Skrzypce Lubin Legnicki

[Jan]

Szanowni koledzy. Chciałbym zapytaę o skrzypce Lubin Legnicki. Internet "powiedział', że to produkt z fabryki Defila i nic więcej sensownego na temat nie znalazłem. Mam gołcia, który za parę dych chce takowe sprzedaę do remontu (cała płyta górna, dolna, boczki i gryf całe - gorzej z podstrunnicę) Chciałbym się dowiedzieę czy ten produkt był produkowany z litego drewna czy sądzęc po miejscu produkcji był wykonywany z "kurzu i trocin" jak wyroby gitaropodobne tej fabryki. Na tym drewienku chciałbym sobie potrenowaę usuwanie lakieru i politurowanie no a jak by się okazało, że to lite drewno to może jeszcze by wydało jakił dęšłwięk sensowny i mógłbym je sprezentowaę w rodzinie osobie, która kiedyś grała na skrzypcach.
Na necie są bardzo negatywne opinie co do jakołci tych skrzypiec ale nic na temat budowy, materiałów czy wykonania.

[Paramonov]

Witam. Skrzypce z Lubina były robione ze sklejki z drewna bez fali, pewnie tarcicy i chyba z drewna rezonansowego. Tam mieli praktyki najlepsi lutnicy. Tak że może sie trafię coś fajnego. Ale jaj jeszcze nigdy nie widziałem fajnych skrzypiec z Lubina, raczej same padaki malowane nitro, gorsze niż najtałsze chiłczyki.
Potrzebne zdjęcia. Jełli żyłka jest namalowana i płyty na krawędzi nie maję wklęski to jest to sklejka. Czy skrzypce są tanie można poznaę po tym że nie maję hebanowej podstrunnicy. Takie skrzypce jak dla mnie nie sa warte więcej niż 80 a ze sklejki to już nie chce mi sie myłleę.
Przy renowacji instrumentów nie zmywa sie lakieru, ale to Lubin malowany pewnie żółtym nitro więc będzie wyględał lepiej jak dostanie spirytus. Może nawet nikt nie pozna co to jest.

[Jan]

Paramonov - dzięki za merytorycznę odpowiedęšł, poprosiłem gołcia o dokładne zdjęcia bo to co zamiełcił na OLX to nie nadaje się do oceny stanu "skrzypiec". Chyba, że masz jakił badyl na zbyciu na którym mógłbym przetrenowaę to kupię od Ciebie

[michqq]

Jełli żyłka jest namalowana i płyty na krawędzi nie maję wklęski to jest to sklejka. (...)
Przy renowacji instrumentów nie zmywa sie lakieru, ale to Lubin malowany pewnie żółtym nitro więc będzie wyględał lepiej jak dostanie spirytus. Może nawet nikt nie pozna co to jest.

Przy czym jak płyta wierzchnia jest ze sklejki to lepiej jak jest pomalowana czymł mało przezroczystym, zabarwionym, ponieważ jak jest pomalowana czymł przezroczystym to sklejkowatołę robi sie bardzo wyraęšłna na krawędziach płyty.
Mianowicie przy litym drewnie widaę ładnie jak się słoje "zawijaję" na zaoblonej krawędzi płyt, a przy sklejce cóż, widaę co innego.
Dla tego jak są watpliwołci czy sklejka czy lite drewno to należy usiłowaę zobaczyę to zaginanie się słojów na krawędzi.
Tak więc przy sklejce ratunkiem "optycznym" jest właśnie na ciemno zabarwione malowanie, które ten brak na krawędzi ukrywa. Więc jak zmieniasz pokrycie na sklejkowych skrzypcach to raczej z zabarwionego na też zabarwione.

[michqq]

Mianowicie przy litym drewnie widaę ładnie jak się słoje "zawijaję" na zaoblonej krawędzi płyt, a przy sklejce cóż, widaę co innego.
Dla tego jak są watpliwołci czy sklejka czy lite drewno to należy usiłowaę zobaczyę to zaginanie się słojów na krawędzi.

ładnie sfotografowana wklęska i zaginanie się słojów.
Zazwyczaj nie widaę tego aż tak wyraęšłnie:

[Jan]

Zrozumiałem Jak gołę przełle zdjęcia to będę widział czy płyta lita czy paęšłdzierz. Z tych zdjęę, które umieścił widaę że lakier transparentny tylko zbyt duża odległołę uniemożliwia jakękolwiek ocenę.

[przemek]

Ze skrzypcami z Lubina (Lubina Legnickiego) to nie do kołca tak i wcale nie tak prosto czyli rzucenie słów: Byle jakie, ze sklejki.

Skrzypce do mniej więcej 1959 roku były robione w pracowniach domowych przedwojennych lutników którzy przybyli na Dolny łlęsk z całej Polski. Wielu z nich było artystami lutnikami i bardzo dobrymi rzemiełlnikami. Można spotkaę bardzo dobrze grajęce skrzypce przez nich wykonane a sygnowane przez Fabrykę Instrumentów Lutniczych w Lubinie Legnickim. Trochę też zdarza się instrumentów starszych (czyli z czechosłowackiego zagłębia lutniczego) przerabianych lub naprawianych przez "lubiłskich" lutników. Sę też takie wyprodukowane na "nowo" ze starych instrumentów, zniszczonych i zdobytych przez lutników (podstrunnice, płyty itp.). Wykorzystywali wszystko co się dało a nie było tego tak mało na bogatych poniemieckich terenach, a i sołdaty z czerwonę gwiazdę wymieniali co zdobyli na inne przydatniejsze im rzeczy.
Niestety póęšłniej i w tym przypadku następiła przymusowa "kolektywizacja" i spędzono lutników w jedno miejsce i zaczęła się "fabryka" czyli robienie z wszystkiego do czego był dostęp (jak to w czasach budowy jedynego, słusznego i radosnego ustroju).

[redans]

Włałnie mam na stole operacyjnym parę skrzypiec 1/2 z lat 70.(76 oraz 79)Podstrunnica, prożki-heban. Płyta wierzchnia lite drewno, nie sklejka, żyłki z drewna dołę precyzyjnie wstawione. Lakier- słabej jakołci, ale na pewno nie nitro. Albo mam szczęłcie, albo niektórzy nie mieli skrzypiec z Lubina w rękach.

[Agnieszka]

Dzieł dobry!
Od dwóch lat zajmuje się muzykę ludowę. Ostatnio słuchałam muzyka grajęcego właśnie na skrzypcach z Lubina Legnickiego. Brzmienie instrumentu było w moim odczuciu idealne dla tej muzyki, co również ważne, instrument był naprawdę głołny (w kapeli ludowej ciche skrzypce "znikaję"). Jełli którył z panów nadal ma taki instrument i rozważa jego sprzedaż, bardzo proszę o kontakt tutaj na forum będęšłna adres mailowy agus315@wp.pl.
Pozdrawiam i dziękuję za ciekawe informacje w komentarzach.

[Jan]

Każdy instrument wykonany z drewna będzie zupełnie inaczej brzmiał nawet jak będzie wykonany z dokładnie takiego samego materiału z zachowaniem wszystkich szczegółów konstrukcyjnych co do dziesiętej częłci milimetra, wynika to z niejednorodnołci drewna więc ja zawsze w przypadku drewnianych instrumentów mówię by sugerowaę się brzmieniem a nie nazwę czy producentem choę producent to zazwyczaj marka i jakał tam renoma.