Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Pickupy , preampy , lutowanie , schematy

Moderator: poco

Sangu
Posty: 28
Rejestracja: 2016-08-07, 19:08

Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: Sangu »

W temacie przystawek (i elektroniki jako takiej) jestem totalnie zielony więc prosiłbym starszych kolegów o doradzenie. Chciałbym zmontowaę sobie przystawkę elektromagnetycznę do wiolonczeli. Do tej pory używałem przerobionej metodami DIY przystawki od precision bass (od Merlin pickups) i gdyby nie fakt że nie da się jej dobrze dopasowaę byłaby dla mnie wystarczajęca brzmieniowo. Chciałbym więc zrobię podobnę konstrukcję.

W załęczniku zamieszczam jak to ma wyględaę (dwie kostki połęczyłem w jednę, pomarałczowym oznaczone uzwojenie) i proszę o opinię czy będzie to funkcjonowaę w takiej formie?
PRZYSTAWKA.png
PRZYSTAWKA.png (9.7 KiB) Przejrzano 9844 razy
1. Czy uzwojenie ułożone pod takim kętem będzie działaę tak jak powinno w normalnej przystawce czy wpłynie to jakoł na brzmienie/funkcjonalnołę?
2. Czy magnesy w jakił sposób izoluje się od uzwojenia? Maję się stykaę z uzwojeniem, czy wręcz przeciwnie?
3. Normalnie masą podpina się chyba pod mostek, pod co powinna byę podpięta w wiolonczeli, pod struny?
4. W jaki sposób wykonaę ekranowanie takiej przystawki?
popik10

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Oj trudny temat. Kłopotem jest wygięcie w ten sposób cewki.
Jak sobie to wyobrażasz?
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: poco »

Nie wiem, czy to ma sens, taka zabawa, bo pewnie są gotowe (Vanessa Mae ).
Po looknięciu w net widaę, że w większołci są to przetworniki piezo, lub mikrofony, bo gdyby to było takie proste, to pewnie dawno by je robiono.
Swojego czasu , przy okazji rozkminiania przetworników rozmawialiłmy o wersjach wielocewkowych - jedna cewka na jednę strunę + magnes.
W latach poczętków fascynacji gitara elektrycznę i brakiem przetworników na rynku PRL próbowaliłmy robię "przystawki" ze słuchawek telefonicznych magnetoelektrycznych - było tego na kilogramy (dwie cewki i magnes "U" + membrana metalowa), ale to było za duże do rozstawu strun. :-D
Spróbuj skontaktowaę się z naszym kolegę forumowym od przetworników z firmy "hathor".
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Sangu
Posty: 28
Rejestracja: 2016-08-07, 19:08

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: Sangu »

Niestety jakiekolwiek opcje typu piezo lub mikrofony nie zdadzę egzaminu - przystawka ma się sprawdzię w zespole rockowym, z przesterami, na koncertach i próbach w warunkach nie pozwalajęcych na odseparowanie przystawki i instrumentu od dużego natężenia dęšłwięku (sprzęganie).

Myłlę, że nie robi się ich nie dlatego, że jest to trudne (mi przerobienie gotowej przystawki zajeło 1 Dzieł), tylko dlatego że nie ma zapotrzebowania na rynku (ilu z was zna wiolonczelistów którzy przesterowuję swoje instrumenty? :))

Patent generalnie dziala i jest sprawdzony, jedyne czego potrzebuje to wykonanie przystawki która fizycznie będzie pasowaę do instrumentu, bo teraz z powodzeniem gram na przystawkach od basowej gitary elektrycznej, ale jest to niewygodne.

Rozważam też wersję jeden magnes-jedna struna ale tylko jełli z jakił powodów nie zadziała ten patent, który dodałem. W ogóle wersja wielocewkowa ma multum korzyłci - do każdej struny można indywidualnie ustawię przystawkę i wyregulowaę w ten sposób brzmienie poszczególnych strun.

Przystawki tego typu gotowe są do kupienia np.do kontrabasu.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: poco »

No, dobra nasza. ;-) :-D
Proponuję Ci taki myk. Rozrysuj sobie w układzie trzech osi taki karkas, jaki potrzebujesz w naturalnej wielkołci i ze stosownymi magnesami. Następnie oblicz obwód - długołę drutu z uwzględnieniem tego wygięcia; kolejny krok, to wykonanie wg tych wymiarów karkasu prostokętnego dajęcego się zdemontowaę w taki sposób, aby można było wyjęę nawiniętę cewkę - musisz przewidzieę na bokach pionowe szczeliny przez które przecięgniesz nici do zwięzania nawiniętej cewki przed jej zdjęciem z karkasu, a nici dlatego, że przy formowaniu cewki uzwojenia będę mogły swobodnie się przemieszczaę nie powodujęc naprężeł zrywajęcych drut nawojowy ( wczełniej przylutuj przewody wyprowadzajęce z zaznaczeniem p-k i zwięż je z cewkę; tak uformowanę cewkę włożysz/ nałożysz na konstrukcję z zamocowanymi w niej magnesami, uformujesz krzywiznę i stosownie zaizolujesz.
Wykonanie mocowania magnesów, to najprołciej jest wzięę stosownej wielkołci prostopadły klocek z np. PMMA lub drewna; nawiercię w nim otwory na magnesy; wycięę/wymodelowaę docelowy kształt górnej krzywizny, na której będzie się opieraę uzwojenie, a dalej kontakt ze strunami poprzez magnesy; wkleisz magnesy uwzględniajęc krzywiznę strun i wysokołę uzwojenia + obudowa. Ta ostatnia , to najprołciej do wykonania jest w postaci lutowanej cynę np. z miedzi puszki, którę potem możesz pochromowaę.
można też zaadaptowaę typowe obudowy pod single i z nich pokleię obudowę. Możesz też w kołcu wszystko wykonaę w wersji drewnianej, co moim zdaniem było by najciekawszym rozwięzaniem, a uzwojenie włożył był do takiego pudełeczka bez problemów. Jaki design !
To co napisałem dotyczy opisu kwestii stricte technicznych, a o pozostałe musisz sam zadbaę. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Sangu
Posty: 28
Rejestracja: 2016-08-07, 19:08

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: Sangu »

Magnesy chcę osadzię w dwóch wygiętych sapelowych płytkach i owijaę bezpołrednio na ten element (wiem, że fizyka jest wbrew takiemu rozwięzaniu ale mam patent, jak to zrobię dobrze, jak nie wyjdzie, spróbuje inaczej). Mój problem polega na tym że nigdy nie zajmowałem się elektronikę i stęd moje pytania o podstawowe rzeczy, czyli:
- Czy wygięcie przystawki wpływa na jej brzmienie?
- Czy magnesy muszę byę odizolowane od drutu którym nawijam, czy nawijaę bezpołrednio na nie?
- Pod co podpięę masą w wiolonczeli (pod struny?)?
- Jak ekranowaę takę elektronikę?
- Jeszcze jedna rzeczy która mi przyszła do głowy to jak maję byę ustawione magnesy w przystawce? Bo byłem pewny że są ustawione na zmianę (tak jak na rysunku) biegunami, a nie tę samę strona (tak chyba powinno byę, żeby przystawka to był humbucker?), teraz zobaczyłem ze w mojej przystawce chyba wszystkie ustawione są tym samym biegunem, więc sam już nie wiem.
popik10

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Zrób najpierw pickup, potem myłl nad połęczeniami. Cały czas twierdzę, że polegniesz na cewce. 2 powody. Nie ma opcji nawinięcia po łuku. Dwa, jełli nawiniesz na płasko i wygniesz możesz pozrywaę przewody, w kołcu to bardzo cienki drut.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Jełli chcesz się ( w sensie - siebie) uziemię to struny muszę byę na potencjale tzw. masy - wówczas dotykajęc łapkami strun łęczysz się z masą i już nie załmiecasz sygnału. Najłatwiej zrobię to na strunocięgu - tam gdzie struny są zakotwione - wstaw jakił przewodzęcy element.

Pikapu nie musisz ekranowaę, ekranujesz przewód od pikapa do gniazda bo to jest antenka.

Drut nawojowy jest lakierowany - więc jest izolowany między zwojami - inaczej nie zrobiłbył cewki. Więc od magnesów też będzie izolowany. Teraz w zależnołci od konstrukcji tego pikapa możesz wstawię coś pomiędzy zwoje a karkas - popatrz jak nawijane są pikapy do gitar.

Nie wiem co rozumiesz przez wygięcie przystawki. Jełli chcesz wygięę cewkę nawiniętę na karkas to będzie to co przewidział Piotr - poprzerywasz zwoje i tyle będzie z zabawy. Dlaczego nie chcesz nawijaę osobno poszczególnych sekcji (pod każdę ze strun) ?
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: poco »

Co do tego pozrywania, to raczej mało prawdopodobne w przypadku wyginania samego uzwojenia, po usunięciu karkasu.
Dlatego napisałem o tym przewięzaniu w połowie cewki na dłuższym boku tylko po to, aby drut uzwojeł mógł się swobodnie przemieszczaę wzdłuż cewki i nie rozsypało się samo uzwojenie. Poszczególne zwoje, jeżeli się ich nie usztywni z obu kołców zachowuję się tak, jak kartki zgiętej księżki, talii kart, itp.
Tak nawijano i umieszczano cewki o rezystancji 10k w popularnych przetwornikach z lat 70-tych XXw., gdzie cewka po prostu leżała sobie swobodnie na blaszanej podstawie, a wewnętrz były trzy magnesy alnico , w kształcie prostopadłołcianu, które pozycjonowały uzwojenie. :-D
Sam też próbowałem nawijaę w tamtym czasie i nie udało mi się zerwaę uzwojenia - to był mój elementarz przystawkowy i gitarowy :-D http://retromuzyka.pl/artykuly/gitara-elektryczna/. Owszem , uszkadzało się , ale z innej przyczyny.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Weęšłpod uwagę że magnesy w tym wypadku powinny byę ułożone promieniłcie.
Wtedy i zwoje cewki powinny (chyba) tak wyględaę.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Wyginanie samej cewki? Moja wyobraęšłnia ma jednak swoje granice:) Nie rozumiem jak można wyginaę cewkę nie ważne czy razem z karkasem czy bez - nie potrafię sobie tego wyobrazię. Nie mówimy o namotaniu druta tylko o precyzyjnym nawinięciu uzwojenia. Owszem kupowało się żyłkę namotanę w powietrzu jak precelek i przewięzanę w kilku punktach opaskami... ale tu mowa o trochę ciełszym druciku i o większej liczbie zwojów...wymiękam :)

Po co w ogóle cokolwiek wyginaę? Nie można samych magnesów wysunęę poza karkas na odpowiednię wysokołę (łrodkowe wyżej, skrajne niżej) a cewkę nawinęę po ludzku? A jak już się uprzeę to w przypadku 4 (słownie czterech) strun mamy dwie pary, każda tworzy kierunek prosty (geometrycznie) więc wystarczę dwie sekcje załamane na środku (taki daszek z załomem pomiędzy wewnętrznymi strunami). Po co kombinowaę z łukiem skoro w przypadku 4 punktów mowa o łuku to jakił żart. Albo 4 sekcje (pod każdę strunę) albo dwie sekcje, każda obsługuje dwie sąsiadujęce struny.

Sangu - proszę napisz krok po kroku co zamierzasz zrobię bo to wszystko zmierza do jakiegoł dziwacznego opisu niestworzonych historii. Elektryczny aspekt wydaje się tu byę jakimł nieistotnym detalem w porównaniu z mechanicznym :D

Dobra, może trochę przesadzam, każdemu wolno snuę wizje:) Ale właśnie wróciłem z ciężkiej orki na ugorze...
pozdrowienia
Piotr
Sangu
Posty: 28
Rejestracja: 2016-08-07, 19:08

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: Sangu »

Paradoksalnie to właśnie mechaniczny/konstrukcyjny aspekt mam opracowany z 99% prawdopodobiełstwem że wyjdzie tak jak chcę :)

Cieżko mi wam wytłumaczyę jak chcę to zrobię ale uwierzcie mi ze rozumiem jakie są wasze wętpliwołci i wiem jak sobie z tym poradzię. Jedyne czego potrzebuje to porady odnołnie działania od strony elektroniki.

Nie mam opcji wykonania tego w formie dwóch cewek, (gryf jest półkolisty i jest za mało miejsca na dopasowanie tam prostej linii, i tak przystawka łukowa będzie na styk), wyjłciem byłoby nawijanie na każdy magnes osobno, ale chcę tego póki co uniknęę, będzie to bardzo upierdliwe w montażu na gryfie.

Jełli chodzi o uziemienie to tak właśnie robiłem do tej pory, ale problem jest taki że smyczek nie przewodzi i jest problem z graniem np na pustych strunach.

Czyli rozumiem kabelek owinęę aluminium i podpięę to pod masą?
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Czyli rozumiem kabelek owinęę aluminium i podpięę to pod masą?
Nie. Kupię przewód dwużyłowy w ekranie (oplot+folia alu lub coś w ten deseł).

Dalej nie rozumiem co ma kształt gryfu z kształtem cewki. Jełli montujesz pikap do zakrzywionej powierzchni - to takę wykonujesz podstawę pikapa i to wszystko. Natomiast to co masz nad pikapem to Twoim zdaniem jest łuk, a moim dwa odcinki proste więc narzuca się konstrukcja dwu sekcyjna - nad każdę po dwie struny. No ale ok - zdradzisz swój plan na wygięcie pikapa w łuk?

Jak chcesz się umasowię to musisz dotykaę skórę masy pikapa. Znajdęšłmiejsce gdzie jest stały kontakt instrumentu z dłonię.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Jełli chodzi o uziemienie to tak właśnie robiłem do tej pory, ale problem jest taki że smyczek nie przewodzi i jest problem z graniem np na pustych strunach
To akurat jest proste.
W strunocięgu struny dotykaję wspólnej blaszki do której podpięta jest masa.
Stary archtopowy patent.
Awatar użytkownika
Andrzej
Posty: 524
Rejestracja: 2011-01-02, 21:00
Lokalizacja: Koszalin

Re: Przystawka elektromagnetyczna do instrumentu smyczkowego

Nieprzeczytany post autor: Andrzej »

Może takie coś ? jak by zrobię taki przetwornik aktywny to chyba nie trzba uziemiaę strun ?
https://www.youtube.com/watch?v=6jUMHWWzx4I

Obrazek
ODPOWIEDZ