Wybór kleju do naprawy gryfu.

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

Username
Posty: 6
Rejestracja: 2015-06-13, 18:31

Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: Username »

Zakupiłem gitarkę w której był złamany i niestety mało profesjonalnie naprawiony oraz przelakierowany gryf. Chcę zrobię wszystko na nowo i jak najlepiej.

Zaczęłem od usunięcia starego "kleju" oraz wkrętów z gryfu. Klej którym był sklejony był miękki o elastyczny(konsystencja gumy). Wiec usunęłem go za pomocę skalpela.

Więc proszę teraz o radę przy doborze metody a raczej rodzaju kleju jaki najlepiej użyę do tego przypadku. Myłlę także że nie obędzie się bez jakiegoł wypełniacza do ubytków.

Myłlę także nad wstawieniem wzmocnieł z nowych kawałków drewna.

Liczę na szybkę odpowiedęšł ;-)
Załączniki
11652222_903637646348746_941128389_n.jpg
11657454_903637619682082_905687208_n.jpg
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: molu »

Zajrzyj do linków z tego wętku.


T.
Username
Posty: 6
Rejestracja: 2015-06-13, 18:31

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: Username »

Przeględałem już te relacje z napraw. :) ale liczył bym na jakęł konkretnę poradę.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: molu »

Ja polecę klej, a za chwile napiszesz, że za drogi :).. titebond original, klej kostny.

T.
Username
Posty: 6
Rejestracja: 2015-06-13, 18:31

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: Username »

:-? Nie wiem za kogo mnie masz, ale raczej nie mam w nawyku narzekania na czyjęł chęę pomocy :-/ . A Titebond original czy klej kostny wcale nie jest drogi.

A co można by użyę do wypełnienia ubytków ?
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: molu »

Adrian - nie bierz do siebie tego co napisałem, nie miałem zamiaru Cię obrażaę, ani przypisywaę Ci jakiejł etykiety. Zwróę uwagę, że dodałem emotikon ":)". Miałem nadzieję, że nie odbierzesz tego personalnie. Jeżeli tak się stało to przepraszam. Na swoję obronę dodam tylko, że bywaję przypadki, że po wskazaniu konkretnego produktu okazuje się, że pytajęcy jest trochę zaskoczony - a to, że nie w PL, albo, że to pierwsza gitara i w sumie to może byę ze sklejki, bo to tylko pierwsza testowa gitara..

Wypełniacz to mały problem.. gorzej wg mnie wyględa ta dziura. Co tam jest w środku? Jakił klocek drewniany czy element pręta napinajęcego? Może by tak skleię w pierwszej kolejnołci pęknięcie, a póęšłniej zebraę trochę drewna i nakładkę daę? coś podobnego jak tutaj. Jak dobrze wszystko spasujesz to nie będzie wiele do wypełniania. Częłę załatwi klej, a resztę możesz uzupełnię szpachlę akrylowę, albo samochodowę. Zależy też jak chcesz wykołczyę gryf. Czy ma byę naturalne, czy będziesz malował główkę i okolice złamania.

T.
Username
Posty: 6
Rejestracja: 2015-06-13, 18:31

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: Username »

:) W dziurze widaę element pręta napinajęcego. Myłlę że raczej bez wstawek się raczej nie obędzie. Co do wstawek dał bym dwa równolegle oraz jednę małę aby wypełnię ubytek("dziurę") .Tylko czy Titebond Original da radę na 100% spełnię moje wymagania ?
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

a jakie są twoje wymagania?
pozdrowienia
Piotr
Username
Posty: 6
Rejestracja: 2015-06-13, 18:31

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: Username »

Myłlę że zadowolę się tym że gryf będzie raz a dobrze naprawiony.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

to nie zależy od kleju tylko od tego jak skleisz ten gryf. Najlepszym klejem można spartaczyę robotę - wiesz przecież:( Elementy muszę byę dobrze oczyszczone, spasowane i łciłnięte na czas więzania - to jest klucz do sukcesu - nie klej. Możesz żelatynę z wodę podgrzaę i w taki sposób skleisz dobrze.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: TeEn »

Piotrek nie czepiaj się :).

Wymagania: skleię pękniecie.

Titebond Original da radę w 100%
Kostny też da radę w 100%
Jak wyczyłciłeł dobrze i dobrze łciłniesz to sklei.
Jak ęšłle wyczyłciłeł i ęšłle łciłniesz albo zbyt krótko potrzymasz łciłnięte, to nie sklei (nawet NASAGlue4AlienGuitars).

Klej Pan. Wstawkę Pan daj, i będziesz Pan zadowolony.

Jednak za wolno klepie w klawikord :lol:
Ostatnio zmieniony 2015-06-30, 20:32 przez TeEn, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdroof
Tomek
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: poco »

Napisze tak. Wszelkie podklejania mogę nie zdaę egzaminu.
Widzę, że pękniecie jest w miejscu klejenia główki - albo takie złudzenie i wg mnie najrozsądniejszym rozwięzaniem było by odspojenie tej główki i przyklejenie na nowo.
Wiem, co zaraz będzie ;-), ale to jest moje zdanie na odległołę.
Poza tym nie wierzę,że usunięty został cały stary klej - pewnie vikolopodobny i cięgle będzie robił wrogę robotę.
Inna opcję jest wersja podklejenia pęknięę, ale tutaj jest temat adhezji kleju na całej sklejanej powierzchni, zwłaszcza, że vikol dalej będzie tworzył warstwę nie do sklejenia.
Dalej, to ten pręt napinajęcy i nie wiem, czy to jest jego poczętek, czy koniec, albowiem inaczej zachowuje się podczas napinania i może się okazaę, że po naprawie, podczas regulacji odspoi się to, co stanowiło załlepkę i robota od nowa.
Tego typu pęknięcia są trudniejsze w naprawie, niż całkowite oderwanie, ale/i dlatego trzeba sie dokładnie przyjrzeę uszkodzeniu zanim podejmie się działanie.
Jeżeli jest to wartołciowa gitara, to ja bym odkleił główkę i naprawił po lutniczemu.
Co do opcji wciskania kleju w szczelinę, to rozważ zakup gruszki do lewatywy jako "sprężarki" do wtłaczania kleju przy użyciu powietrza. O kleju już wiesz.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wybór kleju do naprawy gryfu.

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Ryszard ma rację... paskudna robota jełli się chce w g. rzeęšłbię. Ten klej siedzi tam, jełli było to naprawiane amatorsko i pułciło na spoinie. Ile tego kleju skalpelem usunęłeł? Na pewno za mało:( Bo nie masz dobrego dojłcia.

Pęknięcie poszło po płaszczyęšłnie klejenie główki - częłciowo. Paskudnie to wyględa. Takie rzeczy naprawia się nie przez zalanie klejem i łciłnięcie tylko poprzez oddzielenie, oczyszczenie i ponowne spasowanie ze wstawkę. To już jest wyższa szkoła jazdy. Rozważ oddanie do lutnika, bo łatwo popsuę.

Ja bym kombinował jak oddzielię od siebie ładnie dwa elementy pod odpowiednio dużym skosem. Ewentualnie jak wycięę/odszczepię pęknięty fragment i w wyprowadzię pilnikami przestrzeł na wstawkę (na wcisk). Potem pilnikami obrobię do kształtu oryginalnego. Na pewno nie wlewałbym do łrodka kleju i nie łciskał tego... bo to prędzej czy póęšłniej (raczej bardzo szybko) pułci..

kombinuj.
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ