Witam serdecznie.
Poszukuje narzędzia które usprawni wycinanie progów pod binding. Do tej pory robiłem to na różne sposoby, najlepszym sposobem dotychczas okazał się Dremel jednak jest to proces czasochłonny który nie zawsze idealnie wychodzi. Ostatnio widziałem na internecie tzw. "Fret Tang Nippers" od firmy Sintoms, który wydaje się uzyskiwaę dobre opinie online, kupił bym już teraz, jełli tylko byłyby dostępne. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć oferty na to narzędzie, jedynie znalazłem je gDzieł na stronach sklepów w Hiszpanii i Anglii jednak ceny są z kosmosu no i oczywiłcie wysyłka do najtałszych też nie należy, w sumie to by wyszło z 700zł co jest chyba lekkę przesadę.
Czy ktoł z forumowiczów miał stycznołę z owym narzędziem? Byę może jakieł alternatywy ? Zależy mi na trwałym narzędziu które będzie precyzyjnie i sprawnie cięę drucik, bez deformowania całołci.
Będę bardzo wdzięczny za porady i dyskusję na temat. Serdecznie pozdrawiam.
Fret tang nipper - cągi lub cęśźki do wycinania krawądzi progów.
Moderator: poco
Re: Fret tang nipper - cęgi lub cężki do wycinania krawędzi progów.
Moim zdaniem nie ma sensu przy amatorskiej budowie instrumentów.
No chyba że jesteł zawodowcem.
Z tego co widaę na filmiku precyzja też jest taka sobie i wypadało by poprawię pilnikiem.
Stewmac ma za 55 dolarów - nie wiem ile wysyłka
https://www.stewmac.com/Luthier_Tools/T ... ipper.html
No i tu masz jakęł innę formę, bardziej pracochłonnę ale pewnie dokładniejszę
https://www.guitarbuilding.solutions/pr ... utting-jig
No chyba że jesteł zawodowcem.
Z tego co widaę na filmiku precyzja też jest taka sobie i wypadało by poprawię pilnikiem.
Stewmac ma za 55 dolarów - nie wiem ile wysyłka
https://www.stewmac.com/Luthier_Tools/T ... ipper.html
No i tu masz jakęł innę formę, bardziej pracochłonnę ale pewnie dokładniejszę
https://www.guitarbuilding.solutions/pr ... utting-jig
Re: Fret tang nipper - cęgi lub cężki do wycinania krawędzi progów.
Raczej zdarza mi się często wymieniaę progi, a obecna technika szlifowania tych krawędzi mnie nie zadowala, bo raz że trwa to długo, a dwa że bardzo ciężko jest mi zeszlifowaę wszystko idealnie równo, co najzwyczajniej w łwiecie frustruje. Obejrzałem ostatnio ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=OqmE--IyrKE
Skusiło mnie do poszukiwania tego narzędzia lub jakiejł dobrej alternatywy która by załatwiła problem.
Próbowałem już różnych rzeczy, pierwsze narzędzie jakie miałem to był tzw tang nipper z AliExpress który wylędował w koszu na łmieci, bo co prawda obcinał całkiem dobrze ale przy tym deformował próg. Następnie zeszlifowałem cęgi zbrojarskie które ułamały się przy pierwszym użyciu na progu niklowanym 12%... Kupiłem szlifierkę Dremelowę, i na chwilę obecnę jest to pewien półłrodek, wykonywanie nie dostarcza mi tyle przyjemnołci co inne zajęcia, stęd poszukuje innych rozwięzał.
https://www.youtube.com/watch?v=OqmE--IyrKE
Skusiło mnie do poszukiwania tego narzędzia lub jakiejł dobrej alternatywy która by załatwiła problem.
Próbowałem już różnych rzeczy, pierwsze narzędzie jakie miałem to był tzw tang nipper z AliExpress który wylędował w koszu na łmieci, bo co prawda obcinał całkiem dobrze ale przy tym deformował próg. Następnie zeszlifowałem cęgi zbrojarskie które ułamały się przy pierwszym użyciu na progu niklowanym 12%... Kupiłem szlifierkę Dremelowę, i na chwilę obecnę jest to pewien półłrodek, wykonywanie nie dostarcza mi tyle przyjemnołci co inne zajęcia, stęd poszukuje innych rozwięzał.
Re: Fret tang nipper - cęgi lub cężki do wycinania krawędzi progów.
Tego próbowałeł?
https://pl.aliexpress.com/item/32976347 ... 7565%23714
Zasada działania ta sama co u sintomsa i stewmaca.
https://pl.aliexpress.com/item/32976347 ... 7565%23714
Zasada działania ta sama co u sintomsa i stewmaca.
Re: Fret tang nipper - cęgi lub cężki do wycinania krawędzi progów.
Popik, zasada taka sama, ale inna technicznie. Te są moim zdaniem lepsze od pozostałych modeli. Tu na tym filmie widaę w czasie 2.15. Ostrze tnęce ma inny kształt i inaczej wchodzi w materiał, a to jest ta różnica.https://www.youtube.com/watch?v=5IWnt8yY9NI
Detalicznie chodzi o to, że większołę krawędzi tnęcych cęgów zagłębia się liniowo pod główkę drutu progowego. W modelu proponowanym przez Ciebie i pokazanym na filmie ostrze jest pod katem, a nie prostopadłe i przecina najpierw "nogę", a potem dopiero ję odcina od główki.
Który sposób jest lepszy , nie wiem. Kluczowym jest kierunek reakcji drutu progowego, który nie spowoduje deformacji główki w częłci z odciętę półkę. (Odginanie do góry wymuszajęce dobijanie kołców główki na podstrunnicy)
Moim zdaniem żadne z tych narzędzi nie odcina "półki" tak, żeby nie trzeba było użyę pilnika do wyrównania, ale skraca wykonanie bardzo.
Pozdrawiam, Ryszard
Detalicznie chodzi o to, że większołę krawędzi tnęcych cęgów zagłębia się liniowo pod główkę drutu progowego. W modelu proponowanym przez Ciebie i pokazanym na filmie ostrze jest pod katem, a nie prostopadłe i przecina najpierw "nogę", a potem dopiero ję odcina od główki.
Który sposób jest lepszy , nie wiem. Kluczowym jest kierunek reakcji drutu progowego, który nie spowoduje deformacji główki w częłci z odciętę półkę. (Odginanie do góry wymuszajęce dobijanie kołców główki na podstrunnicy)
Moim zdaniem żadne z tych narzędzi nie odcina "półki" tak, żeby nie trzeba było użyę pilnika do wyrównania, ale skraca wykonanie bardzo.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est