Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
kazmod
Posty: 146
Rejestracja: 2018-11-29, 15:50
Lokalizacja: Kanada, Longueuil

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: kazmod »

Dzieki za post !!!! Nie, nie , projekt nie zostal zarzucony i nie bedzie nigdy. Obiecuje !
Po powrocie z Polski rozpoczal sie tu sezon mego drugiego hobby. Przykro przyznac, ale skrzypce na tym cierpia.

Moje drugie hobby to pilotowanie zdalnie sterowanych samolotow. Mam tego niestety mnostwo. Podkreslam slowo "niestety". Z powodu tego mnostwo mam duzo pracy przy utrzymaniu ich w ruchu no i same wyjazdy na lotnisko.
Co do skrzypiec to jestem w fazie ich politurowania. Bede musial do tego wrocic !
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Jedno i drugie hobby wymaga precyzji, samodyscypliny i zdolnołci manualnych. Po prostu byłem ciekaw czy coś nie zaszkodziło w dokołczeniu, lub czy sukces nie umknęł uwadze. No a zimę się nie polata tak dobrze jak latem, szczególnie w Kanadzie. Ja kiedyś latałem symulatorem lotów pod linuksem na Cessnie, ale zawsze sie rozbijałem ;-) chyba to nie dla mnie.
A do kołca wrzełnia jeszcze dużo czasu i nie trzeba się spieszyę z politurowaniem bo ciepło.
pzdr Andrzej
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
kazmod
Posty: 146
Rejestracja: 2018-11-29, 15:50
Lokalizacja: Kanada, Longueuil

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: kazmod »

Wrocilem. Niedlugo zalecze zdjecia obecnego stanu przyszlego Stradivarius'a !
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Czyli Kazmod -reaktywacja 2020. Wynika z tego że sezonowo w rejonach łrodka zimy na półkuli północnej masz wolne moce i jest to czas rozwijania hobby. Ja nie jestem w stanie przewidzieę kiedy u mnie czas będzie a kiedy wcale ale póki co od pewnego czasu ,czasu akurat nie brakuje, ale zimę nie kleję i nie polituruję.
Ciekawe będzie pooględaę "co się w skrzypcach" działo, w każdym wętku jest coś ciekawego, najbardziej jestem ciekaw czy zapach pszczół się rozwiał i dęšłwięk ustabilizował, ale to w innym wętku...
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
kazmod
Posty: 146
Rejestracja: 2018-11-29, 15:50
Lokalizacja: Kanada, Longueuil

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: kazmod »

Andrzeju, powiedz mi gdzie ty mieszkasz ?
Co do zapachu pszczolek, to rozwial sie tak (oczywiscie na oko) gdzies w 90 %. Jakos zapach szelaku mi nie przeszkadza. Gorzej ze wzrokiem, chyba zbyt dobrze tych skrzypiec nie pomaluje. A skoro malujesz skrzypce, to powiedz mi jak powinien przebiegac ten proceder. 1. ile razy w sumie. Po ilu kolejnych warstwach nalezy przeszlifowac, czy nalezy raczej kierowac sie wychodzeniem niedoskonalosci malowania.
Pozdrawiam, Kazik
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Co kilka lat się przenoszę , ale w łodzi tylko bywam od czasu do czasu. Pewnie się będzie trzeba kiedyś zdecydowaę. Ja na skrzypcach tylko brzdękam, a naprawiam większe instrumenty od ukulele wzwyż. Co do lakierowania to nitro się (brzydzę) ale jak muszę to trudno, natomiast polituruję chętnie ale latem. Kiedyś za młodu aby dorobię jako student zapoliturowałem kilka blatów i mebli, a potem długo nic, ale kiedyś używano denaturatu, a stężenie było za słabe i była kupa zabawy, dzisiaj idzie to sprawniej. Skrzypiec nigdy nie robiłem.(tutaj doradzałem politurowanie skrzypiec, ale odwołuję to, oczywiłcie chodziło o "pędzlowanie" varnish'em) Ja skrzypiec nie "robię" dlatego nie doradzę jaka gradacja papieru , ale z wpisu poprzednika wnioskuję ,że 800 jest dobry.
Ostatnio zmieniony 2020-02-24, 23:41 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Andrzeju - wszystko ok, ale lutnicy nie polituruję skrzypiec. Skrzypce lakieruje się lakierem spirytusowym, a technika jest taka, że lakieruje się je pędzlem. Lakier ten, to mieszanina rozpuszczonych w spirytusie żywic, balsamów, olejków. Sam szelak jest za twardy i na takich warstwach - jakie wykonuje się na skrzypcach mógłby popękaę i łuszczyę się.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Muszę przyznaę rację.Ostatnio znalazłem info na temat lakieru skrzypiec i ęšłródło podaje że powinny byę 3 warstwy: gruntujęca, barwięca i kryjęca.
https://de.wikipedia.org/wiki/Geigenlack czyli sprawa się jeszcze bardziej komplikuje...
Ostatnio zmieniony 2020-02-24, 23:43 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Ale pamiętajmy, skoro mamy tworzyę forum lutnicze - to powinniłmy propagowaę techniki zgodne ze sztukę. Mam nadzieję, że autor się nie pogniewa, te skrzypce i tak są okropne...po prostu straszne. Po tej renowacji wcale ładniejsze nie staję się. Więc jełli jest jakikolwiek sens przy nic cokolwiek zrobię (ja tego osobiłcie nie widzę) - to czemu nie robię tego tak, jak się trzeba? To nigdy nie były nie będę porzędne skrzypce więc racja - wkładaę w nie kasą to dziwna sprawa. Ale dla mnie tracię czas - to niemalże to samo co tracię kasą. Można więc te skrzypce pomalowaę lakierem do podług i też będę się błyszczeę, efekt i tak będzie podobny na łcianie. Ale jełli kolega kazmod chce poęwiczyę prawidłowe techniki pracy przy skrzypcach - to inna sprawa. Te lakiery nie są aż tak drogie. O przykładowo tutaj: https://sklep.polskielutnictwo.pl/pl/42 ... pirytusowe

Zagruntowaę można szelakiem, a lakier włałciwy za 20 zł - to chyba nie majętek... I jeszcze raz - skrzypce lakieruje się pędzlem, a nie polituruje tamponem. Andrzeju - no przecież możemy w kołcu rozróżnię te dwie techniki i przypisaę im odpowiednie instrumenty? Politura (szelak/tampon) - gitary, mandoliny, ukulela; lakier spirytusowy/pędzel - instrumenty smyczkowe. I nie będzie wówczas zamętu.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Czyli najbardziej prawidłowo- księżkowo w nowych skrzypcach jak powinno wyględaę takie krycie? Ja wiem że w drogich dobrych skrzypcach jest kilka warstw gruntu/lakieru, potem kolor/lakier i na kołcu kilka warstw-powłoka kołcowa . Jełli podajesz ,że jako grunt może byę varnish/szelakowy to ile warstw i czy wzbogacony żywicami etc czy bez? A jak wyględaję następne warstwy, kolorujęca jedna czy więcej, a tych kryjęcych/kołczęcych ile? Ciekawe ile mililitrów tych lakierów skrzypce potrzebuję?
Na drewnie to się jakoł orientuję i niejednę drzazgę miałem pod paznokciem, ale z powłokami i całę tę chemię można się czasem wyłożyę.
Poza tym ciekawe w cięgu skrzypce, altówka, wiolonczela, kontrabas, do którego momentu są te delikatne powłoki, a odkęd bardziej "brutalne"?
Bo kontrabas chyba się polituruje?
Ostatnio zmieniony 2020-02-24, 23:45 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Andrzeju - nie da się odpowiedzieę na szereg Twych pytał. Każdy lutnik sztukę lakierowania rozwija wg łcieżki, którę mu wytyczyli poprzednicy/nauczyciele. Każdy robi to ciut inaczej. Nikt Ci nie odpowie ile warstw, jakich, kiedy itp - w sposób obiektywny. Jak ktoł będzie chciał to powie Ci co najwyżej jak on to robi. Na forum były już wętki o lakierach lutniczych, o tym co barwię, kiedy i dlaczego. Wychodzi na to, że szkół jest dużo. Jednak jestełmy w wętku, który nazwałbym osobiłcie - partyzantkę. Autor robi ruchy po omacku, bez przygotowania, a w trakcie pyta czy dobrze robi i co dalej. Tak się chyba nie da robię instrumentu na poważnie. Ale wolnoę Tomku.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Wychodzi na to że tap tuning przy lakierowaniu to "pryszcz".
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

bez dwóch zdał...
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
kazmod
Posty: 146
Rejestracja: 2018-11-29, 15:50
Lokalizacja: Kanada, Longueuil

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: kazmod »

1. Dziekuje bardzo za pomoc

2. Nawet jesli odpowiedz jest akurat nie na temat, to i tak mozna sie z nie cos nauczyc.

3. Autor robi po omacku? Nie calkiem to prawda. Czy to ma sens ? Dla mnie ma.

4. 75 procent odpowiedzi (prosze przesledzic watki) nie jest odpowiedzia na moje pytania, wiec jak mam to robic , czekac az w pewnym momencie , gdzies tam, padnie odpowiedz na moje pytanie? Wiele odpowiedz w czterech moich watkach przypomina pisanie na dowolny temat. Nigdy tego nie poruszalem, ale chyba w koncu warto zwrocic na to uwage.

5. Dobrym przykladem jest ile tych warstw powinno byc. Oczywiscie w przyblizeniu. Nieprawda jest , ze na to pytanie nie mozna odpowiedziec : 10 ? okolo 20, okolo 100 ?
6. Andrzeju, tu tez nie dostales odpowiedzi na twoje pytanie.

7. Jestem bardzo grzeczny czlowiek, i jesli mam odpowiedz na moje pytania, to napewno bede sie stosowal.

8. Piotrze, nie zgniewaj sie, ale rozwazania typu czy to ma sens czy nie, czy moj produkt jest bardzo szpetny czy nie, nie maja wielkiego sensu tylko zniechecaja.

9. Jak w 1 , dziekuje bardzo za kazda merytoryczna pomoc. Pozdrawiam.
Skrzypce - Pani instrumentow muzycznych !
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Proba przyblizenia surowych "chinskich" skrzypiec do standartu Stradivariusa :) x 10

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Kazimierzu , czasami natrafia się na przeszkody jak z tym skrzypcowym lakierem i znikęd pomocy, ja mam wrażenie że to już kilkaset lat tradycji nie przekazywania sekretów warsztatu, na co kolejni reaguję tym samym. Druga sprawa to nieujawnianie receptur pozwalajęce uniknęę pytał dlaczego tak etc Forum to w większołci kręży wokół gitar, ja sam tak jak ty temat obwęchuję i poznaję a robię to po omacku, Piotra głównym "konikiem" też nie są skrzypce.
Nawet jak ktoł udzieli odpowiedzi to na podstawie własnych metod a nie najlepszych na łwiecie. Dodatkowo w przypadku starych skrzypiec jest zagwozdka, że nie wiadomo czym była stara warstwa i co nowego ję skutecznie pokryje aby się trzymaę, dęšłwięczeę i wyględaę. Nie łam się bo jak cię wyrzucaję drzwiami to wchodęšłoknem.
Napisz do kilku lutników za wielkę wodę, najlepiej emerytów bo nie maję nic do stracenia i którył odpowie pozytywnie. Jak znasz niemiecki to też można próbowaę w Niemczech , internet jest wszędzie. U nas lutnicy są zapracowani i jest ich mało, trudno namówię na pisanie tutoriali które odbierały by im obroty. W Ameryce produkcja przeniosła się do Chin i niektórzy Amerykałcy sobie odpoczywaję na emeryturze po zamknięciu warsztatu. Nie maja nic do stracenia. Skrzypce nie są moim konikiem więc jak odpowiedęšłpoznam za 10 lat to nie problem, bardziej są mi bliskie klimaty Mandoliny. Czasami pytamy w niewłałciwym miejscu, niewłałciwej osoby albo w niewłałciwym czasie, a jak znam życie kto próbuje bez poddawania się ten osięga cel. I tak jak czytam forum to masz mnóstwo wejłę czyli dobrę oględalnołę, czyli robisz rzeczy pożyteczne, ja też coś z tego mam bo wielu rzeczy się dowiedziałem dzięki temu że Ty i Michqq stawialiłcie niepokorne pytania i wycięgaliłcie bezkompromisowe wnioski, inni też bardzo dużo pomogli. W życiu jest jak na oceanie raz są dobre wiatry, a raz złe, i to się wiele razy zmienia.
Pozdrawiam Andrzej
ODPOWIEDZ