Akcja strun na XII progu wynosi:
E1 - 2,0 mm
E6 - 2,8 mm
na I progu;
E1 - 0,7 mm
E6 - 1,0 mm
Gra się bardzo wygodnie i struny nie obijaję progów. Ale jak założę capodaster na I progu to już gra jest komfortowa, a dęšłwięki nadal czyste. W tym przypadku akcja strun na XII progu wynosi:
E1 - 1,5 mm
E6 - 2,3 mm
na II progu (bo pierwszy dociłnięty):
E1 - 0,25 mm
E6 - 0,35 mm
Setup niemal jak w elektrycznej "wyłcigówce"

Tak sobie myłlę obniżyę siodełko o 0,5 mm i mieę komfort gry w pierwszej pozycji jak po założeniu capodastra. Można by wtedy założyę bardziej sprężyste struny high tension (obecnie mam Savarez Alliance HT Classic normal tension) bez negatywnych konsekwencji dla palców, a zyskujęc na brzmieniu.
Jak myłlicie?