Defil W-6 Jumbo custom
Moderator: poco
Defil W-6 Jumbo custom
W wolnej chwili zrobiłem wprawkę na Defilu. Testowałem wykonanie semicutawaya i nowego belkowania tyłu akustyka. Po złożeniu gitara odezwała się dosyę stłumionymi basami ale po ustawieniu menzury i całołciowym setupie dała czysty i mocny dęšłwięk. Daję jej tyDzieł na poleżenie z założonymi strunami żeby wszystkie naprężenia się ustabilizowały i postaram się nagraę jakiegoł sampla.
Ostatnio zmieniony 2020-01-09, 13:25 przez Jan, łącznie zmieniany 8 razy.
Pozdrawiam Janek
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Już parę godzin po finalnym setupie dęšłwięk jest bardzo przyjemny dla ucha - zobaczymy co z niej wyjdzie jak poleży?

Ostatnio zmieniony 2020-01-09, 10:31 przez Jan, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam Janek
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Całkiem inna, niż wczełniej, ożebrowanie zmniejsza ryzyko z powodu 13stek, ale sam jestem ciekawy jak instrument polubi nowe struny.
Pozdrawiam Andrzej
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Co to za plamy w około mostu?
Re: Defil W-6 Jumbo custom
To nie plamy tylko stary wżarty głęboko lakier, którego nie dało się głębiej wyszlifowaę więc bejca nie złapała dobrze ale nie przejmuj się stare gitary tak mogę mieę
.
Pozdrawiam Janek
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Dzisiaj W-6 Jumbo Custom zagrał jak trzeba. Męczyłem się na strunach 13 i ustawiłem go tak że lepiej się chyba nie dało, niestety nie odpowiadało mi to ( struny lekko brzęczały E6, A5) Zmieniłem struny na 12 i lekko popułciłem gryf zwiększajęc relief. Gitara przestała brzęczeę i odezwała się pełnym pasmem zarówno dół, łrodek jak i górka są bardzo wyrównane. Bałem się trochę tego belkowania tyłu i na 13 brzmiało to nieciekawie ale po zmianie na 12 nie mam się do czego przyczepię. To Jumbo jest najlepiej strojęcę z moich gitar. Nawet Guild nie stroi tak dokładnie - sprawdzane stroikiem chromatycznym. Samo wykończenie budzi różne emocje ale dla mnie to była tylko zabawa bardziej skupiłem się na belkowaniu zwłaszcza innowacyjnym tyle i semicutawayu, który wykonywałem pierwszy raz i chciałem poznaę sposób wykonania. Wybór strun 13 był błędem, gitara nie brzmiała, brzęczała i nie była komfortowa w grze. Dopiero zmiana strun i reliefu dała możliwołę pokazania tego co dała zmiana belkowania topu i tylnej płyty. Miałem chwile zwętpienia ale to co w kołcu usłyszałem jest nagrodę za wytrwałołę. A już miałem pisaę do Mirka S. że to belkowanie tyłu to jakał lipa - jednak nie do kołca, choę zdaję sobie sprawę, że gitara to całokształt wszystkich elementów a nie jedna nowinka.
Ostatnio zmieniony 2020-01-04, 11:03 przez Jan, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Janek
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Ciekawie czy, i ew. jaki wpływ ma to w/w belkowanie na brzmienie. Tego się pewno nie dowiemy.
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Niestety Piotrek nie ma do czego porównaę jeżeli chodzi ten tył. Mogę jedynie porównaę do Pancernika który ma z przodu X a z tyłu drabinkę ale inny kształt pudła. Obydwie gitary robiłem belkowanie â??na okoâ?? i obydwie brzmię zacnie pomimo, że to sklejkowce. Jedynie tyły maję z pełnego drewna ale za to belkowanie z drabiny zmienione na X a Jumbo ma tył hybrydowy. W Jumbo dęšłwięk jest bardzo czysty i wyrównany. W przyszłym tygodniu kumpel mi zrobi sampla na tej gitarze to usłyszycie.
No i jeszcze jedna uwaga gitara beznadziejnie brzmiała na pinach mosiężnych, które zmieniłem na plastiki.
No i odpowiadajęc na pytanie Andrzeja instrument nie polubił strun 13 dopiero z 12 się dogadał.
No i jeszcze jedna uwaga gitara beznadziejnie brzmiała na pinach mosiężnych, które zmieniłem na plastiki.
No i odpowiadajęc na pytanie Andrzeja instrument nie polubił strun 13 dopiero z 12 się dogadał.
Pozdrawiam Janek
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Janek, już na etapie projektowania w fabryce instrumentów są przyjmowane założenia konstrukcyjne, m in co do siły nacięgu co daje efekt w postaci grubołci gryfu, topu, belek, etc. 13stki z całę pewnołcię nie były planowane ani testowane w Defilach. Nawet jak sprawię, że instrument to jakoł wytrzyma fizycznie, to niekoniecznie utrzyma się dęšłwięk z ciełszych strun nie mówięc o poprawie.
Na wyspach brytyjskich do niedawna robiono instrumenty (drogie), że nawet struny 15 by poradziły i przy ciekawym dęšłwięku.
Podobno już tak nie jest, instrumenty robię np w Wietnamie.
Kiedyś dawno zakładano "zapas" ale w Defilu zapasu nie zakładano i robiono je na styk , a przy bukowym gryfie , albo topie o grubołci "na styk" pogrubianie strun było ryzykowne. Moi koledzy z dzieciłstwa zmieniali struny w Defilach i zawsze żałowali, najczęłciej z powodu banana i dęšłwięku, nie mówięc o bolęcych palcach. Stęd uprzedzenie. Na pewno też Defil robił czasem cacuszka o których chodzę legendy jak Defil Jazz ze łwierkowym topem, lub gitary na które i struny 15 by dały radę, z cudownym dęšłwiękiem, ale ja tego nie widziałem, choę chcę wierzyę.
Czasami przy "mocnych" strunach warto strefę nieaktywnę strun (poza menzurę) poprzeplataę gumę aby nie przenosiła niechcianych drgał, ale nie zawsze jest to potrzebne. Ja gram na strunach 11stkach, grubsze pogarszaję komfort gry (palce), gryfy do 12 daję radę, a kiedyś 13 zaczęła mi robię banana, ęšłle brzmiała i dawała megawilka, no to zrobiłem "dałngrejda" na 11. I tego "sajza" się trzymam.No może poza Waldzither gdzie mam 15/25/35/52/64 i wyrabia, ale to antyk.
Na wyspach brytyjskich do niedawna robiono instrumenty (drogie), że nawet struny 15 by poradziły i przy ciekawym dęšłwięku.
Podobno już tak nie jest, instrumenty robię np w Wietnamie.
Kiedyś dawno zakładano "zapas" ale w Defilu zapasu nie zakładano i robiono je na styk , a przy bukowym gryfie , albo topie o grubołci "na styk" pogrubianie strun było ryzykowne. Moi koledzy z dzieciłstwa zmieniali struny w Defilach i zawsze żałowali, najczęłciej z powodu banana i dęšłwięku, nie mówięc o bolęcych palcach. Stęd uprzedzenie. Na pewno też Defil robił czasem cacuszka o których chodzę legendy jak Defil Jazz ze łwierkowym topem, lub gitary na które i struny 15 by dały radę, z cudownym dęšłwiękiem, ale ja tego nie widziałem, choę chcę wierzyę.
Czasami przy "mocnych" strunach warto strefę nieaktywnę strun (poza menzurę) poprzeplataę gumę aby nie przenosiła niechcianych drgał, ale nie zawsze jest to potrzebne. Ja gram na strunach 11stkach, grubsze pogarszaję komfort gry (palce), gryfy do 12 daję radę, a kiedyś 13 zaczęła mi robię banana, ęšłle brzmiała i dawała megawilka, no to zrobiłem "dałngrejda" na 11. I tego "sajza" się trzymam.No może poza Waldzither gdzie mam 15/25/35/52/64 i wyrabia, ale to antyk.
Pozdrawiam Andrzej
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Posłuchajcie jak brzmi Defil W-6 Jumbo Custom.
https://m.youtube.com/watch?v=wKuggzyBgR4&t=25s
https://m.youtube.com/watch?v=wKuggzyBgR4&t=25s
Pozdrawiam Janek
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Brzmi chyba dobrze, na pewno dęšłwięcznie i czysto. To już nie jest Defil 

pozdrowienia
Piotr
Piotr
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Mnie to brzmi jak 2 gitary, i pytanie czy te dwie to ta sama tylko z looperem, czy to jedna z dwóch? A może gitarzysta tak ręczy, że samodzielnie tak zagrał bez loopera?
Dęšłwięk nie da się nie lubię, dęšłwięk jak z litego drewna starego instrumentu lutniczego. Jak sądzisz czy to zasługa X-ożebrowania?
Dęšłwięk nie da się nie lubię, dęšłwięk jak z litego drewna starego instrumentu lutniczego. Jak sądzisz czy to zasługa X-ożebrowania?
Pozdrawiam Andrzej
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Dęšłwięk mi się chyba podoba.
Osobiłcie wolał bym kilka akordów i jakieł solo bez przeszkadzajek, bo to tylko rozprasza i zaciemnia obraz.
Ale wydaje się byę bardzo ok.
Osobiłcie wolał bym kilka akordów i jakieł solo bez przeszkadzajek, bo to tylko rozprasza i zaciemnia obraz.
Ale wydaje się byę bardzo ok.
Re: Defil W-6 Jumbo custom
Oj tam - nie Defil! A co Martin??
Poproszę kolegę by nagrał samę gitarę bez przeszkadzałek. Rzeczywiłcie gitara stroi można powiedzieę idealnie, wręcz niewiarygodnie choę wiem, że może się to wam wydawaę przesadzone ale tak jest. Nie jestem pewien czy w podkładzie nie brzdęka coś innego ale na solówce jest Jumbo. To jak pisałem wczełniej to jest sklejkowiec ale ponad czterdziestoletni. ęšłĽebrowanie ma ogromne znaczenie widziałem już to w F-6 którego zrobiłem treningowo i też mnie położył na łopatki z dęšłwiękiem ale mimo wszystko Jumbo jednak brzmi lepiej.
Ostatnio zmieniony 2020-01-05, 19:14 przez Jan, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Janek