Budowa - elektryk, superstrat

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

jancio
Posty: 14
Rejestracja: 2015-09-27, 13:29

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: jancio »

Na poczętek dołęczam się do wszystkich "ochów" i "achów" pod adresem autora konstrukcji! Relacja tak mnie zafrapowała, że postanowiłem zostaę aktywnym użytkownikiem forum. Jako że to mój pierwszy post witam przy okazji wszystkich razem i każdego z osobna.
Ad rem, mam wętpliwołci co do sposobu wykołczenia podstrunnicy. Wydaje mnie się, że samo sfazowanie kołcówek to za mało. Jełli się nie sfazuje / zaokręgli podstrunnicy (w tym wypadku bindingu), to nie ma mowy o wygodzie gry! Z moich obserwacji wynika, że poprawny przekrój gryfu powinien byę jak na załęczonym obrazku. Nie chcę się wymędrzaę, w sumie mam na koncie całę jednę gitarę, ale właśnie dlatego się wypowiadam, bo zrobiłem podobnie. Jakież było moje zdziwienie, kiedy się okazało, że gryf nie jest tak wygodny jak megawygodny wizard który kopiowałem. Teraz już jestem ugotowany, bo nie pocienię bindingu :-(
Jełli błędzę, albo czegoś nie doczytałem, proszę mnie naprostowaę.
Załączniki
roundfeel.png
roundfeel.png (45.01 KiB) Przejrzano 6379 razy
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: poco »

Na rysunku nie ma pokazanego tego, o czym piszesz. Jest tylko zaokręglony próg, bo to głównie o niego chodzi, a to sfazowanie pod kętem na całej długołci podstrunnicy jest tylko działaniem pozwalajęcym utrzymaę jednę linię krawędzi, zminimalizowaę efekt pralki przy przesuwaniu ręki i ułatwię samo zaokręglanie progów.
To, że trzeba ostre krawędzie zatępię, jest wymogiem koniecznym, a zatem i krawędęšłpodstrunnicy z bidingiem czy bez, jest zaowalona - po jakimł czasie sama też się zaowali od tarcia dłoni-palców. Czy potrzeba wiele? sprawa użytkownika.
Na wygodę gry zwięzana z gryfem, jego kształtem, wykończeniem ma wpływ wiele innych czynników, m.in. budowa kiłci dłoni, wrażliwołę dotyku,pocenie się, nabyte nawyki i przyzwyczajenia w kontaktach z innymi instrumentami, itd. Tak, że ograniczenie się tylko do jednego jest sprawę indywidualnę.
Dlatego też, wykonujęc gitarę lutniczę realizuje się gryf pod zamówienie,chyba, że zamawiajęcy potrzebuje standard, który robi się na rynek.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: molu »

Ryszard mnie ubiegł - rysunek przedstawia łcięty próg. Zaokręglenie, faza czy co tam powstaje na podstrunnicy - jest. Niewielkie robi się niejako z automatu - przy szlifie krawędzi progów. W gitarze, którę używam, zaokręglenie krawędzi podstrunnicy jest niewielkie, gra mi się bardzo dobrze.
Jancio - pokaż gitarę co to wykonałeł. Nie chowaj tylko dla siebie :)

T.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2960
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Chociaż optycznie wydawało się, że wszystkie progi są równej wysokołci to nie łcierały się jednakowo.. dwa albo trzy były uparte.
No pisałem że nierówno siedzę :)
Gdzie ten profil stalowy dostałeł? Też chciałbym taki.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: molu »

Profil kupiłem w sklepie z metalami kolorowymi. Nierdzewka, całkiem możliwe, że szlifowana.

T.
jancio
Posty: 14
Rejestracja: 2015-09-27, 13:29

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: jancio »

Aaaaa, to tak działa, ja myłlałem że jak na "zoomie" który dołęczam.
roundfeel PART.jpg
roundfeel PART.jpg (6.17 KiB) Przejrzano 6328 razy
Zachodziłem w głowę, kto tak narysował podstrunnicę, że wychodzi poza gryf. Ale jełli to ma przedstawiaę podstrunnicę z progiem, to już zupełnie dziwaczny szkic. Co nie zmienia faktu, że w moim ibku podstrunnica jest zdrowo dziarnięta :-)
Nie chcę załmiecaę wętku, ale na wyraęšłnę prołbę wrzucam zdjęcie mojego Dzieła. Taka luęšłna impresja na temat PRSa. Machoł + jesion, gryf twardy klon, nakładka na główce... dęb (a co, taka moja licentia poetica). 25,25" (to nie błęd).
number ONE by JŚ front.jpg
number ONE by JŚ side.jpg
Rzuciłem się na poczętek na dołę głębokę wodę, ale to czego się nauczyłem (oczywiłcie na własnych błędach) bezcenne.
Głównę wadę tego (będęšłco będęšł) Dzieła jest spory ciężar. Dlatego ciekaw jestem jaka będzie waga Dzieła Mola z body olchowym. Estetyka estetykę, brzmienie brzmieniem, ale ergonomia w tym sporcie też ma znaczenie wg mnie.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

jancio - super:)
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: TeEn »

gites
Zdroof
Tomek
jancio
Posty: 14
Rejestracja: 2015-09-27, 13:29

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: jancio »

Dzięki za uznanie, ale nie psujmy wętku Mr. molowi :-)
Na wszelkie pytania odpowiem chętnie na priv.
Tymczasem czekam w napięciu na dalszy rozwój wypadków, czyli docelowo próbki brzmienia :-)
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: molu »

Jancio - fajna maszyna, jak masz fotki z budowy to zapodaj jakił wętek :)

T.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: molu »

Raz na wozie, raz pod wozem.. jak w grze w monopol.. cofasz się o dwa pola :)
Się zagapiłem i gDzieł tam na krawędzi przeszlifowałem delikatnie do podkładu. Psiknęłem więc cały bok deski wokoło profilaktycznie. Na krawędzi i boku pomogło, ale chcęc nie chcęc trochę lakieru poszło na tył i przód (nie maskowałem). Przy szlifowaniu ta warstwa się w kilku miejscach zeszlifowała do starej warstwy lakieru. Niby ten sam kolor, ta sama puszka a jednak widaę te miejsca - taka delikatnie ciemniejsza krawędęšł przejłcia z nowej do starej warstwy. Wyględało na pierwszy rzut oka jak tłustawy odcisk (szeroki na 1-2mm). Niestety poliuretan to nie nitro, nie zlewa się z warstwę poniżej i każde "uszkodzenie" powłoki może byę problematyczne, szczególnie czarnej. Szkoda, bo było blisko kołca szlifów.
Nowy lakier już suchy, znów jestem w trakcie szlifowania.

T.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: molu »

Ta.... sobie dzisiaj robiłem logo na główce. Folia szablonowa wycięta na ploterze i te sprawy. Podczas prób wszystko wychodziło super, poza jednym - rzadka farba (takę trzeba laę do aerografu) czasem miała tendencję do podlewana się pod szablon. ęšłĽeby temu zapobiec mocno docisnęłem folię do główki.. no i niestety klej postanowił pozostaę na główce. !@#$%!!!...
nie sądzę, że uda się to uratowaę, trzeba będzie zeszlifowaę logo i od nowa je wykonaę. Nie wiem tylko czy się bawię jeszcze w folię czy iłę w kalkomanię. Tak się jeszcze zastanawiam - folię zamawiałem już dołę dawno, może klej już się zestarzał i takie figle płata? Może by tak zamówię nowe szablony...

T.
popik10

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Przetestuj przetarcie benzynę. Najlepiej pod lupę zeby oszczędzaę krawedzie logo
P
zapomnialem, testowales nakladanie lakieru tamponem ? Masz wtedy inna gęstołę i nie podlewa krawędzi
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: poco »

Tutaj wina leży po stronie wykonawcy. Szablony maja to do siebie, że ZAWSZE puszczę trochę farby- poszarpane brzegi itp.
Sposobem na to jest cieniutki szpryc z dalszej odległołci małym ciłnieniem - im dalej, tym lepszy efekt w ostrołci konturów, bo nie poderwie krawędzi i nie zamaże cienkich linii. W dawnych czasach bawiłem się w reklamę, więc wycinanie szablonów, impregnowanie papieru na szablony, wykonywanie napisów , to był chleb codzienny.{ np. instrukcje bhp, i p.poż)
Nie było aerografów, ale była pianka poliuretanowa, z której wykonywało się wałeczki i tymi wałeczkami nanosiło farbę. !00% poprawnołci, ale warunek - bez dociskania wałeczka nasączonego farbę i wielokrotne delikatne przejłcia , aż do pokrycia jednolitym kolorem, zawsze wzdłóż krawędzi, a nie w poprzek. To nie zawsze się udaje, ale trzeba nabraę wprawy i wyjdzie.
Farby, raczej nie nitro, chociaż daję najlepszy efekt, ale rozciełczaję klej. Najprędzej na ten temat podpowiedzę Ci w sklepie zaopatrzenia plastyków, a tych ci jest u was od pyty.
Szablon, to najlepiej by było z jakiejł sztywnej folii 0,05-0,1 mm, np. klisza fotograficzna lub podobne. Na ploterze, to żaden problem dzisiaj. Folię, to może tę transportowę spróbuj?
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Budowa - elektryk, superstrat

Nieprzeczytany post autor: molu »

Folia, której używałem to dedykowana folia do szablonów - Oramask. To taki zestaw - folia szablonowa i folia transportowa, która służy tylko do przenoszenia szablonu na element. Przy tym malowaniu już mi nic nie podlało, tylko został klej. Wina pewnie jest po mojej stronie - za mocno dociskałem folię. Nie mam jednak pewnołci czy w folii, która przeleżała u mnie dobrych parę miesięcy, klej się nie zestarzał. Co do techniki malowania aerografem - tutaj nie mam problemów, kiedyś bawiłem się w modelarstwo plastikowe. Z malowaniem z dużej odległołci to sprawa dyskusyjna, łatwo o napylenie suchej farby. Ja preferuje mniejszę odległołę i niewielki strumieł farby. Kluczem do sukcesu jest też moment odklejenia szablonu. Nie można za długo czekaę bo jak farba zacznie schnęę to właśnie będzie się odrywaę na krawędziach. Kilka minut i trzeba odklejaę szablon. Oczywiłcie to zależy też od gęstołci farby (ilołci rozpuszczalnika) i temperatury otoczenia.
Tamponowania nie próbowałem, ciekawy pomysł. Nie wiem czy każda farba się do tego nadaje. Ja do logo użyłem akrylowej, samochodowej.
Rozważałem jeszcze sitodruk. Metoda sprawdzona, ale sensowna w przypadku wielokrotnego użycia tego samego sita. Sę zestawy DIY do kupienia (siatka, emulsje, folia) więc może to jest jakieł rozwięzanie jeżeli to logo zostanie ze mnę na dłużej.

T.
ODPOWIEDZ