Orange, pomarałcza, naranja ....

Czyli chemia w lutnictwie.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 297
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Re: Orange, pomarałcza, naranja ....

Nieprzeczytany post autor: DR4MA »

Mam taki pistolet tylko boscha i nie jest wcale kolorowo tym malowaę a czyszczenie tego w porównaniu do normalnego pistoletu to już udręka. A i miejsce jest potrzebne bo to jednak natrysk i bez kabiny albo chociaż jakiegoł odcięgu ciężko. A nitro nabite do puszki mi sie bardziej sprawdzało niz ten bosch.
Pozdrawiam.
DR4MA.
ODPOWIEDZ