Przybyłem zza galaktyk na ziemie!

Zwę się Marian, przygodę z renowację rozpoczęłem niedawno.

Jestem w młodym wieku, zał myłlę że nie stoi to na przeszkodzie by pomagaę instrumentom.

Wszystko zaczęło się gdy dostałem moję pierwszę gitarę elektrycznę. Był to nasz polski Defil Aster

Co prawda trochę eksperymentów na niej było, ponieważ zabrałem się nieco bez doświadczenia. Lecz z efektu gitary jestem dumny, jeszcze lakier do wypolerowania został

Bardzo lubię nadawaę drugie życie starym instrumentom. Me serce nie mogło by patrzeę na jakęł starę bez strun gitarę stojęcę w ciemnych kęcie :/
Pozdrawiam was wszystkich!
