Mam nadzieję że dobry dział na ten temat
Mam gryf z defila Aster i chciałbym odnowię podstrunnicę czyli zrobię nowy szlif, wymienię progi i zlikwidowaę próg zerowy. Tutaj więc moje pytania.
1. Czy można ucięę podstrunnicę w miejscu progu zerowego i zamontowaę pasujęce siodełko? Z tego co gDzieł czytałem menzurę i tak liczyło się od siodełka lub progu zerowego więc podmiana nie powinna zaszkodzię.
2. Po usunięciu starych progów będę musiał oszlifowaę podstrunnice i jełli dobrze myłlę to minimalnie pogłębię wycięcia pod progi. Mam plan wstawię nowe progi o szerokołci trzpienia 0,63 mm czyli będę musiał pogłębiaę wycięcia piłę o szerokołci 0,6 mm czy 0,5mm czy może nie ma to w takim przypadku znaczenia ?
Jeżeli chcesz odnawiaę, to po co zmieniasz konstrukcję podstrunnicy?
Co zyskasz usuwajęc próg zerowy i wstawisz siodełko?
Jełli zdecydowałeł się na wymianę i szlif progów, to poszukaj na forum, a znajdziesz stosowne informacje.
Pozdrawiam, Ryszard
W moim planie nie jest renowacja korpusu i gryfu do stanu "oryginału" a jedynie danie tym częłcię nowego życia. A może i brzmienie gitary specjalnie mocno nie ulegnie zmianie natomiast gitara z progiem zerowym przynajmniej dla mnie wyględa strasznie dziwnie i wolałbym to zmienię
Możesz usunęę próg zerowy i wstawię siodełko, tylko pamiętaj, żeby odcinaę, nacinaę rowek na siodełko dokładnie od tego nacięcia pozostawionego przez wyjęty próg.
Widziałem już pomysły, że głowa boli.
Pozdrawiam, Ryszard
poco pisze:...dokładnie od tego nacięcia pozostawionego przez wyjęty próg.
Nie wiem czy się nie mylę, ale sprecyzował bym że od łrodka nacięcia w którym był próg zerowy, czyli jełli miało ono szerokołę 0,5 mm, to powinna zostaę pomiędzy podstrunnicę a siodełkiem szczelina 0,25 mm. No chyba że te 0,25 mm nie ma większego znaczenia dla strojenia gitary, w takim przypadku posypuję głowę popiołem i przepraszam za wprowadzanie zamieszania.
Albo gitara ma graę albo wyględaę. Jeżeli wyględaę bez "dziwnego" progu zerowego i wisieę na łcianie to bez sensu jest wymiana pozostałych progów, wystarczy wypolerowaę.
Natomiast jeżeli ma graę to bezsensem jest usuwanie progu zerowego, bo niby jaki on ma wpływ na grę ? Dywagowanie wpływu progu zerowego na brzmienie jest takie jak dywagowanie nad wpływem pełni księżyca na rozwój dorożkarstwa w przedwojennym Krakowie.
W pełni dziwne jest usuwanie progów zerowych i zastępowanie siodełkiem. Jeżeli w wyględzie gitary przeszkadza próg zerowy, to obawiam się że szukasz tylko czegoś aby się przyczepię, natomiast pominęłeł bardziej istotne szczegóły w tej gitarze, które wpływaję i na brzmienie i na komfort gry.
Vintage - Co jak co wyględ gitary też ma znaczenie, a przynajmniej dla mnie. Co więcej jak już samemu staram się takowę budowaę to tak żebym w pełni był z niej zadowolony.
Potwierdzi ktoł opinię Tanto bo brzmi ona dołę rozsądnie a może mieę duże znaczenie raczej?
Osobiłcie jestem zwolennikiem progu zerowego przed siodełkiem. Choę w swojej pierwszej V'ce tego nie zastosowałem, to w kolejnych konstrukcjach będzie już to stały element.