W innym wętku pojawiła się problematyka fontów, którę to tematykę nieładnie było tam kontynuowaę, dlatego przenoszę tutaj.
Czasami na instrumencie tzn pudle lub na wlepce, label'u , zettel'u lub kartce pojawia się napis, czasem odręczny a czasem wydruk w jakimł foncie(font-charakter pisma) warto umieę dobraę odpowiedni pod kętem estetycznym i kwestii prawnych (wolny albo własnołciowy, darmowy albo płatny).
Niektóre fonty warto mieę "w systemie" i robię wydruki bezpołrednio z komputera/drukarki. Częłę fontów ma podstawowy zakres liter, bez polskich narodowych "żółę" etc powstaje problem jak je spolonizowaę, czyli pododawaę litery z ogonkami i kreskami/kropkami do listy znaków. Kiedyś można by spróbowaę zrobię własny font...
Jest taki poradnik http://www.webnote.pl/jak-dodac-polskie ... ionki.html
i zgodnie z nim pododawałem znaki i wyszedłem z programu, ale mi ich nie wczytuje, tzn tych dodanych.
Może ktoł to już przerabiał?
Ja akurat gustuję w fontach historycznych które u nas są uważane za niemieckie, a węsacz z przedziałkiem i jego grupa uznali je w 1941 za pismo starozakonnych.
https://de.wikipedia.org/wiki/Fraktur_% ... Beispiele)
Mnie podoba się jego uwspółczełniona Fraktur i wszystkie podobne i pochodne, od czasów Gutenberga trochę tego jest i powstaję wcięż nowe, niestety większołę na u..erdliwych licencjach, które najlepiej omijaę szerokim łukiem.
Fonty
Moderator: poco
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Fonty
Ostatnio zmieniony 2020-04-17, 06:30 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
Re: Fonty
To nie kombinuj, tylko wydrukuj kartkę bez tych naszych zmiękczeł i ręcznie dopisz, a następnie zrób ksero i po sprawie.
Jak bys umiał pisac takim pismem , to ręcznie wykonany wzór był by jeszcze lepszy.
Pisanie nie jest trudne, a dodatkowo teraz masz gotowe narzędzia, tj. stalówki płaskie do tych celów przeznaczone. Ja pisałem patykiem - z tego kroju wzięła sie nazwa wina w PRL, czyli patykiem pisane, ale to jest kłopot, bo często trzeba maczaę kołcówkę w tuszu i linie wychodzę cieniowane. Robiło się myki takie, że redisówki łcinało się pod kętem i wtedy można było pisaę dłużej. Kroje czcionki, jaki chciałbył my nazywaliłmy szwabachę, gotykiem , a wzory łcięgaliłmy z płyt nagrobnych z cmentarzy, tekstów księżek niemieckich. Najbardziej były cenione inicjały, takie ozdobne. Ale , potrzeba matkę wynalazków
.
Ręczna robota uwolni Cię od oględania się na prawa autorskie, bo nigdy nie będzie to identyczne, jak wzór, a sama nauka jest w sumie prosta. Przykładowe stalówki https://calligraphers.eu/pl/manuscript/ ... cowka.html https://allegro.pl/oferta/rowney-pioro- ... 8156490616
Dobrze zaprojektowana kartka, to dodatkowy smaczek.
Co do tuszu, to każdy się nada krełlarski, ale dla uniknięcia podsiękania wgłęb papieru ja stosowałem dodatek cukru jako "kleju". Na kalce technicznej spod grafionu wychodził z połyskiem, a na brystolu pięknie trzymał linię
Pozdrawiam, Ryszard
Jak bys umiał pisac takim pismem , to ręcznie wykonany wzór był by jeszcze lepszy.
Pisanie nie jest trudne, a dodatkowo teraz masz gotowe narzędzia, tj. stalówki płaskie do tych celów przeznaczone. Ja pisałem patykiem - z tego kroju wzięła sie nazwa wina w PRL, czyli patykiem pisane, ale to jest kłopot, bo często trzeba maczaę kołcówkę w tuszu i linie wychodzę cieniowane. Robiło się myki takie, że redisówki łcinało się pod kętem i wtedy można było pisaę dłużej. Kroje czcionki, jaki chciałbył my nazywaliłmy szwabachę, gotykiem , a wzory łcięgaliłmy z płyt nagrobnych z cmentarzy, tekstów księżek niemieckich. Najbardziej były cenione inicjały, takie ozdobne. Ale , potrzeba matkę wynalazków

Ręczna robota uwolni Cię od oględania się na prawa autorskie, bo nigdy nie będzie to identyczne, jak wzór, a sama nauka jest w sumie prosta. Przykładowe stalówki https://calligraphers.eu/pl/manuscript/ ... cowka.html https://allegro.pl/oferta/rowney-pioro- ... 8156490616
Dobrze zaprojektowana kartka, to dodatkowy smaczek.
Co do tuszu, to każdy się nada krełlarski, ale dla uniknięcia podsiękania wgłęb papieru ja stosowałem dodatek cukru jako "kleju". Na kalce technicznej spod grafionu wychodził z połyskiem, a na brystolu pięknie trzymał linię
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Fonty
Jakiego programu używasz do tworzenia grafiki/pisania? W programie graficznym (np darmowy Inkscape) możesz sobie zamienię tekst na krzywe (czyli edytowalny tekst zamieniasz w łcieżki) i póęšłniej dowolnie edytowaę (graficznie).
T.
T.
- Waldzither9
- Posty: 1173
- Rejestracja: 2018-04-18, 23:05
Re: Fonty
Używam wspomnianego FontForge (ze stajni linuksa) i jest to dobre narzędzie, nie umiem tylko w pełni go używaę. Dodawanie liter np ę polega na skopiowaniu A i skopiowaniu przecinka i nasunięcie jedno na drugie, to łatwizna. Problem z wgraniem tego aby cały system to używał.
Dopowiem ,że nic nie stoi na przeszkodzie poprzerabiaę po swojemu wszystkie znaki na całkiem nowy "swój" font bo zmiana ich geometrii zależy od wykorzystania narzędzi FontForge.
Doczytałem dokładnie warunki licencyjne i to chyba wyjałnia sprawę, bo ten font mogę używaę ale nie modyfikowaę.
Pozostaje zrobię swój albo znaleźć jakił wolny.
Morał z tego taki że lepszym rozwięzaniem byłoby zrobienie własnego fonta, ale to trochę roboty, a najprostsze rozwięzanie to doradzane przez Ryszarda-Poco czyli odręczne kaligrafowanie zgrubnie nawięzujęce do istniejęcego fontu. Nigdy nie podejrzewałam się o zdolnołci pisania, bo po sobie nie umiem przeczytaę, ale będę próbował.
Oczywiłcie nie będę biegał na jakieł stare cmentarze aby je odrysowaę (jeszcze ktoł pomyłli ,że odkopuję "Gitrera") tylko podględnę na wikipedii.
Dzięki Molu za podpowiedęšło inkscape, rzeczywiłcie dobre narzędzie, w moim przypadku musiałbym instalowaę windowsa lub wirtualnę maszynę, gdybym poległ na FontForge to pomyłlę.
Dopowiem ,że nic nie stoi na przeszkodzie poprzerabiaę po swojemu wszystkie znaki na całkiem nowy "swój" font bo zmiana ich geometrii zależy od wykorzystania narzędzi FontForge.
Doczytałem dokładnie warunki licencyjne i to chyba wyjałnia sprawę, bo ten font mogę używaę ale nie modyfikowaę.
Pozostaje zrobię swój albo znaleźć jakił wolny.
Morał z tego taki że lepszym rozwięzaniem byłoby zrobienie własnego fonta, ale to trochę roboty, a najprostsze rozwięzanie to doradzane przez Ryszarda-Poco czyli odręczne kaligrafowanie zgrubnie nawięzujęce do istniejęcego fontu. Nigdy nie podejrzewałam się o zdolnołci pisania, bo po sobie nie umiem przeczytaę, ale będę próbował.
Oczywiłcie nie będę biegał na jakieł stare cmentarze aby je odrysowaę (jeszcze ktoł pomyłli ,że odkopuję "Gitrera") tylko podględnę na wikipedii.
Dzięki Molu za podpowiedęšło inkscape, rzeczywiłcie dobre narzędzie, w moim przypadku musiałbym instalowaę windowsa lub wirtualnę maszynę, gdybym poległ na FontForge to pomyłlę.
Pozdrawiam Andrzej