Jak zabezpieczaą narządzia? - wilgoą
Moderator: poco
Jak zabezpieczaę narzędzia? - wilgoę
Ostatnio spory przestój w pracach. Ze dwa miesięce temu przeprowadziłem się do nowego warsztatu.
Zajrzałem tam parę dni temu. A tu szok. Nie mogę wygodnie otworzyę szuflad stołu. Widocznie napuchł. A wiertła, czy jakieł inne metalowe narzędzia pokryte rdzę...
Czym się zabezpiecza? Jakił olej? Jak ze sklepu dostałem jakieł frezy to były w oleju. Czego używaę? - jełli planuję dłuższy przestój?
Zajrzałem tam parę dni temu. A tu szok. Nie mogę wygodnie otworzyę szuflad stołu. Widocznie napuchł. A wiertła, czy jakieł inne metalowe narzędzia pokryte rdzę...
Czym się zabezpiecza? Jakił olej? Jak ze sklepu dostałem jakieł frezy to były w oleju. Czego używaę? - jełli planuję dłuższy przestój?
Jak nie rzeęšłbiłem dłużej to przecierałem dłuta szmatkę zwilżonę w oleju silnikowym - bo był pod rękę. Przed ponownym użyciem przecierałem naftę i już, ale to tylko wtedy gdy pracowałem w nieogrzewanej piwnicy i faktycznie czasem coś sie pokryło "rudę".
Sę różne "wygodne" specyfiki np. to co pomoże Ci również usunęę nalot, który Ci sie zdężył zrobię. Ale zwykły olej w cienkiej warstwie (film) też pomoże.
Sę różne "wygodne" specyfiki np. to co pomoże Ci również usunęę nalot, który Ci sie zdężył zrobię. Ale zwykły olej w cienkiej warstwie (film) też pomoże.
Zdroof
Tomek
Tomek
Re: Jak zabezpieczaę narzędzia? - wilgoę
Normalka, drewno pracuje, zmieniła się wilgotnołę powietrza i zmieniło gabaryty. Dlatego też można przyjęę zasadę że szuflada to nie gitara i np. 2 mm luzu to nie przestępstwo. Mam w domu drzwi na stryszek, zrobione z sosny, rama i wypełnienie z 'klepek' - jesienię i wiosnę są OK, ale w lipcu tego roku 'klepki' latały tak że mało co i szpary by były. I tak jest co roku. Nawet ostatnio łmiałem się że na tych drzwiach można by jajecznicę smażyę, tak żarem dawało ze strychu.shopiK pisze:Nie mogę wygodnie otworzyę szuflad stołu. Widocznie napuchł. A wiertła, czy jakieł inne metalowe narzędzia pokryte rdzę...
Narzędzia metalowe zabezpieczał bym tak jak napisał TeEn. Oleju nie musi byę dużo, wystarczy cieniutka warstwa.
Warsztat przeprowadza się tam gdzie ja... Nie mam na to wpływu. Plus - teraz mam tyle miejsca co szkolna klasa
Trzeba chyba okna pootwieraę. Pomieszczenie stało puste, zamknięte od 20 lat
Co do prac lutniczych. Ja tylko buduję gitary - prac lutniczych się nie podejmuję
A tak poważnie, to pomyłlę o wentylacji i osuszeniu.


Co do prac lutniczych. Ja tylko buduję gitary - prac lutniczych się nie podejmuję

A tak poważnie, to pomyłlę o wentylacji i osuszeniu.
Najpierw sprawdzę w ogóle jaka tam jest wilgotnołę i czy po wietrzeniu coś się zmieni. Mogę wstawię grzybka (piecyk) i trochę popalię.
Mam kumpla który planuje założyę wypożyczalnie sprzętu osuszajęcego - sam się łmiał, że będzie mógł potestowaę na moich pomieszczeniach
Opcje są.
Włałnie niedawno dotarł do mnie mostek warwicka na który czekałem 2 miesięce (sic!) Teraz czas projektowania - więc jescze trochę na osuszanie.
Mam kumpla który planuje założyę wypożyczalnie sprzętu osuszajęcego - sam się łmiał, że będzie mógł potestowaę na moich pomieszczeniach

Opcje są.
Włałnie niedawno dotarł do mnie mostek warwicka na który czekałem 2 miesięce (sic!) Teraz czas projektowania - więc jescze trochę na osuszanie.
witam.
Samo nagrzanie pomieszczenia wiele nie pomoże.
W ciepłym powietrzu może się " zmiełcię " więcej wody ( pary wodnej ).
Generalnie - przepływ powietrza ( wietrzenie ) - lub osuszacz.
Jak wietrzysz to pomieszczenie przyjmie wilgotnołę takę jak na zewnętrz.
Co jest oczywiste - zresztę.
Osuszanie jest najlepsze - ale drzwi muszę byę zamknięte.
Nie do wiary ile wody może się zmiełcię w kubaturze ( łcianach , sprzętach , itp ) w pracowni.
Dlatego zresztę w Hiszpanii ( np . ) maję " dobrze " - łrednio bardzo mała wilgotnołę powietrza.
Pozdrawiam.
Samo nagrzanie pomieszczenia wiele nie pomoże.
W ciepłym powietrzu może się " zmiełcię " więcej wody ( pary wodnej ).
Generalnie - przepływ powietrza ( wietrzenie ) - lub osuszacz.
Jak wietrzysz to pomieszczenie przyjmie wilgotnołę takę jak na zewnętrz.
Co jest oczywiste - zresztę.
Osuszanie jest najlepsze - ale drzwi muszę byę zamknięte.
Nie do wiary ile wody może się zmiełcię w kubaturze ( łcianach , sprzętach , itp ) w pracowni.
Dlatego zresztę w Hiszpanii ( np . ) maję " dobrze " - łrednio bardzo mała wilgotnołę powietrza.
Pozdrawiam.
pamiÄ
taj o cyklinie !
O ogrzewaniu wilgotnych pomieszczeł już pisałem kiedyś. Bez wietrzenia nic to nie zmieni, fizyki się nie oszuka.
Narzędzia, zwłaszcza po ostrzeniu, delikatnie przetrzeę olejem, nawet tak, że będę prawie suche - wystarczy. To samo robię po dłuższym używaniu struga czy dłut - pot z palców jest gorszy niż woda.
Nie zostawiaę narzędzi na płaskich powierzchniach - niech wiszę lub maję perforowane podkładki, przewiew powietrza ułatwia osuszanie.
Blaty pilarki czy strugarki również regularnie smarowaę, chociaż przy dużym przerobie suchego drewna nawet tego nie trzeba. Co innego, gdy się struga mokra tarcicę, ale to nie na tym forum
Do szuflad wkładam torebki osuszajęce, które dodawane są do kartonów z butami lub sprzętem elektronicznym. Parę na szufladę i zmieniane co jakił czas i żadna rdza się nie pojawia. Można je zastępię pojemniczkami z solę, która przecież chłonie wilgoę.
Dobrym rozwięzaniem jest też puszczanie od czasu do czasu kompilacji dowcipów z Familiady - dobry suchar nie jest zły
Narzędzia, zwłaszcza po ostrzeniu, delikatnie przetrzeę olejem, nawet tak, że będę prawie suche - wystarczy. To samo robię po dłuższym używaniu struga czy dłut - pot z palców jest gorszy niż woda.
Nie zostawiaę narzędzi na płaskich powierzchniach - niech wiszę lub maję perforowane podkładki, przewiew powietrza ułatwia osuszanie.
Blaty pilarki czy strugarki również regularnie smarowaę, chociaż przy dużym przerobie suchego drewna nawet tego nie trzeba. Co innego, gdy się struga mokra tarcicę, ale to nie na tym forum

Do szuflad wkładam torebki osuszajęce, które dodawane są do kartonów z butami lub sprzętem elektronicznym. Parę na szufladę i zmieniane co jakił czas i żadna rdza się nie pojawia. Można je zastępię pojemniczkami z solę, która przecież chłonie wilgoę.
Dobrym rozwięzaniem jest też puszczanie od czasu do czasu kompilacji dowcipów z Familiady - dobry suchar nie jest zły

A może żwirek dla kota - też chłonie i jeszcze pachnieEnder pisze: Można je zastępię pojemniczkami z solę, która przecież chłonie wilgoę.
Dobrym rozwięzaniem jest też puszczanie od czasu do czasu kompilacji dowcipów z Familiady - dobry suchar nie jest zły

Z solę spróbuję na pewno - to odnołnie szuflad.
Będę próbowaę. Niedługo wchodzę przyszykowaę warsztat, więc jakił czas tam popracuję.
Obawiam się, tylko, że skoro pomieszczenie jest włałciwie piwnicę - to wilgoę cięgnie z ziemi. No ale zobaczy się.
W każdym razie dzięki za uwagi odnołnie oleju.
W naszych warunkach - czyt. Twoich
najprostszym i najtałszym rozwięzaniem bedzie zastosowanie pokryę łcian , sufitu gipsem. Postaę, metoda montażu dowolna.
Przykładowo na łciany położyę,zamocowaę płyty na stelażu z izolację paroszczelnę, a na sufit płyty podwieszane, też z izolacja paroszczelnę.
W takiej opcji masz do usunięcia wilgoę tylko z wnętrza, bo łciany i stropy masz izolowane.
Wewnętrz gips pozwala na wytworzenie przyjaznej atmosfery z kontrolowanę ( prawie) wilgocię. Na płyty położysz ręcznie tynk gipsowy maszynowy np.M75 1x cienka warstwę i masz super wyrównana łcianę, izolację p.wilg. i wiele wiele innych zalet komfortu w pomieszczeniu. łciany pomalujesz najgorszę farbę emulsyjnę i kurz nie będzie się łatwo czepiał. Tylko NIE WAPNEM NA GIPS!
Wszelkie drogie systemy kontroli poziomu wilgotnołci są dla bogatych, ale po takich - i nie tylko, zabiegach podstawę jest wietrzenie, czyli wymiana powietrza .
Nieszczęłciem są okna PCV, bo robię z pomieszczenia puszkę hermetycznę, a jak nie maja mikrowentylacji, to dubelt shit. Musisz pamiętaę, że w wydychanym powietrzu masz multum wody, dwutlenku węgla, które to zwiększaję poziom wilgotnołci, no i ułatwiaję grzybobranie
.
Skoro nie będziesz robił żadnych zabiegów ochronnych, to przynajmniej zrób dobrę wentylację mechanicznę i ogrzewanie, najlepiej centralne. Nawet latem wskazane jest przepalię w pomieszczeniu i już będzie mniej pary wodnej.
http://rootssupply.com.pl/content/normy ... szczeniach
Pozdrawiam, Ryszard

Przykładowo na łciany położyę,zamocowaę płyty na stelażu z izolację paroszczelnę, a na sufit płyty podwieszane, też z izolacja paroszczelnę.
W takiej opcji masz do usunięcia wilgoę tylko z wnętrza, bo łciany i stropy masz izolowane.
Wewnętrz gips pozwala na wytworzenie przyjaznej atmosfery z kontrolowanę ( prawie) wilgocię. Na płyty położysz ręcznie tynk gipsowy maszynowy np.M75 1x cienka warstwę i masz super wyrównana łcianę, izolację p.wilg. i wiele wiele innych zalet komfortu w pomieszczeniu. łciany pomalujesz najgorszę farbę emulsyjnę i kurz nie będzie się łatwo czepiał. Tylko NIE WAPNEM NA GIPS!
Wszelkie drogie systemy kontroli poziomu wilgotnołci są dla bogatych, ale po takich - i nie tylko, zabiegach podstawę jest wietrzenie, czyli wymiana powietrza .
Nieszczęłciem są okna PCV, bo robię z pomieszczenia puszkę hermetycznę, a jak nie maja mikrowentylacji, to dubelt shit. Musisz pamiętaę, że w wydychanym powietrzu masz multum wody, dwutlenku węgla, które to zwiększaję poziom wilgotnołci, no i ułatwiaję grzybobranie

Skoro nie będziesz robił żadnych zabiegów ochronnych, to przynajmniej zrób dobrę wentylację mechanicznę i ogrzewanie, najlepiej centralne. Nawet latem wskazane jest przepalię w pomieszczeniu i już będzie mniej pary wodnej.
http://rootssupply.com.pl/content/normy ... szczeniach
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 2015-04-07, 12:43
Re: Jak zabezpieczaę narzędzia? - wilgoę
Czełę,
witam wszystkich serdecznie,
jest to mój pierwszy post na tym forum więc chciałbym prosię o wyrozumiałołę jeżeli palnę coś nie tak
chciałbym coś doradzię w kwestii przechowywania narzędzi,
ja osobiłcie stosuję posmarowanie olejem ale także w szafkach oraz szufladach mam po kilka takich małych saszetek, coś takiego http://www.pochlaniaczewilgoci.pl/ to doskonale pochłania wilgoę, można ich trochę nazbieraę np. w sklepach obuwniczych
witam wszystkich serdecznie,
jest to mój pierwszy post na tym forum więc chciałbym prosię o wyrozumiałołę jeżeli palnę coś nie tak

chciałbym coś doradzię w kwestii przechowywania narzędzi,
ja osobiłcie stosuję posmarowanie olejem ale także w szafkach oraz szufladach mam po kilka takich małych saszetek, coś takiego http://www.pochlaniaczewilgoci.pl/ to doskonale pochłania wilgoę, można ich trochę nazbieraę np. w sklepach obuwniczych

Re: Jak zabezpieczaę narzędzia? - wilgoę
To Twój pierwszy post i ZONK!
Nie doczytałeł kolego regulaminu, zatem skoro chcesz uczestniczyę w forum, to na zasadach forum, a nie Twoich.
Pozdrawiam, Ryszard
Nie doczytałeł kolego regulaminu, zatem skoro chcesz uczestniczyę w forum, to na zasadach forum, a nie Twoich.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est