kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
Moderator: Jan
Re: kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
Na potwierdzenie tego co napisaliłcie
Wystarczy posłuchaę jak to się ma w realu
P
Wystarczy posłuchaę jak to się ma w realu
P
Re: kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
tutaj sporo ciekawych przykładów uwikłania liczby FI w przyrodzie:
https://www.youtube.com/watch?v=wb7kPaM8cfg
https://www.youtube.com/watch?v=wb7kPaM8cfg
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
Drogi molu. Moja córka sprawę "designu" i konstrukcji wyjałniła mi na przykładzie architektury.
Architekt, jest od tworzenia wizji tego, co chce wybudowaę, a inżynier jest od tego, żeby powiedział, czy to się da zrobię. I jeżeli w przypadku deski można połęczyę te dwie funkcje, to przy pudle już niekoniecznie.
Słuszna jest uwaga, że z pięknych - w rozumieniu zachowania matematycznej precyzji, wydobywa się piękne dęšłwięki. To jest tak logiczne jak konstrukcja cepa, ale z kolei poszukiwania w zakresie wyeliminowania/uwypuklenia pewnych harmonicznych doprowadziły do tylu koncepcji kształtów, ale zwróęcie uwagę, że trzymaję się podstaw koncepcji pierwotnej.
Przykład Ovation jest jak dla mnie charakterystyczny, ale z zupełnie innego powodu, a mianowicie zastosowania materiałów i koncepcji komory rezonansowej.
gdyby to było takie cacy, to i klasyki robiono by z takimi pudłami, a jednak tak nie jest.
W każdym przypadku zaczynano od praktyki i przechodzono do teorii, a dzisiaj w dobie elektroniki można z dużę dozę prawdopodobiełstwa okrełlię co by było gdyby tworzęc idealny model matematyczny. Ale nie do kołca.
Wszak wszyscy zgadzaję się z tym, że bardzo dużę rolę odgrywaję umiejętnołci praktyczne twórcy i użyte materiały. O ile matematycznie da się dla jednostkowego wyrobu zapisaę parametry, to już w produkcji wielkoseryjnej można to o dupę potłuc.
Stęd m.in. dla wytrawnych znawców ogrywanie instrumentów przy zakupie, gdzie często z całej partii tego samego sprzęcicha trudno wybraę zadowalajęcy egzemplarz.
Wracajęc do projektowania, to jednak ma znaczenie "wizja" artystyczna, do której dopasowuje się stronę technicznę.
Dlatego tez radził bym korzystaę ze znajomołci z artystami plastykami oraz absolwentami wydziałów wzornictwa, bo to oni, jako ludzie z poprzestawianymi klepkami i wizjonerzy potrafię pokazaę nam to czego sami nie jestełmy w stanie nawet ogarnęę.
To nie żart i deprecjacja domorosłych twórców ciekawych kształtów i konstrukcji gitar. Wystarczy wspomnieę grajęce szpadle, cygar boxy i X innych mniej lub bardziej zwariowanych konstrukcji, ale co one maję wspólnego z gitarę? chyba tylko struny i jakieł detale mechaniczne, no i to , że "wydzielaję" dęšłwięk.
Nasuwa mi się na myłl takie powiedzenie " ch...m chrzanu nie nakopiesz; potrzebny jest szpadel".
Pozdrawiam, Ryszard
Architekt, jest od tworzenia wizji tego, co chce wybudowaę, a inżynier jest od tego, żeby powiedział, czy to się da zrobię. I jeżeli w przypadku deski można połęczyę te dwie funkcje, to przy pudle już niekoniecznie.
Słuszna jest uwaga, że z pięknych - w rozumieniu zachowania matematycznej precyzji, wydobywa się piękne dęšłwięki. To jest tak logiczne jak konstrukcja cepa, ale z kolei poszukiwania w zakresie wyeliminowania/uwypuklenia pewnych harmonicznych doprowadziły do tylu koncepcji kształtów, ale zwróęcie uwagę, że trzymaję się podstaw koncepcji pierwotnej.
Przykład Ovation jest jak dla mnie charakterystyczny, ale z zupełnie innego powodu, a mianowicie zastosowania materiałów i koncepcji komory rezonansowej.
gdyby to było takie cacy, to i klasyki robiono by z takimi pudłami, a jednak tak nie jest.
W każdym przypadku zaczynano od praktyki i przechodzono do teorii, a dzisiaj w dobie elektroniki można z dużę dozę prawdopodobiełstwa okrełlię co by było gdyby tworzęc idealny model matematyczny. Ale nie do kołca.
Wszak wszyscy zgadzaję się z tym, że bardzo dużę rolę odgrywaję umiejętnołci praktyczne twórcy i użyte materiały. O ile matematycznie da się dla jednostkowego wyrobu zapisaę parametry, to już w produkcji wielkoseryjnej można to o dupę potłuc.
Stęd m.in. dla wytrawnych znawców ogrywanie instrumentów przy zakupie, gdzie często z całej partii tego samego sprzęcicha trudno wybraę zadowalajęcy egzemplarz.
Wracajęc do projektowania, to jednak ma znaczenie "wizja" artystyczna, do której dopasowuje się stronę technicznę.
Dlatego tez radził bym korzystaę ze znajomołci z artystami plastykami oraz absolwentami wydziałów wzornictwa, bo to oni, jako ludzie z poprzestawianymi klepkami i wizjonerzy potrafię pokazaę nam to czego sami nie jestełmy w stanie nawet ogarnęę.
To nie żart i deprecjacja domorosłych twórców ciekawych kształtów i konstrukcji gitar. Wystarczy wspomnieę grajęce szpadle, cygar boxy i X innych mniej lub bardziej zwariowanych konstrukcji, ale co one maję wspólnego z gitarę? chyba tylko struny i jakieł detale mechaniczne, no i to , że "wydzielaję" dęšłwięk.
Nasuwa mi się na myłl takie powiedzenie " ch...m chrzanu nie nakopiesz; potrzebny jest szpadel".
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
-
- Posty: 153
- Rejestracja: 2015-11-01, 22:57
- Lokalizacja: PoznaĹ
Re: kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
Mam kolegę który hoduje gołębie pocztowe,brzydki ptak który powracał pierwszy z lotu i to kilka razy w sezonie ,to w jego oczach robił się z lotu na lot coraz ładniejszy.Kształt gitary nad która pracuje, przypomina lutnie i lirę.Po ukołczeniu ,z doświadczenia wiem z poprzednich zbudowanych instrumentów ,ze glosy na temat formy podziela się po połowie .Ale gdy zagra tak jak oczekuje to głosów za przybędzie.Moje projekty rysuje w skali 1 do 10 kilka obok siebie , następnie wybrany powiększam 1 do 1 .Nie wiem cz moim postem coś pomogłem ,ale życzę kolegom w nowym roku zbudowania super instrumentu własnego pomysłu.Pozdrawiam Jacol.
Re: kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
Pozostaje dokształcaę się w zakresie dizajnu i próbowaę, próbowaę.. może coś wyjdzie.
T.
T.
Re: kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
Darku, pewnie nie Ty jeden. Może właśnie w tej pogoni za przyczynę takich wydawało by się "bzdur", wczełniej nieznanych jak tutaj liczba FI warto się czasem zatrzymaę i próbowaę znaleźć pozytywy, a często i olłnienie. Bo w sumie, to odwzorowaniem tej liczby jest kształt niosący w swojej linii taki ładunek ,że może rozsadzię mnóstwo wczełniej uznawanych za pewnik "prawd objawionych".
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że w kształtach gitar uznanych producentów/twórców ma swoje miejsce ta liczba. Ale to wymagało by za dużo roboty metodę paznokciowę.
Mam nieodparte wrażenie, że dawni mistrzowie i ich uczniowie stosowali się do niej, nawet nie zdajęc sobie sprawy, że to czynię, bo nie sądzę, aby wszyscy przechodzili kurs matematyki w tym zakresie. Ustalono metody wykrełlne pewnych krzywizn i powielano je bez zastanawiania się jakie jest ich ęšłródło.
W miarę upływu czasu ulegały one modyfikacji,wykorzystywano wycinki krzywizn ale rozbieżnołci były pewnie w granicach błędu i w efekcie mamy to, co mamy.
Pozdrawiam, Ryszard
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że w kształtach gitar uznanych producentów/twórców ma swoje miejsce ta liczba. Ale to wymagało by za dużo roboty metodę paznokciowę.
Mam nieodparte wrażenie, że dawni mistrzowie i ich uczniowie stosowali się do niej, nawet nie zdajęc sobie sprawy, że to czynię, bo nie sądzę, aby wszyscy przechodzili kurs matematyki w tym zakresie. Ustalono metody wykrełlne pewnych krzywizn i powielano je bez zastanawiania się jakie jest ich ęšłródło.

W miarę upływu czasu ulegały one modyfikacji,wykorzystywano wycinki krzywizn ale rozbieżnołci były pewnie w granicach błędu i w efekcie mamy to, co mamy.


Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: kwestia gustu... w poszukiwaniu idalnego kształtu
Znalazłem taka oto księżkę -"Geometry Proportion and the Art of Lutherie". Myłlę, że to może byę ciekawa lektura. Niestety nie mam pojęcia czy w PL jest w ogóle dostępna w jakiejł bibliotece. Na ebayu widziałem po 400$. Jest kilka egzemplarzy w bibliotekach w UK, może ktoł z wysp mógłby wypożyczyę?
Tutaj lista bibliotek, które maja księżkę na stanie.
T.
Tutaj lista bibliotek, które maja księżkę na stanie.
T.