pierwszy swój werbel obliczyłem w programie komputerowym, wszelkie kęty.. następnie na formatówce firmy makita ustawiłem odpowiadajęcy mi kęt tarcz, lage przystawiłem na odpowiednię odległołę i poszło z kopytka 
pierw próbowałem na mniejszej pile, ale szarpało trochę.. o dziwko na dużej, miałem sporę dokładnołę Dobrze że pracuje w firmie meblarskiej więc dostęp do maszyny jest
teraz czaje się na brzozowe dechy które stoję w sporej ilołci na podwórku, fajnie byłoby rzucię się na cały jazzowy zestawik..
tylko kwestia lug.. mało ich w necie, a jak są to drogie.. Rozesłałem maile do kilku firm pawajęcych się wyrobami i obróbkę metali różnych, nikt jeszcze nie odpisał
