Problem z olejem
Moderator: poco
Problem z olejem
Nie wiem, ostatnio mam tyle pomysłów, a wszystkie kołczę się kupę...
Ostatnio przechadzałem się po Leroy Merlin w poszukiwaniu waty stalowej, pech chciał że natrafiłem na promocję tego preparatu: http://alefarby.pl/9713-28264-thickbox/ ... drewna.jpg
Jako, że miałem w domu jakił olchowy korpus, który walał się po domu i nie służył do niczego od razu zaiskrzyło. Stary tani korpus, olej na promocji, wszystko łęczyło się w całołę. "Spróbuję!" pomyłlałem. Z olejem nigdy nie miałem nigdy do czynienia ale z lektury forum pamiętałem jednę rzecz "perfekcyjne wykończenie drewna" no i okej, poszedłem do kasy przy okazji chwytajęc parę innych rzeczy.
Pozwolę sobie trochę przyłpieszyę -> lakier zdjęty, korpus przeszlifowany
No to trzeba wzięę się za olej, czytam jak tego używaę, sprawdzam termometr, sprawdzam wilg. powietrza - wszystko ok, no to nakładamy zgodnie z instrukcję
Efekt na zdjęciu...
Olej wchłonęł się jedynie tam gdzie zbyt mocno przycisnęłem papier, jednym słowem jedynie wyostrzył błędy... Dlaczego to się nie chce wchłaniaę?
Teraz czekam na ostre ^%@$^#... co zrobiłem ęšłle i jak to naprawię
Czy najgorszym błędem było eksperymentowanie z jakimł preparatem do tarasów, a nie z profesjonalnym olejem? A może to stara powłoka ma coś z tym wspólnego? Czemu wyszło jak weszło. Proszę o krytykę i rady.
dziękuję
Ostatnio przechadzałem się po Leroy Merlin w poszukiwaniu waty stalowej, pech chciał że natrafiłem na promocję tego preparatu: http://alefarby.pl/9713-28264-thickbox/ ... drewna.jpg
Jako, że miałem w domu jakił olchowy korpus, który walał się po domu i nie służył do niczego od razu zaiskrzyło. Stary tani korpus, olej na promocji, wszystko łęczyło się w całołę. "Spróbuję!" pomyłlałem. Z olejem nigdy nie miałem nigdy do czynienia ale z lektury forum pamiętałem jednę rzecz "perfekcyjne wykończenie drewna" no i okej, poszedłem do kasy przy okazji chwytajęc parę innych rzeczy.
Pozwolę sobie trochę przyłpieszyę -> lakier zdjęty, korpus przeszlifowany
No to trzeba wzięę się za olej, czytam jak tego używaę, sprawdzam termometr, sprawdzam wilg. powietrza - wszystko ok, no to nakładamy zgodnie z instrukcję
Efekt na zdjęciu...
Olej wchłonęł się jedynie tam gdzie zbyt mocno przycisnęłem papier, jednym słowem jedynie wyostrzył błędy... Dlaczego to się nie chce wchłaniaę?
Teraz czekam na ostre ^%@$^#... co zrobiłem ęšłle i jak to naprawię
Czy najgorszym błędem było eksperymentowanie z jakimł preparatem do tarasów, a nie z profesjonalnym olejem? A może to stara powłoka ma coś z tym wspólnego? Czemu wyszło jak weszło. Proszę o krytykę i rady.
dziękuję
Problem jest taki że po oleju ciężko zrobię coś innego bo się wsiękł bejca i lakier nijak nie chyta nieraz nawet po porzędnym przeszlifowaniu. A to że pisze 2 razy to nic ładne wykończenie olejem zajmuje troche czasu np: 2-3 warstwy dziennie przez tyDzieł wtedy gitara jest zakonserwowana. Popatrz na skład oleju najpewniej olej lniany + rozpuszczalnik + dodatki utwardzajęco barwięce.
dziwne... ale na pudełku nie ma składu, jest tylko napisane, że zawiera jakieł chemiczne pierwiastki i stosowaę na powietrzuszogi18 pisze:Problem jest taki że po oleju ciężko zrobię coś innego bo się wsiękł bejca i lakier nijak nie chyta nieraz nawet po porzędnym przeszlifowaniu. A to że pisze 2 razy to nic ładne wykończenie olejem zajmuje troche czasu np: 2-3 warstwy dziennie przez tyDzieł wtedy gitara jest zakonserwowana. Popatrz na skład oleju najpewniej olej lniany + rozpuszczalnik + dodatki utwardzajęco barwięce.
podkład tak jak lakier był w kolorze czarnym, więc by było widaęOdi pisze:Wyględa to tak, jakby w porach korpusu został lakier albo podkład, oprócz miejsc gdzie szlifowałeł mocniej. Polecam szlifierkę mimołrodowę robię takie szlifowanie, bo ręcznie to masakra... Używałeł jakiejł packi czy innego bloczka z zamontowanym papierem?
ale może to jeszcze pod podkładem był jakił bezbarwny kapon... nie wiem
lekko benzynę ekstrakcyjnę żeby nie zmienię wilgotnołciszogi18 pisze:Precierałeł deske rozpuszczalnikiem po szlifowaniu ?
myłlisz, że to może byę tego przyczyna?
Powiem jeszcze, że na ten korpus przed położeniem oleju w jednym miejscu kapnęłem bejcę, żeby sprawdzię czy jak tak mocno przyciemnię to drewno to czy nadal będzie ładnie wyględaę i zachowa fakturę.
Bejca ładnie weszła do łrodka, potem szybko przetarłem papierem, a to co weszło zeszlifowałem
Nie benzyna nie zaszkodziła raczej ale by rozpułciła pozostałołci starych warstw sprawdęšłdeske wytrzyj ję i pułę kilka kropel wody jak zlecę znaczy wchłonę ale bardzo słabo barwi jak woda wsięka w deske to coś jest nie tak. Jaki kolor widnieje na opakowaniu ? To raczej normalne że w rysach jest ciemniej.
Czyli co, mam wytrzeę dokładnie deskę, potem kapnęę parę kropel wody i jak się wchłonę to ęšłle, a jak nie to co dalej?
Przetrzeę przód i tył szlifierkę, a boki ręcznie, potem benzyna i jeszcze raz spróbowaę?
Czy nakładaę dziennie po 3 warstwy co godzinę przez tyDzieł?
Olej nazywa się merbau, kolor na opakowaniu jest ciemno bręzowy i sam olej ma podobnę barwę
zaniepokoiłem się, bo deska nawet w 1% nie zmieniła koloru sprzed olejowania, a napisali że wystarczę 2warstwy O.o
Przetrzeę przód i tył szlifierkę, a boki ręcznie, potem benzyna i jeszcze raz spróbowaę?
Czy nakładaę dziennie po 3 warstwy co godzinę przez tyDzieł?
Olej nazywa się merbau, kolor na opakowaniu jest ciemno bręzowy i sam olej ma podobnę barwę
zaniepokoiłem się, bo deska nawet w 1% nie zmieniła koloru sprzed olejowania, a napisali że wystarczę 2warstwy O.o
Skoro bejca wchodziła to olej też powinien po prostu słabo barwi jak krople zlecę to znaczy że deska jest zabezpieczona. ęšłĽeby pozbyę sie rysek zeszlifowaę i olejowaę od nowa jak kolor nie odpowiada to można pobejcowaę. jeżeli woda wsięka po olejowaniu to olej jest felerny ale z czymł takim się nie spotkałem. Szlifowaę należy zmieniajęc gradacje papieru powoli nie z 80 na 240 tylko na 100 potem 120 150 180 itd inaczej zawsze bedę ryski możesz też całołę przecyklinowaę kup szpachelke lub znajdęšłkawałek blachy twardej przeszlifuj kant pilnikiem i przecięgnij stalówka z klucza będż łrubokrętu można też użyę kawałka szkła do cyklinowania. Na forum jest o cyklinowaniu. Rozpuszczalnik lepszy to aceton (nitro) tylko ostrożnie z tym lekko przetrzyj.
Zdobię od nowa korpus - eksperymenty z korpusem kosztuję czasem drożej niż drewno - olcha.
A na poważnie - używajmy materiałów dedykowanych a nie do płotów, wtedy będzie mniej problemów. Błotem też można zmienię kolor drewna.
Temat zamykam - z użyciem substytutów zapraszamy na spryciarze.pl
Pozdrawiam
A na poważnie - używajmy materiałów dedykowanych a nie do płotów, wtedy będzie mniej problemów. Błotem też można zmienię kolor drewna.
Temat zamykam - z użyciem substytutów zapraszamy na spryciarze.pl
Pozdrawiam