwienie. Zwłaszcza łwierk, sosna. Vide - boazerie.
Potem delikatnie przemyę woda i wytrzeę do sucha. Powinno pomóc.
Wydaje się jednak, że konieczny będzie sunburst dla tego pudła.
Pozdrawiam, Ryszard
Stosuje się go czasami do rozjałniania drewna parkietów po ostatnim szlifowaniu.
Drewno pozostawione na słołcu po jakimł czasie wyrównuje zabarwienie. Zwłaszcza łwierk, sosna. Vide - boazerie.
Potem delikatnie przemyę woda i wytrzeę do sucha. Powinno pomóc.
Wydaje się jednak, że konieczny będzie sunburst dla tego pudła.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Zdjęcie zrobię jutro, bo dził przy pomarałczowawym łwietle mojego pokoju nie będzie tego widaę. Z resztę nie są to jakieł bardzo duże czy istotne plamy - ale są, i nawet jełli nikt patrzęc na tę gitarę by tego nie widział, mi by przeszkadzało.
Myłlę też o materiałach na podstrunnicę... ęšłĽe nic dobrego z tego nie będzie, to wiem, ale czy ma w ogóle jakikolwiek sens próbowanie z przypadkowymi dechami? Jest to "chyba sosna", a ja zastanawiam się, czy do tak kiepskiej gitary, która i tak dobrze nie będzie brzmiała, jest sens kupowaę sensowniejsze drewno.
Myłlę też o materiałach na podstrunnicę... ęšłĽe nic dobrego z tego nie będzie, to wiem, ale czy ma w ogóle jakikolwiek sens próbowanie z przypadkowymi dechami? Jest to "chyba sosna", a ja zastanawiam się, czy do tak kiepskiej gitary, która i tak dobrze nie będzie brzmiała, jest sens kupowaę sensowniejsze drewno.
Nie wiem, nie znam siÄ.
No fakt Ryszard ma racje perhydrol da rade ,a przynajmniej powinien (można w aptece kupię )
Z podstrunnicę myłle że warto by było nowę nie musi to byę heban czy palisander ,może byę np lekko lakierowany klon czy marketowy mahoł albo jakił merbau ,po mojemu warto dla samego nauczenia sie zdięcia nabicia progów zrobienia podstrunnicy .Moim zdaniem jak sie Ci to uda to będzie dobry start w tym zawodzie .
pozdrawiam
Z podstrunnicę myłle że warto by było nowę nie musi to byę heban czy palisander ,może byę np lekko lakierowany klon czy marketowy mahoł albo jakił merbau ,po mojemu warto dla samego nauczenia sie zdięcia nabicia progów zrobienia podstrunnicy .Moim zdaniem jak sie Ci to uda to będzie dobry start w tym zawodzie .
pozdrawiam