okleinowanie mebli i nie tylko

Na każdy temat ...

Moderator: poco

poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: poco »

Trafiłem przypadkowo na temat okleinowania poruszany na blogu "Starych mebli czar". Już trochę na ten temat mamy na forum, ale tutaj jest dawka wiedzy dla wszystkich, którzy maję zamiar podjęę się okleinowania dla naprawy starych mebli, upiększenia swoich wyrobów, np. kolumny głołnikowe, a nie maja pras itp. urzędzeł.
Opisany tu temat jest uniwersalny, dlatego pozwoliłem sobie go zacytowaę na naszym forum, jako, że my też obrabiamy i upiększamy drewno.
http://starychmebliczar.pl/2012/09/17/f ... tapy-prac/
Tak dla dociekliwych, to użyte tu słowo canowanie, jest używane w gwarze stolarskiej jako zębkowanie - z niem. zahn , czyli zęb. Służy do tego strug specjalny zwany zębakiem ( Zahnhobel) - np. tutaj do kupienia :-D :evil: (cena!) https://dluta.pl/product/strug-zebak-nr-108s-ece.html.
Jako substytut polecaję użycie brzeszczota piły do metalu.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
popik10

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Fajne. Poczytam w Domu
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

my też obrabiamy i upiększamy drewno
Do głowy przychodzi mi pytanie, jak takie okleinowanie wykorzystaę w naprawach instrumentów?
Jaka okleina i jak nałożona poprawi dęšłwięk, a czego unikaę?
Przypuszczalnie okleina iglasta (ale takiej póki co nie spotkałem luzem)poprawiłaby dęšłwięk, te które spotykałem były zawsze liłciaste.
Druga sprawa, że jełli nakładaę ję na top sklejkowy, to chyba zasada jest taka, że nanoszona warstwa winna mieę prostopadły układ słojów do tej na którę się nakłada? Z tego wniosek, że albo warstwę trzeba układaę na miejsce uprzednio zdjętej warstwy, albo nie zdejmowaę, tylko nałożyę dwie warstwy, tylko to może negatywnie wpłynęę na dżwięk. Kolejne pytanie to czy np gdyby nakładaę warstwę na takiego defil jazz'a to można "doprasowaę" żelazkiem lub gumowym wałkiem, nakładanę warstwę czy też robi się to inaczej? Na koniec pytanie czy zahnowanie by w tym przypadku pomogło na dęšłwięk czy niekoniecznie?
Inna metoda na zmatowienie aby klej chwycił to chyba papier łcierny nie wiem czy 40 czy 60, ale gruby.
Chyba takie okleinowanie to dobry pomysł na plecy podniszczonej gitary?
Pozdrawiam Andrzej
Pozdrawiam Andrzej
popik10

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Oklejanie to taki sobie pomysł. Moim zdaniem. Przy konstrukcji akustycznej oczywiłcie.
Ale wykonanie od podstaw to już inna bajka.
http://retrograde-guitars.com/new-page-1
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

No to z okleinowania meblowych staroci przeszliłmy do budowy nowoczesnych gitar najnowszymi technologiami.
Też nie jestem fanem okleinowania topu w starych instrumentach, gdyby jednak powstała skuteczna ,prosta i niedroga technologia to szkoda byłoby przegapię.
Sędzę że wszystkie moje pytania i wętpliwołci artykuł zaspokoił, ubolewam tylko że mój "park maszynowy" odbiega od opisanych , dlatego nie podężę tym trendem. A co do technologii to czasami zastanawiam się jakę funkcję spełnia detal na jakimł obrazku, do tej pory nie mogę rozgryęšłę czegoś co pierwotnie podejrzewałem ,że było zahnowane, a teraz podejrzewam że ma zmienię barwę dęšłwięku i usztywnię konstrukcję, ale to moje amatorskie gdybania, po prostu nie wiem.Chodzi o tę wklejonę częłę pasiastę pośrodku pleców Obrazek

uznajmy ,że to okleina wewnętrzna;-)
Pozdrawiam Andrzej
popik10

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Co do parku maszynowego, wystarczy trochę samozaparcia i można takę prasą ogarnęę.
Banalnym i tanim sposobem.
A es 335 jest idealnym przykładem "odpadowej" gitary robionej w technologii laminatu.
Bo i top, spód i boki są laminowane, jak w defilach.
Zresztę laminat stosuję nie tylko wielkie fabryki, ale i zawodowi lutnicy, i to nawet z tego co pamiętam w mistrzowskich gitarach klasycznych.
A o tej doklejce wyrównujęcej w es Rysiek pewnie się wypowie, bo to jego ulubiony model ;-)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: poco »

Wywołany do tablicy zgłaszam się! :-D
To, co widaę na zdjęciu, to jest częłę składowa tzw center bloku stosowanym w konstrukcjach głównie semi hollow body np. podany Gibson serii es-,tu es 335. Stosuje go też Gretsch i wielu innych. Także w konstrukcjach thin line.
Gitary typu semi hollow body są w miarę cienkie, wykonane najczęłciej jako wypraska ze sklejki grubołci 4-6mm, i profilowanym topem oraz plecami.
Pomiędzy przód i tył gitary wklejany jest klocek drewna, czyli to co nazywa się center block, https://www.youtube.com/watch?v=2IwhgSwubds i aby teraz dokleię top i tył do tego klocka bez pozostawienia szczelin wkleja się takie listwy dopasowane profilem do krzywizny top/tył, które tworzę prezentowany przez Ciebie pasiasty element. Tutaj gołciu nie nacinał nic.
Sę też rozwięzania w gitarach wykonywanych z litego drewna, gdzie ta prezentowana wklejka stanowi integralnę częłę topu i tyłu, a tylko nacinana jest wzdłużnie dla kompensacji naprężeł jaki niesie ze sobę lite drewno, tak jak to widaę na zdjęciu.
Kto jest zainteresowany tym tematem, to odsyłam do oględania tutoriali na YT np. ten https://www.youtube.com/watch?v=zEiiDa0twNM. Na tym filmie jest ten temat rozkminiony dokładnie https://www.youtube.com/watch?v=uVU86GGV07A
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Panowie muszę przyznaę, że nie tylko Wikipedia wymięka, ale nawet Glugle nie są w stanie konkurowaę z tę wiedzę, którę sypiecie jak z rękawa. Ja to rozkminiałem kawał czasu i nie dałem rady...
No a co do center block, to przynajmniej teraz rozumiem dlaczego Ryszard ma w adresie "Blok" no bo to pewnie od "Center Block" ;-) Za filmiki dziękuję.
Pozdrawiam, Andrzej
Pozdrawiam Andrzej
popik10

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Zamienna nazwa to tone block. I jak wspomniał Rysiek występuje głównie w konstrukcjach semi. Ale nie każde semi posiada tone block. To bardzo ciekawe zagadnienia moim zdaniem.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Przeględajęc jak uzdatniano Defil Jazz'y zastanawia mnie jakie drewno na kieszeł gryfu jest najwłałciwsze, spotkałem rozwięzanie z klonem a ktoł inny wstawił orzech, a ja myłlę o łwierku, nie czuję jakie to da różnice i czy ma to istotne znaczenie dla dęšłwięku?
Pozdrawiam Andrzej
popik10

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

łwierk stosowany chyba jest również w smyczkowych. Defil stosował też sosnę, ja robiłem z olchy, orzecha i jaworu.
Jakoł zaufanie mam do twardszych gatunków.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

W egzemplarzu który posiadam zrobiłem takę kieszeł ze łwierku, to do czego dokleiłem kieszeł było ze łwierku lub sosny.
Trochę poprawiło dęšłwięk, następnie zrobiłem mostek z litej kołci, następnie przerobiłem strunocięg z oryginalnego który ważył dosyę dużo i zawierał nawet sprężynkę i coś co przypominało odważnik na taki minimalistyczny jak do akustyków. Przypomniało mi się wtedy że w póęšłnym Plejstocenie z którego pochodzę czyli w poprzednim tysięcleciu w sklepie muzycznym Pan jeden mi tłumaczył, że Defil robi takie strunocięgi bo w gitarach elektrycznych likwiduję one zbyt długie wybrzmiewanie pudła, bo w gitarach elektrycznych powoduje to coś w rodzaju echa co jest niemile widziane, i że choę nie jest to elektryk to każdy "obecnie" robi z gitary elektryka , więc od razu to ułatwiaję dajęc taki jak do elektryka, i że nie mogę od razu daę wszystkiego bo w planie tego nie było itp itd.
Jak odpaliłem przerobiony strunocięg z mostkiem z litej kołci to jest dęšłwiękowo dobrze, a sustain długi. Pozostało wstawię pręt, i choę tego nie robiłem strachu nie czuję, myłlę też czy w instrumencie który mam ,nie zmienię boczków, bo choę je skleiłem bo były popękane wzdłuż, grubołę boczków to 7cm, a gdyby było 10 lub 11 to byłby prawdziwy akustyk. Niestety nie podoba mi się klej który wystaje spod kerfingu, jest taki jak klej żelatynowy i boję się że sklejka tego rozklejania by nie przeżyła. Pytam dlatego czy to możliwe że wtedy stosowano klej żelatynowy w fabryce Defil? Może jednak coś łatwiej rozklejalnego?Przez efe kamerki ani aparatu nie zmieszczę dlatego zdjęcia wnętrza brak.
óóóóóó
Trafiłem przypadkiem na zdjęcie gitary z bokiem "kombinowanym" coś takiego byę może dałoby się zrobię z defilem jazzem,
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... 3-240-7656
gdyby bok oddzielię od topu i zrobię go (bok) w dwóch lub trzech kawałkach i jeszcze poprzeplataę go z szerokim bindingiem (zakładam , że pod tym jest jeszcze dodatkowe drewno) to mogłoby coś ciekawego wyjłę brzmieniowo.
óóóóóóóóóóóóóóó
Gdybym lubił Francję to byłbym Frankofilem, a ponieważ polubiłem tego Defila to chyba jestem poczętkujęcym "Defilofilem"
nie chciałbym dokonaę rzezi na grajęcym instrumencie , dlatego pytam o ten klej.
Pozdrawiam, Andrzej
P.S. Po iluł tam miesięcach grania powróciłem do regulowanego mostka który był na wczełniejszym wyposażeniu gitary.
Kołciany-lity mostek przy dynamicznych utworach powoduje nadmiar sustainu. Przy wolnych balladach etc ten kołciany zdaje się nawet lepszy, sąk w tym ,że lubię szybkie kawałki, dlatego używam stary drewniany z metalowę wstawkę.
Po jakimł czasie znowu mam kołciany, bo brzmi lepiej.
Ostatnio zmieniony 2021-08-27, 20:08 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Andrzej
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: michqq »

Waldzither9 pisze: 2019-07-11, 14:39 przerobiłem strunocięg z oryginalnego który ważył dosyę dużo i zawierał nawet sprężynkę i coś co przypominało odważnik na taki minimalistyczny jak do akustyków. Przypomniało mi się wtedy że w póęšłnym Plejstocenie z którego pochodzę czyli w poprzednim tysięcleciu w sklepie muzycznym Pan jeden mi tłumaczył, że Defil robi takie strunocięgi bo w gitarach elektrycznych likwiduję one zbyt długie wybrzmiewanie pudła, bo w gitarach elektrycznych powoduje to coś w rodzaju echa co jest niemile widziane, i że choę nie jest to elektryk to każdy "obecnie" robi z gitary elektryka , więc od razu to ułatwiaję dajęc taki jak do elektryka, i że nie mogę od razu daę wszystkiego bo w planie tego nie było itp itd.
Ciekawe.
A może raczej nie do usuwania echa tylko na odwrót, do dodawania pogłosu jako "spring reverbator?"

Obrazek
chyba jestem poczętkujęcym "Defilofilem"
Fuj.
Coraz to nowe łwiłstwowce, filateliłci, defilofile, filantropi, filomaci i filareci, człowiek już traci rozróżnienie w tem wszystkiem.
;-)
Skrzypce â?? przyrzęd do łaskotania wnątrza ucha za pomocę tarcia kołskiego ogona o wnątrznołci barana.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

No dobra, michqq okazało się że ten strunocięg który przerobiłem to tremolo był.
Ostatnio zmieniony 2020-04-09, 12:10 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: okleinowanie mebli i nie tylko

Nieprzeczytany post autor: michqq »

mogę byę skrzypce.
A
fiddlefil!
:mrgreen:
Skrzypce â?? przyrzęd do łaskotania wnątrza ucha za pomocę tarcia kołskiego ogona o wnątrznołci barana.
ODPOWIEDZ