Defil W-6 Jumbo custom

Dyskusje na temat budowy gitar akustycznych.

Moderator: poco

popik10

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

;-) A... ok, nie pojęłem idei.
Awatar użytkownika
Mirek Sadowski
Posty: 200
Rejestracja: 2019-08-05, 13:51
Lokalizacja: Brzeg

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Mirek Sadowski »

Mordorus pisze: 2020-01-20, 07:23 F-6 belka zbrojenia przechodzi przez bridge plate a w Jumbo - nie.
Bingo
pzdr.M.S
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

A ja tylko niełmiało zapytam z czego są X-belki w F-6, bo jełli to łwierk to słoje nie są takie jak lubię, a w Jumbo jest OK.
Niestety rozdzielczołę nie pozwala mi się wypowiedzieę na temat bridge plate, choę belkę na niej też podejrzewam o złe wpływy.
Może belkę usunęę (lub zmostkowaę, aby nie dotykała mostka, tylko przechodziła nad nim), a bridge plate pocieniasię? Czy grubołę belek w obydwu instrumentach jest podobna? Na oko F-6 ma grubsze i gorzej usłojone.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Jan »

F-6 to była pierwsza gitara, której zrobiłem harakiri 😁 i â??wyprułemâ?? wnętrznołci nie zastanawiajęc się zbyt głęboko co z tego będzie, na niej chciałem poęwiczyę politurowanie i jakieł praktyki lutnicze. Nie będę już jej pudła otwierał jedyne nad czym się zastanawiam to zmiana mostu na hebanowy ale to może kiedyś tak dla sportu i z ciekawołci czy to belka na bridge plate czy klonowy mostek ję wycisza. Mam jakił kawałek hebanu to może wystrugam dla wprawy jakił nowy mostek choę ten Defil i tak dobrze brzmi. Różnica jest widoczna w zestawieniu z Jumbo a wczełniej tak tego nie słyszałem. Jumbo mnie rozłożyło pozytywnie na łopatki a to przecież także sklejka.
Belki w F-6 są ze łwierku z listewek ze składnicy drewna, w Jumbo użyłem też ze składnicy na główne belki a wszystkie małe są ze starych belek z różnych gitar przerobione. W obydwu gitarach brigdge platy są z porzędnego sezonowanego łwierku lutniczego.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

W Jumbo belka od lewej góry do prawego dołu ma piękne usłojenie, ta druga od lewego dołu do prawej góry też nie jest zła ale mniej spektakularna, obie maję słoje pionowo czyli OK. W F-6 słoje chyba są na ukos, a ich ilołę jest nieidealna, choę ostatnio w Castoramie lub innym budowlałcu widziałem listwy usłojone w sam raz na belki gitarowe ale jak kilka lat jeszcze poschnę, miały słoi, a słoi jak ze Skandynawii.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Dzisiaj zgodnie z planem podmieniłem kołki z plastikowych na Hebanowe. Dęšłwięk zrobił się bardziej â??aksamitnyâ?? na plastikach był bardziej twardy a na mosiężnych kołkach metaliczno brzęczęcy. Plastik wcale nie jest w tym przypadku taki straszny, heban jest inny i pewnie znaleęšłli by się zwolennicy jednego i drugiego brzmienia. Jedno jest pewne są bardzo wyraęšłne różnice w brzmieniu.
Pozostaję do przetestowania jeszcze kołki z kołci.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Kołę na pewno da fajny efekt , ale to niezłe "dłubanie"...
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Małe ęšłĽółte Ręczki robię to na tokarce numerycznej
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Defil W-6 Jumbo custom

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Szanowni koledzy moje przerabiane pudła traktuję jako tani poligon dołwiadczalny gdzie grzebię do woli bez stresu o konsekwencje. W Defilu Jumbo popełniłem hebanowy mostek i z obawy o duży nacięg wpakowałem trzy ogromne wkręty za co mnie koledzy mocno skrytykowali ale tłumaczyłem to obawę by nie odkleił się mostek klejony do łatanego i tak wczełniej topu z laminatu. Gitara gra pięknie ale przy szarpaniu strun do góry brzęczało czasami bo struny były na równi ze strunnikiem w miejscu mocowania kołków. Wywaliłem więc dwa wkręty boczne i sfrezowałem tak do połowy mostka by kołki były niżej niż strunnik, wkleiłem w miejsce łrub kołeczki i załatałem pyłem hebanowym. Po utracie 1/4 masy a może nieco więcej gitara ogromnie zyskała na barwie i składowej dęšłwięków. Gra jeszcze selektywniej i więcej jest łrodka i góry. Tak małym zabiegiem sporo zyskała tracęc tego dołu. Może dorosnę jeszcze do wywalenia ostatniego wkręta ale muszę parę miesięcy pograę na niej i zobaczyę czy mostek nie będzie się odklejał. Szkoda że nie zważyłem mostka wczełniej.
Pozdrawiam Janek
ODPOWIEDZ