Pilniki do progów?

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

Grzesiek75
Posty: 22
Rejestracja: 2014-04-12, 19:39
Lokalizacja: śląsk

Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: Grzesiek75 »

Czy miał ktoł stycznołę z np. takim zestawem http://www.aliexpress.com/item/Freeship ... 14591.html ???
popik10

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

O le mnie oczy nie mylę to pilniki do slotów siodełek.
Nie maja nic wspólnego z progami.
Pozdrawiam
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Małe żółte ręczki tu się udzielały, a jest to zestaw do slotów siodełka/mostka.
Nie wiem czy i na ile będzie Ci potrzebny ten zestaw, skoro elementy składowe da się kupię w Polsce i dostosowac do naszych potrzeb.
Ja kupiłem/miałem pilniki iglaki produkcji naszej Befany http://www.befana.com.pl/ i http://allegro.pl/pilniki-iglaki-10cz-1 ... 65130.html ten zestaw.
Pilniki Befany iglaki płaskie zeszlifowałem jeden jednostronnie tak,że powstał trójkęt rozwartokętny i tym samym uzyskałem dwie powierzchnie łcierne umożliwiajęce piłowanie slotu raz z jednej , raz z drugiej strony, co daje efekt poszerzania. Pilnik trójkętny załatwia w zasadzie sloty EHG, a inne płaskie zeszlifowany tak, żeby można było szlifowaę tylko tę węskę krawędzię do pogłębiania DAE6.
Do tego pilnik owalny , też się przydaje oraz wszelkie możliwe kombinacje z pilnikami płaskimi.
Potrzeba trochę wyobraęšłni i wszystkie narzędzia mamy za psie pieniędze.
Jak ma się kasą , to czemu nie, kupię można.
Co do innych zabiegów z progami, to szukaj na forum, a znajdziesz odpowiedęšł.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2960
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Iglakami to ty se możesz paznokcie piłowaę a nie sloty siodełka. Ręce opadaję.... :-|
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Piniu, a ty doczytał, co napisałem w połcie?
Ja piłuję sloty siodełka pilnikami iglakami przygotowanymi do tego celu. Kropka. Mnie ręce nie opadaję.
A czym się różni ten pilnik dedykowany od specjalnie przygotowanego? Cenę,producentem, a zasada działania jest taka sama. Ma usunęę materiał na żędanę szerokołę, głębokołę. Mogę nacinaę sloty od o,2-0,3 mm do nieskołczonołci.
Te dedykowane są tylko już przygotowane, ale funkcję pełnię tę samę.
Tutaj z kolei narzędzia proponowane przez Stewmaca http://www.stewmac.com/Luthier_Tools/Ty ... d_Saw.html, czyli piłki do nacinania, to czy nie tę sama funkcję spełni krawędęšłczołowa płaskiego pilnika iglaka zeszlifowana do stosownej grubołci? No bez jaj! Wszak nacięcia pilnika będę jak te zęby piły, tylko mniejsze. Reszta, to technika skrawania dla uzyskania potrzebnego kształtu. Wszystko w temacie opadajęcych ręk. :-D
Kształty pilników wg googla https://www.google.pl/search?q=kszta%C5 ... B643%3B350
Załęczam rysunek na szybko do moich rozważał.
To działa bez zarzutu, a jeszcze dodam, że są też pilniki z nasypem diamentowym, co jeszcze rozszerza zakres stosowania i przygotowania potrzebnej płaszczyzny skrawajęcej.
Pozdrawiam, Ryszard
Załączniki
iglaki do slotów.xls
(14 KiB) Pobrany 300 razy
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: molu »

Hm.. ale czy prawidłowo nacięte sloty nie posiadaję zaokręglonego dna? W jaki sposób osięgnęę to zmodyfikowanym pilnikiem? Ryszard - z Twojego rysunku wynika, że jedynie nr 5 w połęczeniu z innym pilnikiem pozwoli na nacięcie slotu w kształcie U (oczywiłcie nie tak głębokiego jak literka U). Dedykowane pilniki (chociażby wspomniane stewmaca) maję odpowiednio wyprofilowane krawędzie.

T.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Pod mikroskopem nie sprawdzałem jaki kształt ma dno slotu, ale to kształt narzędzia decyduje o tym. Poza tym, to chyba tylko nóż daje nacięcie klinowe, a każde inne będzie miało jakęł tam szerokołę i w miarę okręgłe dno.
Pytanie, czy dno musi byę okręgłe i jakę szerokołę ma mieę, skoro w tym samym slocie możemy obsadzię różne struny. Czy za każdym razem, gdy zmieniamy struny zmienia się siodełko? To by był horror, gdy trzeba by było przy zmianie strun na ciełsze robię te operację.
Kształt wręby okręgły powoduje, że struna osadza się w najniższym punkcie - pod warunkiem, że struny nie rozchodzę się wachlarzowato do stroików, bo wtedy mogę byę dociskane do jednej ze łcianek slotu.
Takie różnice rzędu 0,1 nie maję wpływu na nic, a przynajmniej słyszalnego. Mogę, ale nie muszę tylko dla struny pustej - zależy od amplitudy.
Jak w takim razie ma się sprawa z siodełkiem w przypadku progu zerowego?
Molu. Nacinajęc EHG stosuję pilnik trójkętny, ew. poprawiam soczewkowym, nożowym dla G lub tym szlifowanym z płaskiego- szlifowanie raz jednę krawędzię, raz drugę co powoduje, że samoistnie uzyskujesz dno lekko półokręgłe.
Przecież tych slotów nie nacinamy na 3-5 mm!
Poza tym struna winna opieraę się na przedniej częłci siodełka - reszta nacięcia pochylona w kierunku główki.
Dla strun DAE, w zależnołci od struny. To już praktyka tylko.
ęšłĽeby prowadzię dywagacje n/t dodatnich plusów i dodatnich minusów, trzeba przetestowaę temat, a tak, to jałowa dyskusja i każdy ma rację lub nikt kto nie spróbował nie ma jej, a tylko dorabia teorię.
Nie chodzi mi żeby bronię swoich racji jak reduty Ordon, ale żeby próbowaę spojrzeę na ten temat z czysto praktycznej strony, jednoczełnie ograniczajęc zbędne wydatki.
Program produkcji polskiej Wytwórni Befana w załęczeniu
http://www.polvis.com.pl/wp-content/upl ... befana.pdf
Dobrze jest poczytaę i zapoznaę się z rodzajami nacięę na pilnikach, bo pewne nie będę się nadawaę do naszych celów.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: TeEn »

Zakładajęc, że dno nacięcia nie musi byę zaokręglone, można zastanowię się nad użyciem brzeszczota jubilerskiego. Cena za paczkę (12 sztuk brzeszczotów) w zależnołci od grubołci to 7 - 12 zł.
Oprawka DIY, ale większołę i tak już ma :)
Rozmiarówka:
BrzeszczotWłosowy-GlardonVallorbe.jpg
Zdrów
Tomek
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: molu »

Płaskie dno to "punktowa" powierzchnia styku struny z siodełkiem. Podobnie jak trójkętny slot. Czyż siodełko nie służy również transferowi drgał? Dodatkowo, przy płaskim dnie, jest ryzyko, że przy podcięganiu struna będzie przemieszczała się w nacięciu. Wiem, bo przerabiałem. Oczywiłcie zaokręglenie nie zagwarantuje, że struna zdecydowanie ciełsza niż szerokołę szczeliny nie będzie się przemieszczała, ale w jakimł tam stopniu pozwoli na powrót do punktu "zerowego".

T.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Ideałem było by gdyby struna wchodziła w kanał równoległy szerokołci = łrednicy struny lub trójkętne nacięcie i wierzchołek trójkęta miał promieł = promieniowi struny. Zwykle rowki są głębokołci 1/2, 3/4 łrednicy struny, więc niezbyt głębokie, co pozwala na swobodne manewrowanie ogólnodostępnymi narzędziami.
Te brzeszczoty jubilerskie do metalu też są dobre, ale znowu tylko nacinaję, bez kształtowania wrębu według łrednicy struny.
Od kolegi jubilera dowiedziałem się , że są o grubołci 0,2;0,17, a można też trafię 0,05! Pytaę u jubilerów o hurtownie i narzędzia. Tutaj brzeszczoty o,18 x 0,36 http://izmod.pl/pily/2959-brzeszczot-6- ... skiej.html
Nie kijem go, to go pałkę.
Jestem zdania, że technikę nacinania slotów siodełka/mostka, każdy powinien opanowaę sam wg posiadanych narzędzi i umiejętnołci posługiwania się nimi oraz korzystajęc z uwag, filmów itd. dostępnych na forum lub YT.
Zawsze jednak radzę najpierw uruchomię wyobraęšłnię, a potem narzędzie. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2960
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Slo na struny musi byc idealnie dopasowany do struny a wiec polokragly i twoje pilniki Rysiu sa tu do niczego ;)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Nie wiem zatem, jaki producent dostarczy mi pilnik dajęcy szerokołę nacięcia np. 0,1 i zaokręglone dno.
Zaokręglone dno, to zawsze się uzyskuje, albowiem nie ma pilnika, który nie daje takiego efektu. To wynika z technologii tworzenia nacięę i całej reszty zabiegów kołcowych. Nożowe cięcie, tylko nożem lub piłkę zaostrzonę jak nóż. Aby to sprawdzię wystarczy wzięę lupę o dużym powiększeniu i wykonaę nacięcia kontrolne na uszkodzonym siodełku/mostku różnymi pilnikami z ostrę krawędzię - trójkęt,kwadrat itp.
Aby uzyskaę takę precyzję, to jedynie wykonanie tego nacięcia strunę, która ma tam leżeę daje tę możliwołę.
Pozostaje jedynie zadaę pytanie, kto bawi się w taka precyzję i gdzie ona przenosi się na efekty dęšłwiękowe.
Jak to się ma do gitar z progiem zerowym, jak z rolkowymi siodełkami.
Za chiłskiego boga nie widzę takiej opcji jakę Piniu proponujesz.
Jeżeli ktokolwiek mówi mi, że on tak robi, to mu nie uwierzę, bo to zwykły marketing.
O ile zacznę produkowaę zestawy pilników włołnicowych, które będę kalibrowane do wszystkich rozmiarów strun, to może .... Ale co wtedy z kosztami wymiany i siodełka i mostka?
Jeszcze spróbuję wykonaę "zadry" na strunie wiolinowej i sprawdzę, czy można w ten sposób wykonaę pilnik okręgły.
Może kalibrowany nasyp diamentowy na takiej strunie załatwił by sprawę, ale nie sądzę, że gra jest warta łwieczki.
Pozdrawiam,Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: molu »

poco pisze:Zaokręglone dno, to zawsze się uzyskuje, albowiem nie ma pilnika, który nie daje takiego efektu. To wynika z technologii tworzenia nacięę i całej reszty zabiegów kołcowych.
O właśnie.. zabiegów kołcowych. Dedykowane pilniki do progów to wygoda (szkoda, ze tyle trzeba płacię za tę wygodę...). Nie musisz zastanawiaę się czy tak manewrowałeł pilnikiem by powstało zaokręglone dno. Piłujesz i masz.
O ile zacznę produkowaę zestawy pilników włołnicowych, które będę kalibrowane do wszystkich rozmiarów strun, to może
Sę takie piłki do nacinania progów, włołnicowe. Ale rozmiaru do każdej struny nie ma. Przykład. Niektórzy używaję zestawów do czyszczenia dysz. Szpilki z tego zestawu maję okręgły przekrój i są karbowane..

T.
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

poco pisze:Pozostaje jedynie zadaę pytanie, kto bawi się w taka precyzję i gdzie ona przenosi się na efekty dęšłwiękowe.
Odpowiedęšłna to pytanie chyba pozwoliło by podzielię dyskusję na częłę praktycznę i akademickę. Do tego dochodzi jeszcze 'psucie' instrumentu przez użytkowników - chodzi o przypadki kiedy lutnik (producent) uzna że natnie siodełko pod 10tki, a gitarzysta lubi miękko i zakłada 9tki. ...albo nie daj bóg preferuje mocny nacięg i zakłada 11-stki. No i całe misterne dężenie do ideału diabli biorę ;-)
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2960
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Pilniki do progów?

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

poco pisze:Nie wiem zatem, jaki producent dostarczy mi pilnik dajęcy szerokołę nacięcia np. 0,1 i zaokręglone dno.
Dobrze wiesz,ze są specjalne pilniki do siodełek i nie na darmo się płaci za zestaw 500-700zł
poco pisze:Aby uzyskaę takę precyzję, to jedynie wykonanie tego nacięcia strunę, która ma tam leżeę daje tę możliwołę.
Niektórzy tak właśnie robię. Sam także przerabiałem tę opcje, ale nie sprawdza sie za bardzo przy strunach wiolinowych B i E.
poco pisze:Pozostaje jedynie zadaę pytanie, kto bawi się w taka precyzję i gdzie ona przenosi się na efekty dęšłwiękowe.
No proszę Cię.... każdy szanujęcy się lutnik czy też serviceman gitarowy dopiłowuje siodełko pod okrełlone struny i oczywiłcie super dokładnie i półokręgło :)
Siodełko to newralgiczny punkt i nie muszę chyba tłumaczyę jakie ma znaczenie prawidłowe jego dopiłowanie i ustawienie.
poco pisze:Jak to się ma do gitar z progiem zerowym, jak z rolkowymi siodełkami.
Próg zerowy to inna bajka, tu się struny opieraję o metalowy próg, w siodełku rolkowym także o metal struny się opieraję.
Samo siodełko służy tylko za prowadnicę. No ale to wszyscy wiemy. Jak to sie ma do całej sprawy - nie wiem i nie będę się mędrzył.
molu pisze:Niektórzy używaję zestawów do czyszczenia dysz..
Też takich używałem. Rozmiary od 0.8 do 1.15 bodajże i daję rade do wykałczania slotów, ale dołę szybko się zużywaję. Rozwięzanie dobre, ale tymczasowe.
Tanto pisze:Do tego dochodzi jeszcze 'psucie' instrumentu przez użytkowników - chodzi o przypadki kiedy lutnik (producent) uzna że natnie siodełko pod 10tki, a gitarzysta lubi miękko i zakłada 9tki. ...albo nie daj bóg preferuje mocny nacięg i zakłada 11-stki. No i całe misterne dężenie do ideału diabli biorę..
Dlatego trzeba rozmawiaę z gitarzystami. Ja zawsze staram się dowiedzieę jakie są preferencje, omawiamy to i dostosowuje siodełko do tych preferencji. Czasem bywa,że dopiłowuję nietypowo, bo gołę gra w drop-ach i zakłada grubsze struny basowe niż w oryginalnym secie itp.. itd..
ODPOWIEDZ