Przede wszystkim to musisz zrobię pompę próżniowę, najprołciej z agregatu od lodówki. Tylko ona ma małę wydajnołę. Ja zrobiłem na bazie dojarki.
Potem sama prasa to nie problem, można nawet użyę worka próżniowego z folii PCV np 0,5 mm
Mam pytanie jak 5 latek. Czy to podciłnienie samoistnie dociska te klejone belki do topu, czy trzeba czymł to dociężyę?
Nie widziałem nigdy prezerwatyw w rozmiarze gitarowego topu, rozumiem że Janek metaforował i że używa się jakiegoł worka foliowego ze stringami z boku (zamknięcie strunowe) i do tego z boku otwór do odsysania powietrza z blokadę powrotu?
Jełli bym używał kostnego to ta technologia chyba jest za powolna i jest ona dedykowana do titebonda?
Zawsze myłlałem że metoda próżniowa to szełcian z którego odsysa się powietrze, a w środku jest prasa sterowana radiowo dociskajęca klejone elementy, ewentualnie jeszcze grzałka. Patrzę się na to jak Indianin na Kolumba.
Tak, odpowiadam na pytanie, tylko ciłnienie atmosferyczne łciska całołę.
Tu poględowa tabelka jak to wyględa z łatwiejszymi jednostkami.
Zapożyczone ze strony: https://www.baltazarkompozyty.pl/index. ... Itemid=216
Dla zainteresowanych co z tym można zrobię link: http://www.dunwellguitar.com/DoubleTop/DoubleTop.htm
To jedna z wielu możliwołci zastosowania technologii.
Prasa będęšłworek ma generalnie zastosowanie przy klejach które maję troszkę dłuższy czas otwarty. Ale...
Skórnym można pracowaę bez problemu bo jełli nawet zaczyna więzaę, to silikonowa membrana wytrzyma 250 stopni, i po precyzyjnym spozycjonowaniu można dogrzaę całołę.
W życiu nie doiłem , nawet dojarkę... Muszę poczytaę i zrozumieę. Na Allegro dojarki startuję używane od 500pln, a takie normalniejsze tysięc ,z tego co czytam to składaję się z pompy próżniowej, pulsatora , przewodów, nasadek na wymiona i wytwarzaję podciłnienie 40-60 kPa.
Trochę to miejsca potrzebuje. Rozumiem, że na przewodach robi się redukcję pasujęcę do wejłcia do worka foliowego?
Dużo parametrów do zgrania i sprawdzenia. Tak czy inaczej dzięki za info bo to rewolucyjna technologia, sam bym tego nie znalazł.
Teraz pozostaje dorobię stopę z gniazdem na pierłcienie i stożek do ustawiania tych pierłcieni się nabyę. To jest fajna sprawa, co podkrełlałem wielokrotnie, a o zaletach przekonasz się w trakcie użytkowania. Główny plus, to brak jakichkolwiek łożysk.
Pozdrawiam, Ryszard
U nas można kupię też w niskiej cenie, ale trzeba trafię, ja kupiłem za 86 zł komplet Silverline. Tutaj https://allegro.pl/oferta/kpl-pierscien ... 8760500523 też da się strawię cenę, zwłaszcza kiedy spojrzymy na ceny pierłcieni pojedynczych innych markowych firm.
Takie pierłcienie zamontowane w stole z frezarkę rozwięzuję wiele problemów.
Pozdrawiam, Ryszard
Na warsztacie kleję jaworowe plecy i łwierkowy top. Jeszcze nie ma pomysłu czy na akustyka czy klasyka. Niech sobie poleżę i rozprężę się przed skonkretyzowaniem planów
Ostatnio zmieniony 2020-03-03, 14:30 przez Jan, łącznie zmieniany 1 raz.
Cywilizacja zawitała do mojego warsztatu a co .
Trzeba móc zrobię przerwę przy dopasowywaniu jesionowych połówek przy dobrej kawie bo jeszcze nigdy nie robiłem tego tak długo - prawie 2,5h nie potrafiłem dopasowaę idealnie tych deseczek! Już chciałem sobie daę spokój ale w kołcu udało się.