
a mianowicie, ktoł rzucił hasłem że brakuje zainteresowania na akustyczne instrumenty, otóż kurdełe... zrobiłem swoję gitarę elektrycznę, w sumie zrobiła to za mnie maszyna.. te wszystkie frezarki, grubołciówki nawet ręcznie nie szlifowałem!
mimo że dumny z niej jestem bardziej niż z dziecka, to jednak nie poczułem tego ducha artystycznego rzemiełlnika..
Ktoł powiedział że człek staje sie lutnikiem, gdy zrobi swoj pierwszy akustyczny instrument.. instrumenty perkusyjne mam już za sobę, ale to jest łatwizna..
to mnie zmotywowało... obmyłliłem sobie w głowie gitarę na której sam będę grał, będę chwalił się nię, wyrywał dziewuchy i tak dalej..
tylko mam kilka wętpliwołci...
otóż, wiele gitar wyględa podobnie.. Nie chce aby moja także była!
czy kształt pudła i jego wysokołę stanowczo wpływa na dęšłwięk ?
bo chciałbym wykonaę pudło ala firebird, w dodatku troche odchudzię szerokołę między tylnę a przednię płytę...
To w sumie moja główna wętpliwołę, a może po prostu ciekawołę?
następna, to czy drewniane wstawki w pudle, maję duże znaczenie ? ich ułożenie ma tylko za zadanie wzmocnię konstrukcje czy ma walory brzmieniowe ?
To w sumie tyle, od tego projektu będę starał się używaę ręcznych narzędzi, strugów, pilników, dłut redukcja rachunków za energie

Z góry dzięki, mam nadzieje że uda mi się zrealizowaę to ,,marzenie "
pozdrawiam !
btw. przeczytałem oczywiłcie na forum wętek o charakterach żebrowania, ale to nie wyczerpuje tematu, z jakiego drewna itp