LP59

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: molu »

To sobie policz ile możesz jeszcze (czy może raczej ile powinieneł) czekaę zanim będziesz mógł takę deskę wykorzystaę.
Moim zdaniem drewno ze składu, czyli tarcica, powinna sobie jeszcze trochę pomieszkaę u Ciebie. W przypadku dechy "sklepowej"
przeważnie możesz od razu wykorzystaę.

T.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

To słuszna uwaga :)
Nie wiem ile leży drewno w składach - ale się dowiem. Wiem, że ma wilgotnołę jak trzeba. Potem na miesięc - 2 na szafę i na jesieł jak znalazł:) Kolega zrobił meble z tiamy z tych składów i mówi, że stabilne do bólu. Zobaczymy.

EDIT:

No dobra koledzy - pomóżcie uspokoię myłli:)
Wszystko co robiłem w drewnianych instrumentach - było robione haj trzeba - jełli chodzi o materiał. Suchy i sezonowany.
A teraz jak chcę zrobię elektryka - to mnie korci łwieże drewno po suszarni.
Z drugiej strony 5cm deska to nie to samo co 2mm deseczka. Z trzeciej strony drewno jak sezonowane to zawsze lepiej.
Moje pytanie jest takie - jakę macie ufnołę, że deski w sklepach zaopatrujęcych lutników i amatorów oferuję sezonowane drewno, a nie po suszarce? Drugie pytanie - czy macie złe doświadczenia z drewnem po suszarce w kontekłcie gitar elektrycznych (deska 4-5 cm)? z góry dziękuję :)
Ostatnio zmieniony 2019-06-20, 21:13 przez PiotrCh, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Miałem drewno sapeli tartaczne. Leżało u mnie ze dwa lata jak nie więcej. Po przestruganiu zrobiła się łódka. Zaznaczam drewno suche z dobrę wilgotnołcię. Przy dużych grubołciach nie unikniesz pracy drewna. To nie 2 mm które gniesz jak chcesz. Tutaj wilgotnołę powietrza jest bardzo ważna. Szczególnie przy jednej szerokiej desce. Ale to wiesz :-)
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: molu »

Miałem sapeli tartaczne - grubołę ok 52mm. Leżało u mnie ponad dwa lata. Po rozcięciu poszło w łmigło.
Ja bym nie demonizował drewna po szuszarni (np próżniowej). Już wolę takie niż drewno, niż to, które zostało zakupione w składzie i po 2 miesięcach się ktoł zabiera do roboty.
T.
popik10

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

No tak. Reguły nie ma. Ja osobiłcie wolę tartaczne.
Mogę kupię i leży w kęcie. Jak komuł potrzeba na już to lepiej ze sklepu, a najlepiej stabilizowane 😁
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Słowo łmigło czy łódka leczę mnie jak mało co...
Ale powiedzcie jeszcze - bo nie mogę jednoznacznie odczytaę - czy te drewka, które wam się gibnęły - to były po suszarni? Przecież dzisiaj składy korzystaję z suszarek, byę może nawet próżniowych.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Moja łódka to było jakieł 1-1,5 mm na szerokołci body. Nie wiem czy było po suszarni ale u mnie leżało długo. Chiłski ale sprawny miernik pokazywał 8 procent. Z drugiej strony każda ingerencja w materiał. Cięcie, frezowanie itp. powoduje zmianę naprężeł. I to jest normalne że może się zrobię łmigło. Tyczy się to nie tylko drewna ale również stali. W pracy mamy bardzo często takie przypadki. Ja bym się tym nie przejmował za bardzo. Jak zgrubnie przygotujesz materiał i dasz mu odpoczęę. To wszystko powinno byę ok. Ważne żeby miał zapas te kilka mm.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

I to mnie znów pociesza:)

Moje luęšłne myłli są takie - zaznaczam, że to nie musi byę prawda, ale tak też może byę:
Sklepy kupuję dechę w składzie, tnę, strugaję i kładę na półkę sklepowę. W zależnołci od czasu schodzenia materiału ze stanu ma się sezonowanę w sklepie deskę przez 2 dni albo 2 miesięce..no może czasem pół roku jak brzydki padalec i czeka na amatora.

Sezonowanie to minimum rok na 1 cm grubołci dechy - tak gDzieł czytałem. Czyli deska na LP żeby nazwaę ję sezonowanym materiałem na gitarę - to ma leżeę w balu ponad 50 mm przez 5-6 lat. Taki stan rzeczy też nie gwarantuje, że się materiał nie gibnie bo jak włókna maję skręt to w kołcu się wszystko odkręci - kosztem utraty np. płaszczyzny gryfu... Tu jest ryzyk fizyk i rozumiem jak lutnik mówi, że jest pewien swojego materiału - ponieważ kupił duży zapas i X gitar z niego zrobionych trzyma kształt. Ale na półach w sklepie to leży materiał przeróżny. I stęd moje rozterki... byę może na wyrost - ale nie mam doświadczenia i dlatego kolegów pytam o radę:)
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Zgadzam się w stu procentach. Niestety.
I chyba w tym wypadku drewno egzotyczne nawet jest bezpieczniejsze niż krajowe, ponieważ jego droga na tę półkę jest zdecydowanie dłuższa.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: molu »

Podejrzewam, że w większołci przypadków, oferty allegrowe to drewno tartarczne, o nieznanej historii. Cena niestety nie idzie w parze z jakołcię.
Drewno dobrze dosuszone oraz sezonowane musi byę drogie. No nie ma innej możliwołci. Sprzedawca bierze na siebie ryzyko trzymania go przez długi czas, przygotowania do w miarę finalnych wymiarów. Jak się pokręci to zostaje z drewnem kominkowym.
I w przypadku zakupu w składzie poniesiesz takie samo ryzyko. Zapłacisz taniej, bo pewnie z 200-300 za całę dechę (na kilka korpusów). Ale po rozcięciu, za jakił czas się okaże co z tego będzie.

T.
popik10

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Tomek, w zeszłym tygodniu dostałem dwa sety lutniczego drewna na akustyki. Z Hiszpanii. Po rozpakowaniu było idealne. Zapakowane w bębelki i stretch. Wystarczyło dwa dni żeby nabrało lekkich deformacji. To jest drewno i zawsze będzie pracowaę.
Nie ma idealnego materiału. Wystarczyła zmiana wilgotnołci i już niespodzianka. Teraz leży i się oswaja.
Przetnij jakękolwiek deskę na powiedzmy 3/4 długołci i zawsze będzie różna szczelina po pile. Nie ma znaczenia leżało rok, czy pięę. A po kilku dniach krzywizna może się jeszcze zwiększyę. Po to są właśnie kliny w piłach, żeby drewno nie kleszczyło tarczy.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: molu »

Popik - wiem, że to drewno, że pracuje, nigdy nie wiadomo. Ale nie zmienię zdania w temacie drewna "tartacznego", które ma byę użyte wkrótce to zakupie. Odłożyę i zapomnieę. A w tym czasie na ryby albo inne projekty.

T.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Molu - drewno tartaczne w stosunku do gatunków egzotycznych leżęcych na składach - to trochę uproszczenie.. tak sądzę. Droga z Afryki - jak zauważył Piotr jest długa. Warunki przetrzymywania tego drewna też przeróżne więc jełli w Gdałsku leży decha 5 cm i ma wilgotnołę kilkunastu % - tzn, że musiała przejłę suszarnie. Nie sądzę też, że transportuje się całe pnie. Przecieranie jest raczej na miejscu (Afryka) bo przecież lepiej jest sprzedaę półprodukt niż surowiec - może się mylę, ja bym tak robił bo bym więcej zarobił. Więc w przypadku sapele to jest inaczej niż w przypadku np. polskiego jesionu.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ale nikt nie pisze tutaj żeby z tartacznego robię cokolwiek zaraz po zakupie. Trzeba swoje odczekaę. Mnie bardziej chodziło o to że deskę po zakupie trzeba podzielię na przyszłe detale. Nie trzymaę w masie, bo po podzieleniu zawsze będzie pracowaę.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: LP59

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Super porównanie: https://www.youtube.com/watch?v=aeKt2gD ... ature=plcp

obie brzmię łwietnie, ale SC jakby jałniej.

-----
Drewno na top już jest, a korpus - trzeba podjęę jakieł decyzje i kroki:)
pozdrowienia
Piotr
ODPOWIEDZ