Zastanawiałem się nad sprawę woskowania gitary, dokładniej nad zastosowaniem do tego celu wosku do parkietów.
Jestem laikiem, buduję swój pierwszy bas i jestem nieco przerażony ideę lakierowania (brak sprężarki)
Czy ktoł z forumowiczów próbował takeigo wynalazku? Czy przypadkiem wosk do parkietów nie jest czymł podobnym do typowego wosku do instrumentów? Wydaje mi się, że skoro parkiet pokryty tego typu powłokę potrafi wytrzymaę wieloletnie deptanie obcasami, to może wosk zapewni też odpornołę na szuranie flatami po klonowej podstrunnicy? Pytam całkowicie nie znajęc tego tematu, proszę na mnie nakrzyczeę, jeżeli się mylę ;] Pozdrawiam,
Mielcar
Wosk do parkietów.
Moderator: poco
Smarowaę możesz wszystkim, ale jaki kołcowy efekt będziesz miał z tego, to nie wiadomo. Teoretycznie woskowanie drewna ma na celu jego zabezpieczenie przed wpływem czynników zewnętrznych i częłciowo zwiększyę odpornołę na łcieranie, ale łcieranie łcieraniu nie jest równe. Klonowa podstrunnica do fretlesa wydaje się byę za miękka, ale już pokryta lakierem -najczęłciej twardym poliuretanowym, dwuskładnikowym wytrzyma poważne tarcia. Myłlę, że najlepiej jak na ten temat wypowiedzę się praktycy gitary basowej, którzy graję/li na fretlesach. Co do lakierowania, to nie jest potrzebny do tego koniecznie pistolet, a nawet gdyby, to w Twojej okolicy na pewno znajdziesz samochodowych lakierników i za małe pieniędze "psiknę " sprzęcicho, a nawet potem wypoleruję mechanicznie. Wracajęc do tych wosków, to musisz braę również pod uwagę kontakt skóry palców z nimi i nie wiem czy nie spowoduje to jakichł zmian skórnych. Po podłodze chodzisz w butach, a na gitarze grasz gołymi palcami i bierz to pod uwagę. Stosuj sprawdzone preparaty do konserwacji instrumentów muzycznych i/lub stosuj neutralne, naturalne substancje konserwujęce. Ochronisz drewno, a zniszczysz paluchy i co?, to się nie opłaca.Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Dziękuję za tak szybkę i wyczerpujęcę odpowiedęšł!:) Włałnie, zdecydowanie nie zwróciłem uwagi na fakt, że byłby to tak czy siak wosk do parkietu i nie nadaje się do kontaktu z paluchami. Coraz bardziej jestem skuszony na ten właśnie poliuretan! Głównie ze względu na klonowę podstrunnicę, którę faktycznie za pomysł dobry, w zastosowaniu do fretlessa, można uznaę jedynie z warstwę porzędnego lakieru. Będę musiał zagadaę z sąsiadem, może uda się pożyczyę pistolet
W kołcu wielu forumowiczów kładzie te powłoki po raz pierwszy i wychodzi dobrze. Myłlę, że zachowujęc odpowiednię ostrożnołę i nie spieszęc się, powinno się udaę.
Co da samego lakierowania, mieszanek, warstw i szlifów znalazłem już ogromnę ilołę pełnych wiedzy tematów na naszym forum, więc pozostaje mi zabraę się do roboty! Muszę się do tego porzędnie przygotowaę.
Pozdrawiam, Mielcar

Co da samego lakierowania, mieszanek, warstw i szlifów znalazłem już ogromnę ilołę pełnych wiedzy tematów na naszym forum, więc pozostaje mi zabraę się do roboty! Muszę się do tego porzędnie przygotowaę.
Pozdrawiam, Mielcar
Pewnie to nieprofesjonalne było, ale jak malowałem Mensfelda to użyłem akrylowego spray-u samochodowego w aerozolu. 16 warstw, każda oszlifowana za wyjętkiem ostatniej. Wprawdzie długo to twardnieje, bo dopiero po jakił 2 miesięcach mogłem strzelię polerkę całego wiosła, ale schnie szybciutko. łmiało można nawet 2 warstwy dziennie robię, ale polecam po jednej. Efekt naprawdę bardzo dobry, połysk, twardołę - bez zarzutu.
Weęšłbenzyny estrakcyjnej i zagrzej w niej nieco wosku pszczelego powstałę maęšłwcieraj w drewno, pozwól wyschnęę a póęšłniej poleruj spranym płótnem .Wyjdzie ładne półmatowe wykończenie które nie wnika zbyt głęboko w drewno i nie niszczy brzmienia.Aczkolwiek warto co jakił czas nałożyę nowy wosk i przepolerowaę, tak raz na rok starczy.