Czołem,
stałem się szczęłliwym posiadaczem backpackera:) Mam zamiar go dopracowaę i trochę umaię:)
Zwróęcie uwagę na klasą wykonania Ale projekt jest fajny i mahoł też niczego sobie - będzie co robię:) Kawałek drewna i duże dziecko się cieszy
CiekawyMasz plany zbrojenia górnej płyty?albo starę na wzór? To oryginał czy samoróbka ? Strasznie topornie wyględa, jakoł miałem zupełnie inne wyobrażenie o wnętrzu tego cuda. Nawet chciałem sobie takę zrobię. Chętnie bym przygarnęł takie malełstwo. Hmm ale nigdy nie spotkałem takiej gitary. Mam nadzieję, że pochwalisz się postępami prac.
Ostatnio zmieniony 2019-02-21, 23:25 przez Jan, łącznie zmieniany 2 razy.
Poręczna gitarka, ciekawe jakę ma "brzdękalnołę";-) takie malełstwa potrafię mieę interesujęcy dęšłwięk, jedyne coś podobnego co słyszałem to https://www.youtube.com/watch?v=aY0xBPVxVso
ale to inny kształt, ciekawy jak te "kanty" pudła wpływaja na dęšłwięk? Tak czy inaczej ja nawet to bym przerobił na mandolinę GDAE Przypomina mi się film Chaplina "Fabryka" jak zasuwa po pracy z kluczami w rękach i robi to co się przyzwyczaił robię;-)
Jakołę wykonania jest dostateczna, materiał wyględa na przyzwoity.
1) Główka.
Spójrzcie na krótkie włókna idęce przez główkę. Prosi się o złamanie. Takie główki należy zabezpieczyę płytkę po obu stronach. Błęd konstrukcyjny. Doklejam pegi po bokach, nadaję kształt i wzmacniam drewnem od góry i dołu.
2) przejłcie główki w szyjkę.
Estetyka. No nie leży mi to wypłaszczenie. Przy zmianie konstrukcyjnej główki mam okazję przeprofilowaę przejłcie w szyjkę, zrobię klasycznę piętkę, delikatnę.
3) Truss rod.
Wyleczyłem się z gryfów bez pręta. Wstawiłem do trzech instrumentów (gotowych pręty) i do tego też wstawię. Już mam skróconego trussa. Wyjłcie na imbus od strony główki. Wiem, ciasno, trzeba dobrze rozmierzyę czy da się swobodnie regulowaę. Jak się nie da - kołkuję otwory, robię dłuższę główkę - musi byę regulacja napięcia gryfu.
4) Podstrunnica.
Dlaczego taka krótka? Taki kształt gitary wymusza granie na wysokich pozycjach - a tu brak. Wynika to z tego, że płyta wierzchnia klejona była do korpusu w taki sposób, że nie była wpuszczana poniżej powierzchnię szyjki gryfu - błęd konstrukcyjny - pójłcie na łatwiznę, kompromis projektanta. Do poprawy. Podstrunnica będzie sięgaę najprawdopodobniej aż do soundholu.
5) Płyta wierzchnia.
Wpuszczona 2 mm poniżej powierzchni górnej szyjki gryfu. Więc grubołę 2mm. łwierk z belkowaniem łwierkowym.
6) Mostek.
Zrobię, przykleię.
7) Wzmocnienia krawędzi.
Brak. Binding to nie tylko ozdoba, ale wzmocnienie narażonych na obtłuczenia krawędzi pudła rezonansowego.
Będzie drewniany. Dorobię trzeba kerfing i zrobię binding.
8) Lakier.
To jak sapele wyględa pod tym czymł co położyli to woła o pomstę. To jest na prawdę ładne drewno, teraz wyględa jak brudne, nie łwieci. Konieczna politura albo inny lakier, żeby sapele zabłyszczało.
Materiał gotowy. Platerowanie i bindingi - orzech +jawor.
Pegi do główki - sapele.
Pręt - prosty, montowany od góry.
Podsteunnica - wenge.
Mostek - wenge lub palisander
Płyta wierzchnia i belki - łwierk.
Kerfing - osika.
Pikap - piezo pod piórkiem mostka+preamp w endpinie.
No i koniecznie oszlifowaę należy (Martinie) wnętrze boczków, bo łlady po pile tałmowej nie pomagaję w drganiach w wyższych częstotliwołciach;)
Będę stał jednak na stanowisku, że to będzie wcięż Martin Backpacker. Dokonam kilku modyfikacji, ale baza czyli projekt, większołę elementów konstrukcyjnych i w ogóle powołanie go do życia należy do Firmy Martin&Co
Włałnie zacisnęłem pegi do główki.
PiotrCh pisze: 2019-02-23, 16:25
Będę stał jednak na stanowisku, że to będzie wcięż Martin Backpacker. Dokonam kilku modyfikacji, ale baza czyli projekt, większołę elementów konstrukcyjnych i w ogóle powołanie go do życia należy do Firmy Martin&Co
To może wzorem lutników smyczkowych doklej obok dodatkowę kartkę.
Skrzypce â?? przyrzÄd do Ĺaskotania wnÄ trza ucha za pomocÄ tarcia koĹskiego ogona o wnÄ trznoĹci barana.