Nitro bez plastyfikatorów

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

Q-brick
Posty: 4
Rejestracja: 2017-03-06, 14:02

Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: Q-brick »

Koledzy,

Szukam lakieru nitro bez plastyfikatorów. Chcę go użyę do uzyskania efektu spękał / postarzenia lakieru na gitarze elektrycznej. Wolę rezultat metody różnic temperatur, niż cięcia żyletkę. Podrzuęcie proszę jakieł linki, gdzie mogę takowe nabyę?
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: molu »

Też się kiedyś zastanawiałem. W necie nie znalazłem, a pisaę do producentów w PL mi się nie chciało. Teraz każdy się chwali dodatkami, które zapobiegaję takim "problemom" :). Nie wiem czy jakikolwiek sprzedawca z US wyłle nitro do PL.

T.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: poco »

Stosuje się specjalne werniksy , które są do nabycia w sklepach dla plastyków.
Co do efektu kołcowego, to wszystko kwestia doświadczenia. Przykład http://www.kreatywnyswiat.pl/pl_PL/p/La ... 010-000/12, poczytaj tu i w innych linkach http://www.tessart.pl/smf/index.php?topic=241.0.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: molu »

Podejrzewam, że Kubie chodzi o "naturalny" efekt starzenia się lakieru nitro, a nie wyględ sztachety z płotu ;)
O takie cuł..

Obrazek

T.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: poco »

Ja się domyłlam jakich, ale skoro nie sprecyzowano "geometrii", a tylko ogólne założenia, to taka jest odpowiedęšł.
Przypuszczam, że takich pęknięę jak na starym nitro nie da się uzyskaę w sposób sztuczny.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Q-brick
Posty: 4
Rejestracja: 2017-03-06, 14:02

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: Q-brick »

Dokładnie - chodzi mi o uzyskanie takiego efektu jak poniżej.

pomalowane lakierem nitro bez plastyfikatorów:
Obrazek

po jednej nocy w lodówce kontra ciepłe pomieszczenie:
Obrazek
http://www.mylespaul.com/forums/showthread.php?t=385960

Lutnik który to robił jest z Anglii. Zapytałem jak mu się to udało, odpowiedział, że wystarczy "any nitro without plasticisers". Wnioskuję, że on w UK nie ma raczej problemu ze zdobyciem takiego. W Niemczech jest znany gołę, który również działa na identycznym patencie. A u nas serio taki ból?
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: molu »

No właśnie się da.. ale są dwie opcje (nie wymagajęce czekania kilkadziesięt lat.. ) - gwałtowne zmiany temperatury, nacinanie żyletkę.
Pierwsze - warto mieę odpowiednie nitro, które chętnie pęka. Drugie - cierpliwołę, pewnę rękę i trochę wzorców do nałladowania.


T.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

A sprawdzałeł czy te lakiery z plastyfikatorami nie popękaję? Może trzeba dłużej potrzymaę w lodówce, a może w zamrażarce;) Pomaluj deseczkę i porób testy.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: molu »

U nas serio ból.. jak z wieloma rzeczami.
Zanim zaczniesz łcięgaę stuff zza wody, spróbuj z tym co jest u nas. Pomaluj kilka desek różnymi markami, wrzuę do zamrażalnika i będziesz wiedział czy działa czy nie.. a my będziemy korzystaę z Twoich dołwiadczeł :)

T.
Q-brick
Posty: 4
Rejestracja: 2017-03-06, 14:02

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: Q-brick »

Sprawdzałem oryginalny lakier na gibolu z połowy lat 90. Zamrażarka sklepowa do lodów, a potem na cały Dzieł na słołce ok 35 stopni. Ani pęknięcia więcej - wręcz miałem wrażenie, że lakier jakby nowszy wyszedł po tej kuracji, taki odłwieżony.

Robię research i wałkuje ten temat "w teorii" od kilku lat. Lada moment będzie malowana moja gitarka i wymarzyłem sobie właśnie takie popękane wykończenie. Jełli uzyskam pożędany efekt - dam Wam znaę jak. Jełli w między czasie ktoł znajdzie nitro bez plastyfikatorów - proszę o info :-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Materia zazwyczaj pęka od skurczu, a ten występuje po obniżeniu temperatury. Więc może lepiej odwrotnie najpierw w ciepełku dłuższy czas, a potem hop do lodówy - wydłuż mrożenie, zmniejsz temperaturę. No nie wiem, tak sobie gdybam.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Miałem kiedyś przypadek pękania nitro.
Malowałem instrument i po chyba 2 miesięcach zmieniła się koncepcja z połysku na mat.
Po położeniu 1 warstwy matowej ta pod spodem popękała.
Akcja z Vidaronem
Victor
Posty: 163
Rejestracja: 2014-04-27, 13:23
Lokalizacja: UK

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: Victor »

PiotrCh pisze:Materia zazwyczaj pęka od skurczu, a ten występuje po obniżeniu temperatury. Więc może lepiej odwrotnie najpierw w ciepełku dłuższy czas, a potem hop do lodówy - wydłuż mrożenie, zmniejsz temperaturę. No nie wiem, tak sobie gdybam.
No właśnie.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nitro bez plastyfikatorów

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Może się mylę - ale warto popróbowaę:) Na deseczce próbnej rzecz jasna.
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ