Klucz był tylko podobny, robiony na wymiar i pewnie przesuwał potężny rygiel.

U nas tez tak robiono.
Ale do rzeczy. To jest rodzaj łcisku służęcy do wprowadzenia go w miejsca niedostępne, ale puste, który samoczynnie obraca się do pozycji 90* do trzpienia i tworzy z nim literę T. Po operacji obracajęc trzpieł powoduje się powrót do pozycji poziomej i blokadę na tym skosie zaznaczonym na zdjęciu. To taki ogranicznik.
jest tam też strzałka od strony nakrętki sugerujęca, że jest tam też otwór przelotowy pozwalajęcy na ustawienie łcisku do demontażu w przypadku zablokowania się w osi obrotu - inaczej łruby nie dało by się inaczej wyjęę jak od wnętrza instrumentu poprzez efy - a może tylko tę drogę wprowadza się do wnętrza ten łcisk, bo nie wyobrażam sobie wiercenia gDzieł otworu tylko po to by wprowadzię tam łcisk, ale jeszcze wielu rzeczy się nie wie, a jedynie domyłla.
Jak i gdzie technicznie używaę można takie łciski przy skrzypcach, to nie mam pojęcia. Jak się fachowo nazywa, czy nie jest to taki pomysłowy patent, nie wiem.
Podobnie, czyli z takim ogranicznikiem wykonane są zawiasy kołkowe stosowane kiedyś nagminnie w meblach kuchennych - łrednica 8 i 10 mm.
Patent z tę obracajęcę się poprzeczkę wykorzystany został do kołków metalowych stosowanych przy łcianach z płyt g-k, gdzie kołek wkręca się w płytę, a poprzeczkę pełnięcę rolę ogranicznika przed wyrwaniem uruchamia się podczas wkręcania wkręta mocujęcego coś. Mało montażystów zna ten patent, bo w wiekszołci są oporni na wiedzę, ale jest i jest drogi w porównaniu do innych łęczników, wprowadziła go firma Rigips, a ja stosowałem go już jakieł 25 lat temu. Jest nie demontowalny inaczej jak wyrwany na siłę.
http://www.sukces-zamocowania.pl/aktual ... -gd-39-tox
Pozdrawiam, Ryszard