"Sztrucel z wykopalisk" - czyli metamorfoza Frankensteina

[vintage]

Nie wiem co takiego mam w sobie ale coś się zrobiło od razu gęsto po moim występieniu. Przynajmniej forum ożyło. W zasadzie Defil często ożywia to forum, nie da tak łatwo zapomnieę o sobie.
Piotrze cieszę się, że użyłeł metafory odnołnie opukiwania, bo ja też nie jestem fanem legend i czarów, ja idę nawet w innę stronę ale to nie temat do tego wętku.
Wspominacie o księżce ? Temat zarzucony na strych, t zn. wrzucony do piwnicy. Nie ma na razie motywacji. A jeżeli chodzi o powrót na forum, to jest takie powiedzeni, że nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki. Chociaż były rozmowy z Rzechem ale on gDzieł zniknęł. OK wystarczy off topu.

[Konrad DEFIL Rep]

W Asterach na podstrunnice szły dwa rodzaje drewna mahoł lub palisander, ostatnio miałem na warsztacie Asterka i powiem że palisander miał na prawdę ładny, no i zagrał wyłmienicie po remoncie
Np w Toskach szły tylko mahoniowe

[vintage]

W Asterach na podstrunnice szły dwa rodzaje drewna mahoł lub palisander, ostatnio miałem na warsztacie Asterka i powiem że palisander miał na prawdę ładny, no i zagrał wyłmienicie po remoncie
Np w Toskach szły tylko mahoniowe

To nie tak. Aster i Tosca miały te same gryfy. Występowały trzy materiały na podstrunnice: mahoł, palisander i orzech.

[Konrad DEFIL Rep]

A to nie wiedziałem, że i orzech był
A tak przy okazji nie wiesz jakie drewno sżło na podstrunnicę do HD-2 ?

[vintage]

Teraz Ci nie powiem, bo nie pamiętam wszystkiego tego czego się dowiedziałem kiedyś z archiwalnych materiałów. Trochę czasu minęło. Jak tak patrzę na zdjęcie, to szacuję, że ta gitara jest z około połowy lat 80 tych a wtedy królował mahoł. Ale może byę też coś innego. Musiałbym przejrzeę skany dokumentacji tej gitary i sprawdzię czy były karty zmian, ponieważ na nich dopuszczano zmiany w stosunku do pierwotnego projektu. W zależnołci jakie były problemy z dostawami materiałów.
A nawięzujęc do gryfów Astera i Toski, to jeszcze należy dodaę, że ta konstrukcja była stosowana w Kosmosach, Jowitach, Malwach i w pierwszych Aster Rockach. Różne gatunki drewna na podstrunnice można było spotkaę we wszystkich tych modelach.

[jacenty]

I jak ten Defil? Sam jestem ciekaw jak idzie praca? Pamiętam Defile ale w tamtych siermiężnych czasach byłem bardziej napalony na Jolanę. Jolany były chyba trochę lepiej wykonane manualnie a Defile miały brzmieniowo lepsze pikapy. Taki Defil poprawiony przez lutnika może całkiem nieęšłle zagadaę, chętnie bym posłuchał próbek. Skołczyłeł już go?
Fajny kawałek historii

[Jan]

Leże na razie i czeka na swoję kolej ale będzie zrobiony

[Konrad DEFIL Rep]

Janie, jako ciekawostkę powiem, że dostałem cały osprzęt do tego Astera

[Jan]

Ja teraz mam sporo innych wydatków ale Asterek będzie zrobiony Wszystkie szpeje do niego po troszku muszę dokupię ale jeszcze muszę dokołczyę gryf - remont.