
Strun siedem
Moderator: poco
Re: Strun siedem
popik, w twój poprzedni post wkradł się błęd - transformatorów, nie tranzystorów
Co do mierzenia uzwojeł, twój sposób zbytnio się nie sprawdzi - większołę mierników ma zakres testowania cięgłołci obwodu do dwóch kiloomów, trzeba więc ustawię miernik na 20-kiloomowy zakres i mierzyę. Jaki to jest pickup? Zakładam, że to jest raczej jakił hi-gainowy, więc na jednę cewkę powinno wyjłę 6-8 kiloomów. Co do połęczenia obydwu cewek, należy wzięę pod uwagę biegunowołę magnesu - obydwie cewki muszę byę w przeciwfazie. Raczej nie będę się w tym temacie rozpisywaę, wystarczy film: https://youtu.be/D7iyZTD8478

Re: Strun siedem
Koledzy - to nie są pikapy wydłubane z bułgarskiej gitary tylko profesjonalne przetworniki firmy Merlin:) Sę do nich specyfikacje i nic nie trzeba mierzyę
Ale podane przez kolegów sposoby przydadzę się innym, którym w łapy wpadnę jakieł pikapy noname.

pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Strun siedem
W sumie nawet jutro mógłbym rozrysowaę schemat połęczenia do nich, tylko muszę wiedzieę w jakim układzie ma to byę docelowo połęczone.
Re: Strun siedem
Piotr masz rację.
Czasami używam tabetu do pisania i jak nie zwrócę uwagi to różne bzdury mi podpowiada.
Czasami używam tabetu do pisania i jak nie zwrócę uwagi to różne bzdury mi podpowiada.
Re: Strun siedem
Też mogę ci rozrysowaę tylko muszę wiedzieę co chcesz i jak
Rozłęczanie cewek - nic strasznego 


Re: Strun siedem

Pozdrawiam,
Piotrek
EDIT: Już widzę, że coś popsułem, ale tak to jest, kiedy się w Paincie pracuje. Przy przełęczniku jest napisane "przełęcznik 3-Way Switch/trójpozycyjny gitarowy".
Re: Strun siedem
Wielkie dzięki.
Temat już ogarnięty. Merlin przysłał rozwięzanie.
Temat już ogarnięty. Merlin przysłał rozwięzanie.
Re: Strun siedem
Dzięki Piotrkowi Violin w niedzielę stałem się szczęłliwym posiadaczem szelaku
. Prace wykołczeniowe będę mogły ruszyę dalej.
Wpadłem dzisiaj na chwilkę do pakamery zagruntowaę korpus przed olejowaniem. Pod koniec tygodnia ruszam z olejem.

Wpadłem dzisiaj na chwilkę do pakamery zagruntowaę korpus przed olejowaniem. Pod koniec tygodnia ruszam z olejem.
Re: Strun siedem
Pod koniec tygodnia... ja bym nie wytrzymał i na drugi Dzieł jechał dalej;)
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Strun siedem
Włałnie dzisiaj wracajęc do domu zastanawiałem się czemu ja tego nie zabrałem ze sobę. Tak codziennie jeęšłdzię te 20km w jednę stronę to nie bardzo mi się chce. Dlatego planowałem dopiero pod koniec tygodnia.PiotrCh pisze:Pod koniec tygodnia... ja bym nie wytrzymał i na drugi Dzieł jechał dalej;)
Re: Strun siedem
Olejowanie to czyłciutkie zajęcie i w domu jak najbardziej:)
Zostaje lniany czy jakieł mikstury dułskie czy tru?
Zostaje lniany czy jakieł mikstury dułskie czy tru?
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Strun siedem
PiotrCh pisze:Olejowanie to czyłciutkie zajęcie i w domu jak najbardziej:)
Zostaje lniany czy jakieł mikstury dułskie czy tru?
Pozostaję przy lnianym.
Tutaj korpus po szlifie 400 na sucho, zagruntowany szelakiem i pierwsza warstwa oleju na mokro gradacja 600. Teraz w domku w chwilach wolnych głaskanie i głaskanie

Re: Strun siedem
Tempo prac nie jest oszołamiajęce, w wolnych chwilach głaskam papierkiem na razie doszedłem do gradacji 1000.
Kilka fotek jak to wyględa na Dzieł dzisiejszy.
Na jesionie pomimo zagruntowania szelakiem wyszła różnica w kolorze. Na tyłku i przodzie korpusu pod gryfem tam gdzie słoje układaję się w poprzek wyszło ciemniej niż na plecach i bokach korpusu.
Kilka fotek jak to wyględa na Dzieł dzisiejszy.
Na jesionie pomimo zagruntowania szelakiem wyszła różnica w kolorze. Na tyłku i przodzie korpusu pod gryfem tam gdzie słoje układaję się w poprzek wyszło ciemniej niż na plecach i bokach korpusu.
Re: Strun siedem
Krótka migawka z dzisiejszego dnia. Jak gDzieł tam wspomniałem lykend przeznaczam na zakołczenie projektu. Dzisiaj walczyłem z elektronikę i muszę przyznaę, że było to dla mnie wyzwanie porównywalne ze wspinaczkę na Mont Everest. Nie jestem w tym dobry. Nic się mnie nie chciało słuchaę, ale po walce cel osięgnięty. Zabrałem to do domu żeby sprawdzię czy te moje wypociny działaję. Ku mojemu zaskoczeniu odezwało się w głołnikach po podłęczeniu do pieca i żadnych szumów. Po zblizeniu do strun gitary wiszacej na łcianie przetworniki zagrały. Jestem hepi, że mi się to udało. Bo jak pracowałem nad tym to nie byłem optymistę.
Pozycjonowanie humbakiera co by równo było i montaż pickapów
Następnie nieszczęsna elektronika. W porę zaskoczyłem, że przed przylutowaniem gniazda trzeba przełożyę podkładkę i nakrętkę Montaż mostu Gotowy korpus Jutro montaż gryfu, struny,set który mam nadzieje wykonam poprawnie.
Pozycjonowanie humbakiera co by równo było i montaż pickapów
Następnie nieszczęsna elektronika. W porę zaskoczyłem, że przed przylutowaniem gniazda trzeba przełożyę podkładkę i nakrętkę Montaż mostu Gotowy korpus Jutro montaż gryfu, struny,set który mam nadzieje wykonam poprawnie.
Re: Strun siedem
Podstawa mostu jak i otwory na struny są pod skosem.darek pisze:Most ma skołnę blachę podstawy czy prostę a przykręcony jest skołnie do osi korpusu?
Dobrze , że zaczęłeł działaę i zmierzaę do finału
Błędem było zabranie gitary do domu. Po pracy już się nie chciało a i jak więcej czasu było to zawsze jest coś innego do robienia. Inaczej jest jak wszystko leży w pracowni. Chce się jechaę, a jak już człowiek tam jest to praca idzie do przodu.