Stary klasyk

Tu opisujemy jak daliłmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Ry. pisze:Jak na razie pozbywam się czarnego, fatalnego lakieru za pomocę papieru łciernego, na razie w swoim pokoju. Trochę syfu się robi, ale jest znołnie. Jak tylko przekonam matkę, że to, co aktualnie robię, ma jakikolwiek sens, to przeniosą się, mam nadzieję, do garażu; narzędzia będę kompletowaę prawdopodobnie adekwatnie do bieżęcych potrzeb.
Jak matka zobaczy syf w pokoju to sama cie do garażu wywali :) Szlifuj szlifuj...
Awatar użytkownika
Ry.
Posty: 18
Rejestracja: 2013-11-28, 19:39
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post autor: Ry. »

Tak wyględa to żółtawe miejsce. Kilka delikatniejszych od tego plam jest też w paru innych miejscach.

Jutro jadę kupię drewno na podstrunnicę, to zacznę się bawię. :-D

Wyniknęł też inny problem. Mianowicie, gryf, mimo że orginalnie przylegał do pudła, teraz od niego odstaje. Czy da się temu jakoł zaradzię?
Załączniki
20131202_201018.jpg
20131202_183912.jpg
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Jeżeli gryf się nie rusza w gnieęšłdzie, to niech tak zostanie, albowiem nawet po lakierowaniu drewno będzie pracowaę.
Gitarę owił/opakuj szczelnie w papier gazetowy, stare gazety, a tym samym ochronisz drewno przed wnikaniem wilgoci (papier wchłonie wilgoę zewnętrznę), bo nie masz możliwołci przechowania jej w kontrolowanej atmosferze.
Dodatkowo , te gazety będę oddawały wilgoę, a zatem stworzysz coś w rodzaju kokonu/kapsuły.
Jeżeli zdecydowałał o sposobie barwienia pudła i gryfu oraz lakierowania, to dobrze by to było zrobię przed podstrunnicę-starę usunęę teraz, a całołę pozostałę ,za wyjętkiem gryfu - z wiadomych względów. Ten polakierujesz po montażu podstrunnicy.
Potem będę dalsze zabawy z podstrunnicę, ale to nie problem, bo całołę już będzie miała własnę barierę ochronnę.
Polerowanie też zostaw na sam koniec.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

Na moje oko te plamy to od słołca i zacieki albo podgniły gryf .Pudło zostaw bo plam nie zeszlifujesz tylko sklejke przetrzesz .Teraz trza by podstrunnice zciachaę ,na goręco nożem powinna pójłę ,najlepiej mieę pod rękę dwa cieniutki i grubszy do podważania .Trzeba to robic po troszeczku grzac nóż i z wyczuciem żeby szyjki nie pocięc ,potem co odkleisz odginasz wkładasz grubszy nożyk odginasz lekko i dalej łęcznie z tym co na korpusie .Potem ocenisz stan zamocowania gryfu .
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Myłlałem że to jakieł plamki tylko.
A to spore nacieki.
Z papierem uważaj - możesz wyryę dołki - dopiero wyjdę jak pomalujesz.
I tak chyba musisz pomalowaę na jakił kolor.
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

To też mogę byę plamy od kleju po produkcji. Może jeszcze lekkie szlifowanie by pomogło albo cyklina. Jak się nie ma tego w ręce to trudno orzec. Diabli wiedzę co to jest.
To tania gitara i różne rzeczy maskuje się lakierem.
I wcale nie trzeba dawaę kryjęcego żeby to zamaskowaę.
Można podbarwię transparentny i ładnie to przykryje, widaę drewno i nie widaę plam.
Tyle mojego dodatku.
Dziewczyna się pojawiła i chłopaki prowadzę jak po sznurku ;-)

Pozdrawiam

PS. Po zastanowieniu na pudle to wyględa jak nie dotarty podkład, ale na 100% pewny nie jestem. Ech.... znowu jakił wytwór defilopodobny - znaczy najtałszym sumptem wykonany.
Awatar użytkownika
Ry.
Posty: 18
Rejestracja: 2013-11-28, 19:39
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post autor: Ry. »

Włałnie udało mi się odkleię podstrunnicę od gryfu. 8-)

Na razie chyba nieco zwolnię tempo, bo i tak przed łwiętami nie ma co myłleę o kołczeniu, nie kupię wszystkich potrzebnych mi rzeczy za niecałę stówę. Biorę się więc za szlifowanie i dam znaę, jak będę mieę kolejne wętpliwołci. Lub - daj boże - skołczę.
Załączniki
20131203_184744.jpg
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Raczej oderwałał tę podstrunnicę. Nie czytasz postów forumowych, nie postępujesz zgodnie ze wskazówkami. Nie dziw się zatem, że będziesz zbierała baty od życia. Płeę nie czyni cię nieomylnę i nie daje prawa do handicapu , a skoro jesteł na forum, to nie wymyłlaj prochu.
Jeżeli ma tak wyględaę dalsze reaktywowanie, to czarno to widzę. Ale, może się mylę.
Teraz przynajmniej nie wyrwij gryfu razem z gniazdem.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

To to na pudle to pozostałołci po podstrunnicy czy dziury :shock: ?
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Chyba jednak podstrunnica :-)
Pozdrawiam
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

popik10 pisze:Chyba jednak podstrunnica :-)
Pozdrawiam
Marne zdiętko ,ale jak tak to spoko (gra i buczy :)
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ta podstrunnica chyba ze sklejki była, stęd takie resztki. Swoję drogę nie lepiej kupię za 100 zł zdezelowanego defilady z płytę ze łwierku i tam się bawię? A nie reanimowaę sklejkowe truchło?
Pozdrawiam
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

popik10 pisze:Ta podstrunnica chyba ze sklejki była, stęd takie resztki. Swoję drogę nie lepiej kupię za 100 zł zdezelowanego defilady z płytę ze łwierku i tam się bawię? A nie reanimowaę sklejkowe truchło?
Pozdrawiam
Ostatnio znalazłem w starym warsztacie klasyka made in japan zrobiłem przekrój wzdłużny dzieciom na prezentacje ,okazało sie totalnym badziewiem płyta łwierk sklejowy opdstrunnica jakieł jasne a na wierzchy orzech taki z niej japoniec był ,ale na serio było napisane made in japan
Nie wiem może do nauki będzie dobra wszak Ry pracuje w tempie błyskawicy :)
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

O....... ze sklejki dużo zacnych konstrukcji powstaje choęby gibson 335
link >
Nazywaję to płyty laminowane :-D (zawsze to ładniej nazwane niż sklejka)
Ale prawda jest taka ze to zupełnie inna konstrukcja - semi hollow body.
I gra się na tym głównie elektrycznie.
I tam ma to prawo bytu - ale w hollow body jakim jest klasyk albo akustyk to ja bym tego unikał. Wiem, są takie gitary bo i u mnie w domu stoi sklejkowa yamaha, i nawet to jakoł gra.
Ja jestem jednak zwolennikiem drewna, i o ile na boki i plecy kompozyt jest "dopuszczalny" to na to co gra - czyli płytę rezonansowę już nie bardzo.
Dla ciekawych - Dovina ze łwierkowę lita płytę kosztuje 2000 zł. Sklejkowa Yamaha 600 zł.
Ale i takiego defila można doprowadzię do porzędku tylko trzeba trochę pracy, dużo pracy. W zasadzie lepiej chyba budowaę od nowa :-D. To jak z remontem domu.

A co do japołczyka rocinanego przez Ciebie Wojtek, to pewnie juę wtedy mieli u siebie Lidla. :lol:
Bo widziałem podobnę gitarę wczoraj w sklepie, z "papierowej" sklejki :-D

Ry a Ciebie przepraszam za offtop

Pozdrawiam
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

popik10 pisze:O....... ze sklejki dużo zacnych konstrukcji powstaje choęby gibson 335
link >
Nazywaję to płyty laminowane :-D (zawsze to ładniej nazwane niż sklejka)
Ale prawda jest taka ze to zupełnie inna konstrukcja - semi hollow body.
I gra się na tym głównie elektrycznie.
I tam ma to prawo bytu - ale w hollow body jakim jest klasyk albo akustyk to ja bym tego unikał. Wiem, są takie gitary bo i u mnie w domu stoi sklejkowa yamaha, i nawet to jakoł gra.
Ja jestem jednak zwolennikiem drewna, i o ile na boki i plecy kompozyt jest "dopuszczalny" to na to co gra - czyli płytę rezonansowę już nie bardzo.
Dla ciekawych - Dovina ze łwierkowę lita płytę kosztuje 2000 zł. Sklejkowa Yamaha 600 zł.
Ale i takiego defila można doprowadzię do porzędku tylko trzeba trochę pracy, dużo pracy. W zasadzie lepiej chyba budowaę od nowa :-D. To jak z remontem domu.

A co do japołczyka rocinanego przez Ciebie Wojtek, to pewnie juę wtedy mieli u siebie Lidla. :lol:
Bo widziałem podobnę gitarę wczoraj w sklepie, z "papierowej" sklejki :-D

Ry a Ciebie przepraszam za offtop

Pozdrawiam
Popiku 10 tam w ES było zaplanowane klon topola klon ,ciekawe ile by taki kosztował z drewna :mrgreen: .Sam nie raz sie zastanawiam czy nie warto by zajęę sie robieniem klejonych profilowanych dek .
Biedronka jest che che
dołęczm sie do przeprosin Ry i czekam na dalsze relacje z prac
ODPOWIEDZ