Independ handiwork !

Nieprzeczytany post autor: **Andrzej** » 2011-01-04, 01:59

Witam czy słyszał ktoł o takiej gitarze ? Kupiłem ję jakieł 22 lata temu w jednym z Poznałskich komisów . Jest to leworęczna kopia stratocastera .Jest to niezły prawdziwy kawał lutniczego rzemiosła . Na główce widnieje napis taki jak w tytule .Oryginalnie posiada klucze schaller , mostek typu Kahler tremolo sygnowany inicjałami J&J tremolo bridge system taki jak w linku http://gitara-serwis.com/remembering/je ... G_0139.JPG
Włałnie ten mostek i kilka innych detali sugeruje ż została wykonana w pracowni łp.Jerzego Jakubiszyna i jego brata Kazimierza we Wrocławiu . Gitara posiada na wewnętrznej stronie dwa mosiężne chromowane klipsy które widziałem w gitarach tego lutnika i prawdę mówięc nie wiem do czego służę (przypuszczam że maję jakił wpływ na wybrzmiewanie ) Jednak gitary Jakubiszyn zazwyczaj były sygnowane nazwami Wellins, J&J, Martin i Beltone a moja ma oznaczenia " Independ handiwork "Na Pewno nie jest to jakił składak gdyż wszystkie częłci i podzespoły są oryginalnie spasowane i nie ma najmniejszych łladów przeróbek czy adaptacji . Jełli ktoł spotkał się kiedyś z takę gitarę to bardzo proszę o info .

Nieprzeczytany post autor: **Andrzej** » 2011-01-05, 00:54

Zdjęcia są marnej jakołci ponieważ robiłem je telefonem. Może wiesz do czego służyły te klipsy z tyłu korpusu ? nie są połęczone z uziemieniem ani z żadnym elementem.
http://patrz.pl?1119155
http://patrz.pl?1119157
http://patrz.pl?1119158
http://patrz.pl?1119159

mirzar · Nieprzeczytany post autor: **mirzar** » 2011-01-05, 08:15

ladny sprzecik:)
mostek typu Kahler, mam takie w dwoch gitarach,
gitary noname ale naprawde kawal porzadnych wiosel.
dziwne te piny, w jednej starej wloskiej kopii LP widzialem takie, ale tam to byly sruby zaczepu strun, ktore przechodza na wylot korpusu.
przy tym mostku to niepotrzebne..dziwne
zdejmij mostek i zobacz czy te piny widac "od drugiej strony"

Nieprzeczytany post autor: **Andrzej** » 2011-01-05, 22:39

Te klipsy są widoczne z drugiej strony ale nie są do niczego podłęczone .
znalazłem strone z gitarami Jerzego Jakubiszyna i niektóre z nich maję takie klipsy ( to oraz ten mostek coraz bardziej przekonuję mnie że gitara została zrobiona w tym warsztacie . Zresztę znalazłem zdjęcie git basowej typu headless z tego warsztatu i ma ona również takie klipsy z tym że rozmieszczone pionowo jeden przy gryfie a drugi przy mostku .
http://gitara-serwis.com/remembering/je ... itary.html

http://gitara-serwis.com/remembering/je ... G_0195.JPG

mirzar · Nieprzeczytany post autor: **mirzar** » 2011-01-05, 22:49

hmm
moze w procesie produkcji potrzebuje otworow ktore potem zaslepia
tymi pinami??:)

Nieprzeczytany post autor: **Andrzej** » 2011-01-05, 22:54

Anie prołciej by było zakołkowaę te otwory ? nawet tym samym gatunkiem drewna niż zadawaę sobie trud z niklowaniem mosiężnych klipsów ?

mirzar · Nieprzeczytany post autor: **mirzar** » 2011-01-05, 23:03

ale jak zalozy piny mosiezne to potem sie wszyscy zastanawiaja " po co te piny??" hehe:)
w gitarach malowanych kolkowanie zda egzamin bo je farba przykryje,
przy wykonczeniu naturalnym piny to swietny patent:)
oczywiscie zartuje

zielonego pojecia nie mam po co to.
ani do wywazenia, ani ochrony tylu korpusu...
raczej zwieksza sie wage glowki gryfu a nie korpusu
no ciekawostka..

Nieprzeczytany post autor: **Andrzej** » 2011-01-08, 12:39

Niestety na razie nie mam dostępu do dobrego aparatu ale obiecuje że przy najblizszej okazji wkleje dobra fotki . A te piny sa na stałe , juz dawno to sprawdziłem kiedy chciałem pomalowac korpus próba ich wyjęcia skołczyła by się napewno wyszczerbieniem drewna . Na forum basowym znalazłem również git basowę typu headless która posiada te ustrojstwa i właściciel basu także nie wie do czego to służy .
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c1 ... 6ff88.html

sczmur · Nieprzeczytany post autor: **sczmur** » 2011-01-12, 20:21

Moze przy malowaniu albo do unieruchomienia przy frezowaniu...

Kris · Nieprzeczytany post autor: **Kris** » 2011-01-12, 20:24

Mozliwe też że zapobiegaję rysowaniu się gitary np. jak położysz ję na podłodze bo wtedy leży na pinach i na blaszce pod mocowaniem gryfu

Nie sądze żeby proces produkcji wymagał dwóch symetrycznie położonych otworów pozatym przecież mógł je załlepię bo gitara jest malowana więc nie byłoby widaę. Ale najlepszy sposób na rozwięzanie zagadki to mail do serwisu

@EDIT

No właśnie po obejżeniu basu wydaje mi się że mam racje bo są te dwa piny i na załlepce od bebechów coś przypominajęcego gumowę obręcz/podkładke i jest ona wyraęšłnie w miejscu przeciw wagi więc jak się gitare położy to leży stabilnie. No ale zobaczmy co powiedzę w serwisie

Nieprzeczytany post autor: **Andrzej** » 2011-01-12, 22:02

Ta strona chyba nie ma adresu e mail ,albo nie mogę znależę ? jest tylko nr tel ale on nie odpowiada . Na forum gitarzysta .pl znalazłem człowieka który był uczniem w tej pracowni ,wysłałem mu pw i czekam na odp . Kris twoja teoria wydaje mi się najbardziej prawdopodobna (chociaż ja osobiłcie staram się podłożyę coś pod gitarę gdy ję kłade na wznak ) Ale patrzęc na rozmieszczenie tych pinów to chyba żeczywiłcie spełniaję takę role

mirzar · Nieprzeczytany post autor: **mirzar** » 2011-01-12, 23:17

raczej nikt by nie dawal zadnych "patentow" zeby gitara ladnie lezala, nie rysowala sie itd...
na chlopski rozum to w takim przypadku te piny powinny byc blizej skraju korpusu
powinna stac na stojaku lub wisiec...a bardziej sie rysuje od guzikow, sprzaczek paskow...
ja obstawiam proces technologiczny