Kilka starych giboli

Wszystko o starych i zabytkowych instrumentach.

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Kilka starych giboli

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Tak jak sklep wyrzuca żywnołę kiedy zbliża się koniec ważnołci i też jej bezdomnym nie rozda . Bo nie daj Boże ktoł by się rozchorował i co ? kto by płacił odszkodowanie ? sklep ? producent ? a może kierowniczka za dobre serce. Poco to komu ? tak samo tu , nikt nie będzie ryzykował reputacji i legendy na którę na którę tyle pracowali , chociaż doskonale cię rozumiem Piniu .
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Kilka starych giboli

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Piniu pisze:Można by było doprowadzię do stanu używalnołci i sprzedac taniej jako gitarę po przejłciach powodziowych. Dużo biedniejszych by się ucieszyło bo to nadal lepsze wiosło by było od chiłszczyzny.
Zapewne zapłaciła za nie firma ubezpieczeniowa - czyli nie maję straty. Sprzedawanie towaru niepełnowartołciowego za niższę cenę? W wielu przypadkach jest traktowane jako strzał we własne kolano. W tym przypadku zapewne wzięto pod uwagę to, że za jakił czas nikt nie pamiętał by że to popowodziowce za niższę cenę, a mogły by pojawię się recenzje opisujęce buble które Gibson wypułcił z własnej fabryki.
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Re: Kilka starych giboli

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

Ale łmiało można było się dogadaę z jakęł manufaktura i pułcię te gitary pod inna nazwę.. np Epiphone Super Water de Lux 2005 :P
Awatar użytkownika
nusior
Posty: 69
Rejestracja: 2013-10-28, 11:22
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Kilka starych giboli

Nieprzeczytany post autor: nusior »

A żywnołę też trafia z powrotem do sklepu z przebitę datę :P Ale chętnie bym przyjęł kontener takich "łmieci" :D
ODPOWIEDZ